Zakochałem się w dziewczynie z która nie mogę się spotkać

Już pisałem wcześniej bo mam kłopot dlatego że uwielbiam dziewczynę która poznałem przez internet ale ona mieszka strasznie daleko. A ona jeszcze dziś mi powiedziała że choć wie że mieszkamy o wiele za daleko to jest we mnie zakochana, i tłumaczyła się że przez długi czas bała się do tego przyznać. Teraz nie wiem co zrobię, ona jest taka ładna i taka miła a ja nie mam pojęcia jak moglibyśmy być razem na taką odległość bo kiedyś byśmy musieli się spotkać. Co byście zrobili jak byście byli na moim miejscu? bo ja nie mam pojęcia co myśleć, jedynie to rozmawiamy przez kamerkę ze sobą i wysyłamy sobie wiadomości głosowe i czasem zdjęcia i zawszę dogadujemy się bardzo dobrze

Będą wakacje, więcej wolnego to jej zaproponuj spotkanie, że pojedziesz do niej na przykład.

1 godzinę temu, Gość_XD_XD napisał:

Już pisałem wcześniej bo mam kłopot dlatego że uwielbiam dziewczynę która poznałem przez internet ale ona mieszka strasznie daleko. A ona jeszcze dziś mi powiedziała że choć wie że mieszkamy o wiele za daleko to jest we mnie zakochana, i tłumaczyła się że przez długi czas bała się do tego przyznać. Teraz nie wiem co zrobię, ona jest taka ładna i taka miła a ja nie mam pojęcia jak moglibyśmy być razem na taką odległość bo kiedyś byśmy musieli się spotkać. Co byście zrobili jak byście byli na moim miejscu? bo ja nie mam pojęcia co myśleć, jedynie to rozmawiamy przez kamerkę ze sobą i wysyłamy sobie wiadomości głosowe i czasem zdjęcia i zawszę dogadujemy się bardzo dobrze

Chłopaku, nue dzielą Was kraje czy kontynenty tylko kilkaset km. Poznałeś odpowiednią dziewczynę, jest wzajemność z jej strony, czego chcieć więcej? 

1 godzinę temu, Gość_XD_XD napisał:

Co byście zrobili jak byście byli na moim miejscu?

Wsiadłbym w samochód albo w ciapąg i pojechał jutro do niej. Bez zapowiedzi.

2 godziny temu, elektryzująca napisał:

Chłopaku, nue dzielą Was kraje czy kontynenty tylko kilkaset km. Poznałeś odpowiednią dziewczynę, jest wzajemność z jej strony, czego chcieć więcej? 

Niestety jest tak że ona mieszka na innym kontynencie  dlatego tak uważam że nigdy jej nie spotkam, ona nie jest nawet z Polski ale widzę wszystko po jej FB że choć tam za wiele nie ma to wszystko co mówi o sobie się zgadza, ona podobnie jest smutna że jesteśmy tak daleko od siebie i mówiła mi że nawet nie  chcę o tym myśleć teraz. Piszemy ze sobą prawie całymi dniami już prawie 2 miesiące i coraz częściej rozmawiamy przez internet.

2 minuty temu, Gość_XD_XD napisał:

dlatego tak uważam że nigdy jej nie spotkam

jak masz takie podejście do tej znajomości to daj spokój dziewczynie...

14 minut temu, elektryzująca napisał:

jak masz takie podejście do tej znajomości to daj spokój dziewczynie...

Tylko że ona by się załamała jakbym jej tak powiedział bo widać że bardzo jej zależy na tym by z nią pisać i rozmawiać i ona nawet się boi jak piszemy razem bo boi się by mnie nie zanudzić i zawszę na koniec dnia mi dziękuję że z nią piszę

4 godziny temu, Gość_XD_XD napisał:

Już pisałem wcześniej bo mam kłopot dlatego że uwielbiam dziewczynę która poznałem przez internet ale ona mieszka strasznie daleko. A ona jeszcze dziś mi powiedziała że choć wie że mieszkamy o wiele za daleko to jest we mnie zakochana, i tłumaczyła się że przez długi czas bała się do tego przyznać. Teraz nie wiem co zrobię, ona jest taka ładna i taka miła a ja nie mam pojęcia jak moglibyśmy być razem na taką odległość bo kiedyś byśmy musieli się spotkać. Co byście zrobili jak byście byli na moim miejscu? bo ja nie mam pojęcia co myśleć, jedynie to rozmawiamy przez kamerkę ze sobą i wysyłamy sobie wiadomości głosowe i czasem zdjęcia i zawszę dogadujemy się bardzo dobrze

Mieszka w Australii?

6 minut temu, ddt30 napisał:

Mieszka w Australii?

Troszkę bliżej na szczęście ale dalej daleko   bo ona jest Filipinką

1 minutę temu, Gość_XD_XD napisał:

Troszkę bliżej na szczęście ale dalej daleko   bo ona jest Filipinką

mimo wszystko daleko - to jak doszło, że się tak na odległość zakochaliście. Jeśli na prawdę się kochacie a nie jest to jakiś miraż to przecież chyba o miłość warto walczyć ...

2 minuty temu, Gość_XD_XD napisał:

Troszkę bliżej na szczęście ale dalej daleko   bo ona jest Filipinką

A więc wystarczy kupić bilety lotnicze i wziąć kilka dni urlopu. To nie lot na Księżyc.

3 minuty temu, ddt30 napisał:

mimo wszystko daleko - to jak doszło, że się tak na odległość zakochaliście. Jeśli na prawdę się kochacie a nie jest to jakiś miraż to przecież chyba o miłość warto walczyć ...

Poznaliśmy się na takiej aplikacji randkowej i choć jej nie ufałem bo wiadomo jak to jest to jednak to jest dobra dziewczyna i widać to po niej że naprawdę nie udaję. Ona mnie polubiła tam i ja do niej napisałem 1wszy bo od razu wyglądała z twarzy na ładną i miłą i też miała opis że szuka czegoś na stałe. A jak przeszliśmy po tygodniu pisać przez FB, od razu usunęła konto

9 minut temu, Nemetiisto napisał:

A więc wystarczy kupić bilety lotnicze i wziąć kilka dni urlopu. To nie lot na Księżyc.

Bilety są drogie ale aż tak strasznie nie ma na szczęście tylko bardziej martwi mnie te godziny lotu bo około 14 godzin a ja nigdy nie byłem w samolocie dłużej niż 2 godziny  

1 minutę temu, Gość_XD_XD napisał:

Bilety są drogie ale aż tak strasznie nie ma na szczęście tylko bardziej martwi mnie te godziny lotu bo około 14 godzin a ja nigdy nie byłem w samolocie dłużej niż 2 godziny  

W takim razie to nie jest żadna miłość. Tracicie czas.

1 minutę temu, Nemetiisto napisał:

W takim razie to nie jest żadna miłość. Tracicie czas.

hmm oczywiście że jeśli by mieszkała blisko to na pewno bym z nią był, ale skoro mieszka tak daleko to musiałbym się po prostu jakoś ogarnąć bo ja się boje latać i czasem podczas lotu czuje się bezradnie ale jednak jeśli będę musiał to zdecyduje się polecieć do niej  w przyszłości ale też problem co dalej, bo choć ja bym tak mógł się widzieć raz lub dwa razy na rok to jednak nie słuszne by to było dla niej ale nie wiem bo ona na razie nie chcę o tym słyszeć, o tym że daleko od siebie mieszkamy

mam wrażenie,  że do prawdziwej miłości w tym związku jest jeszcze daleko i nie chodzi o odległość i lot samolotem. Ale jeśli jest taka możliwość poleciałbym i sprawdził, jak nie to znaczy, że faktycznie to nie miłość

12 minut temu, BoniBluBombka napisał:

Iks de wyślij jej czek na biedno rodzine. 

Na pewno bogata to ona nie jest z tego co wiem ale ja zawszę jestem ostrożny i dobrze wiem że są kraję gdzie naciągają innych na pieniądze ale wszystko wychodzi na to że ona nie tylko wygląda na miłą ale jest i mówi mi wszystko i rozmawiamy ze sobą o wszystkim, w dodatku jest bardzo szczera i bardzo wesoła

No ok ale to nie zmienia faktu ze jesteś bardzo naiwny.

1 minutę temu, Gość_XD_XD napisał:

Na pewno bogata to ona nie jest z tego co wiem ale ja zawszę jestem ostrożny i dobrze wiem że są kraję gdzie naciągają innych na pieniądze ale wszystko wychodzi na to że ona nie tylko wygląda na miłą ale jest i mówi mi wszystko i rozmawiamy ze sobą o wszystkim, w dodatku jest bardzo szczera i bardzo wesoła

co robi - studiuje, jest barmanką, hostessą. Jaką widzicie przyszłość? No bo o czymś gadacie przecież - chyba nie tylko o seksie. Filipińczycy są katolikami, więc jest trochę nawet podobieństw kulturowych, dlatego taki związek nie musi być przegrany i są pewne wspólne nawet kulturowe cechy. Ale musicie coś poplanować aby to miało sens

Przed chwilą, ddt30 napisał:

co robi - studiuje, jest barmanką, hostessą. Jaką widzicie przyszłość? No bo o czymś gadacie przecież

Ona pracuję w biurze i wygląda że faktycznie bo czasem rozmawia ze mną przez wideo rozmowę jak jest w drodze do pracy i mi pokazuję wszystko a też ma kilka zdjęć na FB z pracy, ona zawszę mówi że jest mi wdzięczna że z nią rozmawiam a ona marzy by się ożenić za kilka lat i by podróżować dużo tylko że mówi cały czas że niestety nie zarabia aż tak dużo i nawet nigdy nie leciała samolotem

3 minuty temu, Iibed napisał:

jeszcze jej nie widziałeś a już rozkminiasz jak często będziesz łatał. fantazjujesz i tyle. 

skąd jest ? jak z davao a zwłaszcza pampanga to zapewne jest prostytutka, jak z cebu, samar czy dumaguete czy cagayan d oro to szuka kogoś kto wyciągnie ja ze starsznej biedy co sama w sobie nie jest zle ale po co robisz jej nadzieję jak ty sie glupiego lotu samolotem boisz a ona mysli ze bedziesz jej wybawca. 

 

To znaczy na rozmowie wideo ją widziałem wiele razy i słyszałem, ale dziękuję że mi opisałeś o tym wszystkim, na szczęście jest z cebu 

10 minut temu, ddt30 napisał:

co robi - studiuje, jest barmanką, hostessą. Jaką widzicie przyszłość? No bo o czymś gadacie przecież - chyba nie tylko o seksie. Filipińczycy są katolikami, więc jest trochę nawet podobieństw kulturowych, dlatego taki związek nie musi być przegrany i są pewne wspólne nawet kulturowe cechy. Ale musicie coś poplanować aby to miało sens

Nie no nie gadamy nigdy o seksie czy podobnych jeśli by o tym gadało to od razu bym się zraził, I właśnie jest katoliczką ale dokładnie tak jak ja ogólnie nie chodzi do kościoła, ona mówiła że choć uważa się za katoliczkę to jedynie wierzy w Boga bez kościoła i się cieszy że ja  też wierze w Boga

wszystko fajnie ale skoro jest taka świetna i idealna to czemu jest nadal sama?

1 minutę temu, Sang napisał:

wszystko fajnie ale skoro jest taka świetna i idealna to czemu jest nadal sama?

Ona się uważa za nie ładną i uważa się za grubą ale tak nie jest bo ona może jest jedynie jak na Azjatkę bo widać że na jej zdjęciach jest większa od jej koleżanek ale i tak waży mniej niż ja czyli mniej niż 70kg oczywiście z tego co wiem, tyle że jest dość niska

3 minuty temu, Iibed napisał:

malo pradopodobne ze nie leciala samolotem filipiny to same wyspy loty sa po 80zl zwlaszcza z cebu wiec dlaczego nigdy nigdzie nie leciala ? 

skad z cebu ? raczej nie z cebu city jak nigdzie nie leciala czy turystycznych rejonow jak oslob. straszna bieda i niebezpiecznie ale mozesz tam spokojnie tanio doleciec ponizej tysiaca jak poszukasz lotwo z duzym wyprzedzeniem i pokonasz cykora nie kumam jak sie mozna nie bac lotu godzinnnego a tego dlugiego juz tak to bez sensu albo sie ktos boi i nie wsiada albo sie nie boi i lata. 

 

hmm no nie wiem, ona mi właśnie mówiła że tam jest bardzo dużo wysp i że urodziła się w stolicy Manilli ale jak była bardzo mała to od razu z rodziną przenieśli się do cebu gdzie ona pracuję a mieszka gdzieś na wśi około godzinę od miasta.

A mówiła mi że wiele razy podróżowała statkiem ale mówiła że bardzo tego nie lubi bo boi się być daleko od brzegu

14 minut temu, Iibed napisał:

70kg filipinka to strasszny grubas zreszta kazda kobieta ktora wazy 70kg to grubas ona ma racje, mysli racjonalnie. 

co ci sie podoba w 70kg kobiecie tak z ciekawosci zapytam  ? takich to w pl masz na peczki pewnie tez na roznych portalach po co ci filipinka. sadzilem ze jestes brzydki znalazles duzo mlodsza piekne filipinke to sie wahasz ale kurde znalezc na drugim koncu swiata baleron i sie zakochac to trzeba miec pecha  wspolczuje. zagraj w lotto bo masz tendencje do nieprawdopodobnych zdarzeń. 

 

Ona jest bardzo ładna z twarzy i bardzo miła i w dodatku dogadujemy się bardzo dobrze i szczerze to nie przeszkadza mi za bardzo jej waga a zwłaszcza skoro jest taka ładna, ja mam 21 lat a ona 24 a ja oczywiście nie jestem najładniejszy ale też raczej nie wyglądam aż tak źle a ona zawszę mówi że bardzo się jej podobam i często mnie pyta bym jej wysyłam zdjęcia bo mówi że bardzo ją to cieszy

1 minutę temu, Iibed napisał:

kompletnie cie nie rozumiem ale co kto lubi ja wiekszosci ludzi nie rozumiem. mysle ze jeszcze ze sto razy ci sie wszystko zmieni jak masz 21 lat szkoda tej dziewczyny, mysli ze 6 w totka trafila i z filipinskiej biedy sie wyrwie. 

Ja byłem wcześniej tylko raz w związku też z troszkę grubszą dziewczyną ale wtedy z Polski, niestety ona mnie potem oszukała jak znalazła sobie innego ale choć nigdy nie można znać tej drugiej osoby na 100% to ta Filipinka nie wydaje się by mi kiedyś coś takiego zrobiła nawet jeśli by się wszystko udało i jakbym z nią był. Też nie wiem bo mam nadzieje że ona nie liczy na pieniądze dlatego ze mną piszę bo ja jej mówiłem już że tylko studiuję i nie pracuję i że mieszkam z rodzicami, ona tak samo dalej mieszka z jej rodzicami i  jeszcze z jej rodzeństwem

42 minuty temu, Gość_XD_XD napisał:

Ona jest bardzo ładna z twarzy i bardzo miła i w dodatku dogadujemy się bardzo dobrze i szczerze to nie przeszkadza mi za bardzo jej waga a zwłaszcza skoro jest taka ładna, ja mam 21 lat a ona 24 a ja oczywiście nie jestem najładniejszy ale też raczej nie wyglądam aż tak źle a ona zawszę mówi że bardzo się jej podobam i często mnie pyta bym jej wysyłam zdjęcia bo mówi że bardzo ją to cieszy

To może być równie dobrze Ladyboy. Te zjawiskowo piękne kobiety popularne są i na Filipinach.

Do Twoich opisów jej osoby, to by nawet pasowało.   Bez urazy.

14 godzin temu, Karłatka napisał:

To może być równie dobrze Ladyboy. Te zjawiskowo piękne kobiety popularne są i na Filipinach.

Do Twoich opisów jej osoby, to by nawet pasowało.   Bez urazy.

Rozumiem bo na pewno trzeba na to uważać ale jestem pewny że jednak jest 100% dziewczyną bo ma typowo kobiecy głos i śmiech i tak samo ma imię dziewczyny. Mi się wydaję że ona jest po prostu większa troszkę bo sama mówi że lubi sobie zjeść czasem troszkę za dużo ale sama mówiła że planuję się odchudzać niedługo i przejść na dietę

Dnia 13.06.2020 o 23:00, Iibed napisał:

70kg filipinka to strasszny grubas zreszta kazda kobieta ktora wazy 70kg to grubas ona ma racje, mysli racjonalnie. 

co ci sie podoba w 70kg kobiecie tak z ciekawosci zapytam  ? takich to w pl masz na peczki pewnie tez na roznych portalach po co ci filipinka. sadzilem ze jestes brzydki znalazles duzo mlodsza piekne filipinke to sie wahasz ale kurde znalezc na drugim koncu swiata baleron i sie zakochac to trzeba miec pecha  wspolczuje. zagraj w lotto bo masz tendencje do nieprawdopodobnych zdarzeń. 

 

Jak to kobieta która waży 70kg jest gruba?  no chyba że jest jakaś niska. Ale przecież są kobiety co mają po 100kg