Czy to stracona szansa, czy nigdy szansy nie było?

Lepiej dostać w łeb ale szczerze niż być lizanym po dupie fałszywie. 

Eh te dzikie wenrze chooje muje wszędzie

Usmażyć ci chrupkow?  To do broken tematy mi się jebjo

1 godzinę temu, Mila11 napisał:

Dzięki, rozumiem. Choć z całym szacunkiem nie rozumiem filozofii "za szybko się oddałaś" i "odbierania przyszłemu mężowi satysfakcji z posiadania mnie". Seks to obopólna przyjemność i mam również mieć prawo na nią ochotę. Jest ważnym aspektem związku, ale nie uważam, żeby kiedykolwiek było na to za wcześnie, lub za późno jeśli obie strony wyrażają ochotę. (Poza tym za wcześnie? 3 miesiące intensywnego randkowania? Nigdy nie czekałam aż tak długo xD) 

No to uważam, że nie rozumiesz.   Skoro oddałaś się w ciągu 3 miesięcy, to znaczy, że zbadałaś kolesia i go poznałaś. Okazało się, że nie poznałaś go. Zatem nie potrafisz konstruować swoich relacji małżeńskich.  Jakiś związek stworzysz.. ale to małżeństwo nie będzie.

1 godzinę temu, BoniBluBombka napisał:

Odpowiadasz trollowi. 

Grzech zgorszenia.

Przed chwilą, szu301 napisał:

Grzech zgorszenia.

Jak się gorszysz niesmacznie to opuść to miejsce rozpusty gdzie belzebub kosmatymi kootasem po twarzach smaga. 

Jeszcze raz Wam dziękuję!

Będę się trzymać!

(l nie puszczać xD Musiałam to dodać xD)

Och, już ,,nie płacz" nad rozlanym mlekiem. Było, minęło, trzeba żyć dalej. Widocznie to nie ten