Załamana ania 7 Napisano Czerwiec 12, 2020 Witam jestem tutaj nowa i może ktoś miał podobne doświadczenie i chciałby/chciałaby podzielić się .Otóż jestem mężatką od prawie 17 lat przez 10 lat układało sie raz dobrze raz zle ale kryzys przyszedł wraz z moja operacją którą przeszłam w 2013 roku rok po operacji było w miare oki do czasu mojej kolejnej wizyty kontrolnej mąż zadał mi pytanie czy będę mogła pracować jak wczesniej nadmienie ze to praca w gospodarstwie i to jeszcze było tesciów a operacja była na sercu ...oczywiście odpowiedziałam zgodnie z prawda ze moge ale juz nie tak ciezko jak przed ...po czym myslam ze jest wszytko oki lecz pomylilam sie w nocy oczywioscie zebrało mi sie na amory juz wtedy odsunoł mnie maz a rano kiedy odprowadzil dzieci do szkoły zadal mi oto pytanie cytuje "czy bliskosc jest dla mnie wazna czy nie mozemy zyc razem ale jak 2obych sobie ludzi ...po czym jestem osoba honorowa i nie bede nikogo o nic prosic tym bardziej w takich sprawach oczywiscie powiedzialam ze tak ale nie wiem do czego to doprowadzi... przez okolo rok byly proby wspolnego lozka ale to juz nie bylo to samo zle sie czulam proszac go o przytulasa o buziaka itp itd.... postanowilismy ze bedzie podzial i tak jest do dzis mieszkamy pod jednym dachem ale nic nas nie łączy tylko dzieci juz nie raz mi mowil ze jest zemna ze wzgledu na dzieci ale jak ukoncza 18 rok mamy rozwisc sie ..co prawda to juz nie dlugo ale najgorsze jest to ze w trakcie powiedzmy normalnego malzenstwa musielismy zaciagnac kredyt ja cale zycie myslam ze jak splaca sie zadluzenie to maleje jednak okazalos ie cos innego przez przypadek oidnalazlam umowe kredytu na prawie 95 tys złotych nie wiem jakim cudem wzilo taki kredyt .....bez mojej wiedzy i pozwolenia ....doszlo do tego ze zazyczylam sobie intercyzy taka mamy juz podpisana ale niestety kredyt powiekszył w obecnej chwili nie mam pojecia ile wynosi podejrzewam ze ponad 150 tys złotych nie chce mi powiedzic ile ejst kredytu nie wiem na co poszly pieniadze .... najgorsze jest to ze mnie obarcza o cale zło jakie powstalo w trakcie malzenstwa chce i jestem gotowa na rozwod ale znow sa schody nie moge podjac normalnej pracy moje serducho pracuje w 60% a lekarze twierdza ze na rete jestem za mloda i za zdrowa moze ktos poradzi co w takiej sytuacji zrobic moze ktos był z góry dziekuje za wszytkie wpisy jakie beda Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Załamana ania 7 Napisano Czerwiec 12, 2020 8 minut temu, Załamana ania napisał: Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pari Napisano Czerwiec 12, 2020 Rozumiem, że były w sumie dwa kredyty: jeden zaciągnięty wspólnie a drugi tylko na niego? Tak czy siak, musisz iść do dobrego prawnika, który ogarnie problem, powie co powinnaś zrobić, żeby jak najmniejsze były dla ciebie konsekwencje tych kredytów ( sama też musisz zgłębić temat). Poradzi ci też jak uzyskać od męża potrzebne informacje, skoro mąż nie chce nic mówić po dobroci. Ten drugi kredyt to w normalnym banku? Może to jakiś konsolidacyjny? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Załamana ania 7 Napisano Czerwiec 12, 2020 4 minuty temu, pari napisał: Rozumiem, że były w sumie dwa kredyty: jeden zaciągnięty wspólnie a drugi tylko na niego? Tak czy siak, musisz iść do dobrego prawnika, który ogarnie problem, powie co powinnaś zrobić, żeby jak najmniejsze były dla ciebie konsekwencje tych kredytów ( sama też musisz zgłębić temat). Poradzi ci też jak uzyskać od męża potrzebne informacje, skoro mąż nie chce nic mówić po dobroci. Ten drugi kredyt to w normalnym banku? Może to jakiś konsolidacyjny? Z tego co wiem to byl kredyt konsolidacyjny tyle dowiedzialam sie gdzi odnalazlam dokumenty i zadzwoniłam automatycznie do banku nic mi nie chcieli powiedziec wiecej ale na moje pytanie wowczas ..... jezeli niedaj Boze cos by mu sie stalo to z automatu kredyt splacam ja dlatego zazadalam intercyzy .... na obecna chwile nie moge uzyskac zadnych informacji on "meza" W tej chwili nie wiem ile ma kedytu czy kredytów nie wiem w jakich bankach .... kiedy zaczełam dociekac to nawet usunil mnie z konta gdzie byłam tylko dopisana nie mam zadnych danych nawet ile ma wypłaty nic ..... a najsmieszniejsze jest to jak dla mnie ze obarcza pademie ze teraz jest problem ....... to jest smiech przez łzy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pari Napisano Czerwiec 12, 2020 5 minut temu, Załamana ania napisał: Z tego co wiem to byl kredyt konsolidacyjny tyle dowiedzialam sie gdzi odnalazlam dokumenty i zadzwoniłam automatycznie do banku nic mi nie chcieli powiedziec wiecej ale na moje pytanie wowczas ..... jezeli niedaj Boze cos by mu sie stalo to z automatu kredyt splacam ja dlatego zazadalam intercyzy .... na obecna chwile nie moge uzyskac zadnych informacji on "meza" W tej chwili nie wiem ile ma kedytu czy kredytów nie wiem w jakich bankach .... kiedy zaczełam dociekac to nawet usunil mnie z konta gdzie byłam tylko dopisana nie mam zadnych danych nawet ile ma wypłaty nic ..... a najsmieszniejsze jest to jak dla mnie ze obarcza pademie ze teraz jest problem ....... to jest smiech przez łzy Jak coś ci wpadnie w ręce to od razu zrób kopię albo zdjęcie telefonem. Musisz poczytać w necie o tych sprawach i przejść się do prawnika, który specjalizuje się w takich zawiłościach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Załamana ania 7 Napisano Czerwiec 12, 2020 1 minutę temu, pari napisał: Jak coś ci wpadnie w ręce to od razu zrób kopię albo zdjęcie telefonem. Musisz poczytać w necie o tych sprawach i przejść się do prawnika, który specjalizuje się w takich zawiłościach Problem polega na tym ze obszukalam wszytko nie wiem gdzie ma swoja skrytke wiem ze ma ,,,,, byc moze u swojej mamy ....tak musze isc do adwokata tyle ze nie mam dowodow mam tylko intercyze nic wiecej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Magda13 122 Napisano Czerwiec 13, 2020 Jeżeli zaciągnął kredyt konsolidacyjny po podpisaniu intercyzy, to prawdopodnie spłacił ten który zaciągnęliście wspólnie. Tak więc teraz ma nowy kredyt i to jest tylko jego kredyt i jego problem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach