Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

fdsaasdf

Całkowite odcięcie się od rodziny

Polecane posty

Witam, niedługo będę mieć 20 lat, zbliża się czas studiów. Moi rodzice od zawsze byli toksyczni - awantury, groźby, wyzwiska, a nawet zdrady są codziennością. Jedynym ratunkiem jaki widzę dla siebie to całkowite odcięcie się od tych ludzi. Niebawem będę miał okazję wynieść się do akademika i postarać się ułożyć życie na nowo, i bardzo chciałbym to zrobić, jednak na przeszkodzie stoi mój młodszy brat. Serce mi się kraja na samą myśl zostawienia go samego w tym całym syfie, bo jestem jedyną osobą która jest dla niego jakimkolwiek oparciem. Od kilku lat za wszelką cenę próbuję przemówić rodzicom do rozsądku, że ich pseudo-związek nie ma sensu i aby wzięli rozwód (jestem przekonany, że to rozwiązałoby większość problemów), ale dla nich liczą się tylko wspólne rzeczy materialne i po prostu dosłownie, jak twierdzą "nie chce im się" zaczynać życia od nowa, nawet kosztem zdrowia psychicznego własnych dzieci. Co mogę zrobić, aby uratować siebie i brata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oj, no to jeszcze mały. Jeszcze wiele lat będzie żył z rodzicami. A daleko masz te studia? Nawet gdybyś się wyprowadził to może dobrze, żebyś w razie czego był gdzieś w pobliżu i mógł pomóc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może nie idź na studia a do pracy? Zarobisz, wynajmiesz kąt i zabierzesz brata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, agama1990 napisał:

Oj, no to jeszcze mały. Jeszcze wiele lat będzie żył z rodzicami. A daleko masz te studia? Nawet gdybyś się wyprowadził to może dobrze, żebyś w razie czego był gdzieś w pobliżu i mógł pomóc. 

Studia na szczęście w miarę blisko, oczywiście nie mam zamiaru też wyprowadzać się zbyt daleko.

 

3 godziny temu, trójka napisał:

Może nie idź na studia a do pracy? Zarobisz, wynajmiesz kąt i zabierzesz brata.

To była też i moja pierwsza myśl, ale nie mam prawa żeby tak po prostu go "zabrać".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×