Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

DamianK

Samotność

Polecane posty

Witam,

Pytanie jest następujące:

Jak wyjść z sytuacji gdzie w zasadzie nie ma się żadnych znajomych? Czy ktoś z was ma jakieś doświadczenie z tym związane jak zbudować sobie takie grono od nowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari

To zależy gdzie mieszkasz. W mieście jest łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, DamianK napisał:

Witam,

Pytanie jest następujące:

Jak wyjść z sytuacji gdzie w zasadzie nie ma się żadnych znajomych? Czy ktoś z was ma jakieś doświadczenie z tym związane jak zbudować sobie takie grono od nowa?

Zacząć grać w planszówki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Onkosfera napisał:

Zacząć grać w planszówki. 

Gdzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, pari napisał:

To zależy gdzie mieszkasz. W mieście jest łatwiej.

Mieszkam w dużym mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
2 minuty temu, DamianK napisał:

Gdzie ?

W parku. U  mnie w parku jest szachownica i chyba chińczyk, tylko pionki trzeba mieć🙂 Aha! Możesz zainwestować w sprzęt do ping ponga, jeśli w okolicy jest stół. Warto korzystać z siłowni na wolnym powietrzu. Może tam poznasz kogoś🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, DamianK napisał:

Witam,

Pytanie jest następujące:

Jak wyjść z sytuacji gdzie w zasadzie nie ma się żadnych znajomych? Czy ktoś z was ma jakieś doświadczenie z tym związane jak zbudować sobie takie grono od nowa?

Może zacznij chodzić na jakieś kursy w kręgu swoich zainteresowań, a może tam spotkasz jakiś ciekawych ludzi. Ja mam mocno ograniczone grono znajomych gdyż wiele osób w moim życiu miało fałszywe intencje wiec tez uważaj na dobór znajomych i nie angażuj się zbyt mocno w relacje z innymi ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, DamianK napisał:

Gdzie ?

Nie wiem gdzie mieszkasz. W moim miescie są jakies lokale do planszowek, albo zwykly lokal co w poniedziałki przeksztalca się w "gralnie". Na fb są grupy itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
17 minut temu, DamianK napisał:

Witam,

Pytanie jest następujące:

Jak wyjść z sytuacji gdzie w zasadzie nie ma się żadnych znajomych? Czy ktoś z was ma jakieś doświadczenie z tym związane jak zbudować sobie takie grono od nowa?

A co ze starymi znajomościami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, MalaMi1314 napisał:

Może zacznij chodzić na jakieś kursy w kręgu swoich zainteresowań, a może tam spotkasz jakiś ciekawych ludzi. Ja mam mocno ograniczone grono znajomych gdyż wiele osób w moim życiu miało fałszywe intencje wiec tez uważaj na dobór znajomych i nie angażuj się zbyt mocno w relacje z innymi ludźmi.

Dzięki za sugestie.

 

W zasadzie to mam jednego kumpla, ale mieszka w tym momencie troche dalej ode mnie.

Mam jeszcze kolegów z pracy ,ale wiadomo , że to nie to samo.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Onkosfera napisał:

Nie wiem gdzie mieszkasz. W moim miescie są jakies lokale do planszowek, albo zwykly lokal co w poniedziałki przeksztalca się w "gralnie". Na fb są grupy itp

Ze stolicy jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, pari napisał:

A co ze starymi znajomościami?

Mam jednego kumpla, ale mieszka teraz dalej ode mnie.

Utrzymuje kontakt ,,cyfrowy''.

Planuje odnowić znajomość z jednym kolegą jeszcze.

A co do reszty to niestety pochodze z nieciekawego osiedla i musiałem się odsunąc od towarzystwa, bo inaczej źle bym skończył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, DamianK napisał:

Ze stolicy jestem.

Lo panie jezusicku, to chyba nie będzie problemu. Nie wiem co jest w Wawie, ale na bank coś znajdziesz. Powiem Ci tylko, że te niby du.rne planszowki naprawdę wciągają, ludzie ktorzy się w to bawią, trzymają się razem, jest dużo dziwaków, ale zasadniczo jest jak spędzić czas. Potem są jakieś konwenty i inne bzdety. Fajna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Onkosfera napisał:

Lo panie jezusicku, to chyba nie będzie problemu. Nie wiem co jest w Wawie, ale na bank coś znajdziesz. Powiem Ci tylko, że te niby du.rne planszowki naprawdę wciągają, ludzie ktorzy się w to bawią, trzymają się razem, jest dużo dziwaków, ale zasadniczo jest jak spędzić czas. Potem są jakieś konwenty i inne bzdety. Fajna sprawa.

Dobra sugestia.

Coś innego przychodzi Ci jeszcze do głowy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
10 minut temu, Onkosfera napisał:

Lo panie jezusicku, to chyba nie będzie problemu. Nie wiem co jest w Wawie, ale na bank coś znajdziesz. Powiem Ci tylko, że te niby du.rne planszowki naprawdę wciągają, ludzie ktorzy się w to bawią, trzymają się razem, jest dużo dziwaków, ale zasadniczo jest jak spędzić czas. Potem są jakieś konwenty i inne bzdety. Fajna sprawa.

Sprawdziłam i u mnie w mieście też jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, DamianK napisał:

Dobra sugestia.

Coś innego przychodzi Ci jeszcze do głowy ?

Mówiąc szczerze, to chlejac i imprezujac też można poznać ludzi i się z nimi pobratać. Ale nie wiem czy Ci się jeszcze chce, bo to jednak marnacja życia😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Onkosfera napisał:

Mówiąc szczerze, to chlejac i imprezujac też można poznać ludzi i się z nimi pobratać. Ale nie wiem czy Ci się jeszcze chce, bo to jednak marnacja życia😏

No czaje.

Jest jeszcze jeden temat.  Fajnie byłoby mieć z czasem kobiete partnerke. Mógłbym ją zabrać tu i tam, ale jakbym jej z czasem powiedział, że nie jestem towarzyski to może uznać mnie za dziwiaka. Samo odrzucenie nie byłoby problemem tylko poświęcony na taką osobę czas. 

No chyba, że z czymś przesadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
12 minut temu, DamianK napisał:

Dobra sugestia.

Coś innego przychodzi Ci jeszcze do głowy ?

Zrób sobie latem kurs sternika motorowodnego. Może akurat poznasz kogoś fajnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, DamianK napisał:

No czaje.

Jest jeszcze jeden temat.  Fajnie byłoby mieć z czasem kobiete partnerke. Mógłbym ją zabrać tu i tam, ale jakbym jej z czasem powiedział, że nie jestem towarzyski to może uznać mnie za dziwiaka. Samo odrzucenie nie byłoby problemem tylko poświęcony na taką osobę czas. 

No chyba, że z czymś przesadzam.

Nietowarzyscy ludzie też się jakoś dobierają w pary, chcialam zauważyć. Po prostu potem więcej sobie garują w domu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, pari napisał:

Zrób sobie latem kurs sternika motorowodnego. Może akurat poznasz kogoś fajnego?

Kurde, to się nazywa kreatywny pomysł 😆

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
2 minuty temu, DamianK napisał:

No czaje.

Jest jeszcze jeden temat.  Fajnie byłoby mieć z czasem kobiete partnerke. Mógłbym ją zabrać tu i tam, ale jakbym jej z czasem powiedział, że nie jestem towarzyski to może uznać mnie za dziwiaka. Samo odrzucenie nie byłoby problemem tylko poświęcony na taką osobę czas. 

No chyba, że z czymś przesadzam.

Jak będziesz interesujący, to nie powie😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, pari napisał:

Jak będziesz interesujący, to nie powie😄

Pytanie co to znaczy interesujący xd 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, KLAUN96 napisał:

Ciekawy temat 🙂 Dolaczam do pytania 🙂

Hm...w sumie tez mam silke w parku...:) Moze w ta sobote wyciagne Kolege na siłkę...:)

Nawet się nie zastanawiaj. Nie siedź w domu przy komputerze ciągle, serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari

Wieczorem byłam w parku z córką. Zrobiłyśmy sobie mały spacer. Przysiadłyśmy na krótką chwilę naprzeciwko siłowni. Na siłowni chłopcy pocą się a my się przyglądamy🙂. Już zapowiedziałam jej, że tego lata nigdzie nie będę z nią chodzić, ma sama organizować sobie wyjścia i poznawać nowych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, pari napisał:

Wieczorem byłam w parku z córką. Zrobiłyśmy sobie mały spacer. Przysiadłyśmy na krótką chwilę naprzeciwko siłowni. Na siłowni chłopcy pocą się a my się przyglądamy🙂. Już zapowiedziałam jej, że tego lata nigdzie nie będę z nią chodzić, ma sama organizować sobie wyjścia i poznawać nowych ludzi.

Nie wiem ile Twoja córka ma lat, ale jak zada się ze złym towarzystwem to interwencja mamy jest konieczna : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
Przed chwilą, DamianK napisał:

Nie wiem ile Twoja córka ma lat, ale jak zada się ze złym towarzystwem to interwencja mamy jest konieczna : )

Moja ma osiemnaście ( nie wygląda na tyle), ale jest trochę naiwna, co mnie z deko martwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
4 minuty temu, KLAUN96 napisał:

Rowniez osoby z Zespołem Downa sa naiwne...

Pisząc naiwna, miałam na myśli to, że brak jej intuicyjnego podejścia do różnych rzeczy, z którymi się na bieżąco spotyka - stanowi to dla niej trudność. Na swój sposób  jest spostrzegawcza i to ją trochę ratuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
5 minut temu, KLAUN96 napisał:

Pari- Ok Rozumiem 🙂

A Co sadzisz o zdaniu mej mamy zebym zadawala sie z samymi dziewczynami?  Z zadnymi facetami :-X

(+ Niepelnosprawnosc moja)

Czy ja wiem? Uważam, że nie ma to większego znaczenia: chłopcy czy dziewczyny. Twoja mama uważa, że dziewczyny to większe bezpieczeństwo? Martwi się, że któryś cię skutecznie zapyli?😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
20 minut temu, KLAUN96 napisał:

Pari- Ja sie Cb pytam serio...:-( Tak Mi sie wydaje ze mej mamie wlasnie chodzi o to zebym zadawala sie z dziewczynami tylko...Bo przeciez mezczyzna moze Mi dziecko zrobic... A ja nie za radna itp Raczej bym sb Nie poradzila...(+ ciezka sytuacja rodzinna u Mnie Jest) Macocha to by Mnie z dm wyrzucila...I to wcale Nie jest smieszne ..

Wiesz, przyjaciółkę to zawsze dobrze mieć, bo z mężczyznami to nie o wszystkim pogadasz🙂  Ja sama stoję przed podobnym  dylematem. Otóż córka przyznała mi się, że jej kolega z fb chciałby wspólnie z nią być na wyjeździe wakacyjnym (sami). Byłam w lekkim szoku jak to usłyszałam. Powiedziałam jej, że muszę najpierw osobiście go poznać, zanim ją gdziekolwiek puszczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×