wchodzić w to czy nie ?

Facet palący trawę kilka razy dziennie od ponad 20lat raczej jej nie rzuci. 

Więc co robić?

Czuję, że mogą z tego być problemy...

Trochę mi szkoda, bo ogólnie facet wydaje się w porządku. 

Hehe

Też od 20 lat palę.

8 minut temu, Zpaznokcilakier napisał:

"wydaje się", będziesz ciągle walkowala tematy, jaka to jesteś w tym związku samotna, bo z nim nic nie zrobisz, bo będzie cały czas nabombiony. Zjarany łeb, to łeb słabo myślący, od 20 lat? To już narkoman. I proszę nie pisać, że to tylko trawka. No, chyba, że lubisz "życie na krawędzi" to se je zepsuj takim menem. Nogi za pas. Ty nie jestes od naprawiania zepsutego życia swojego kolegi. 

Nie uważam samej trawy palenia z narkomanstwo.

No tej od dilla zanieczyszczonej, z masą syfow w sobie to się zgodzę.

Ale trawa i trawa z coffika dajmy na to. Jest zdrowsza od fajek, pracy ponad normę itp. i wcale ona głowy tak nie psuje.

Ja palę i prowadzę zdrowy tryb życia

Hahaha xd

Codziennie rowerek i zioło na stres. Mhm możecie wszyscy mi pozazdrościć. A moi kumple którzy nigdy nie palili tylko się zadali z kobietkami we wczesnym wieku to tylko do.lekarza chodzą i wyglądają jak stare dziady xD

28 minut temu, ciemniak napisał:

Za  3 dychy   moge kupić żarcia na  3 dni   i  jeszcze mi zostanie  na   loda albo  datek dla potrzebujących.

 

Więc jeżeli   przyszłoby mi   znowu do głowy, że lepiej sobie  kupić  za to flaszkę  lub  tytke zioła  to    zdiagnozowałbym to  jako ewidentną  awarie trybów

30) dychy to chyba z 10 lat temu

Ceny w euro i płacisz złotówki 

50 dych to chyba już standard każdego osiedlowego dilla

21 minut temu, ciemniak napisał:

Ale  oczywiście wiem, że nie musisz palić tylko chesz  no i w  ogóle jakbys chciał to byś nie palił   i że   palisz za swoje   a nie  za cudze  i  oczywiście   to twój wybór    a dodatkowo  cehawudepe i  j e p a ć  konfidentów

No generalnie miałem okresy nie palenia. I nigdy w swoim życiu nie jarapem codziennie!

Zmieniło się to po dłuższych kontaktach z koleżankami co palą.

Całe życie miałem kolegów i nie byłem tak na prawdę w żadnym nałogu palenia dziwne.

Bardzo dziwne i podejrzane

1 minutę temu, ciemniak napisał:

Czyli, że zacząłeś jarać codziennie po śmierci?

Przed śniadaniem, po obiedzie i do kolacji

To jest temat dziewczyny która nie wie co zrobić a nie festiwal wpierania ludziom przez narkomana że ćpanie trzy razy dziennie to nie nałóg!

Nie trzeszczę do ciebie.

Świat legalizuje zioło na świecie a tu jakaś bimba wyskakuje z narkomanstwem hahaha xD

Zioło to nie narkotyk. A jeśli ktoś tak uważa niech odstawi kawę, fajki itd.

1 minutę temu, AmidaButsu napisał:

Świat legalizuje zioło na świecie a tu jakaś bimba wyskakuje z narkomanstwem hahaha xD

Świat legalizację zioło tylko i wyłącznie jako lek w określonych przypadkach. Tak jak morfinę i opiaty.

A tu jakiś amidabutsu wyskakuje z usprawiedliwianiem swojego nałogu.

9 minut temu, Bimba napisał:

Świat legalizację zioło tylko i wyłącznie jako lek w określonych przypadkach. Tak jak morfinę i opiaty.

A tu jakiś amidabutsu wyskakuje z usprawiedliwianiem swojego nałogu.

Lepiej zapal sobie smacznego papieroska.

A ja sobie ściągnę bucha z mojego superanckiego bonga z filtracja i lodem i pojadę niedługo do lasu na rower

Miłego dnia w pracy ludzie

Miałam takiego chłopaka niestety były z nim problemy, potrafił się nie odzywać po kilka miesięcy później wracał.. Na szczęscie poznałam kogoś innego i odcięłam się od niego. Moim zdaniem nie warto wchodzić w takie związki jak się myśli poważnie o założeniu rodziny itp