zranione serce

Minęło 5msc od spotkań (kiedy powiedział że nie będziemy sie już spotykać)na erotyczne zabawy bez seksu przez pół roku z facetem który chciał tylko seksu tęsknie za nim jest mi smutno przez to co robić nie moge nadal sie pogodzić z tym i jestem zazdrosna...

Możesz robić z innym, nic straconego. Okazji bez liku. 

Też czuję się zraniona, wiedząc że on nie potrafi odwzajemnić mojego uczucia. Powoli dociera do mnie, że to już koniec wielkiej miłości, może tej jedynej.

Współczuję Ci.

nie mam ochoty na innego. nie dość że nie mamy już kontaktu to on mi sie śni..

Wygląda na to, że przywiązałaś się do niego emocjonalnie, a on może tak jak piszesz potrzebował tylko seksu.

Dnia 16.07.2020 o 20:52, Klaudia* napisał:

Też czuję się zraniona, wiedząc że on nie potrafi odwzajemnić mojego uczucia. Powoli dociera do mnie, że to już koniec wielkiej miłości, może tej jedynej.

Współczuję Ci.

.... na początku wydaje Ci się, że już nigdy nie dojdziesz do siebie. Z powodu bólu w ogóle nie możesz myśleć. Włożyłaś w związek część siebie, z nim wiązały się twoje plany i marzenia. Wraz z ukochaną osobą twoja przyszłość zniknęła. Nic dziwnego, że cierpisz. Niestety, bólu nie unikniesz, bo nie zmienisz tego, co się wydarzyło – możesz jednak zmienić to, co w związku z tym czujesz. A przez to łatwiej i szybciej stanąć na nogi.

Przed chwilą, Merkana napisał:

.... na początku wydaje Ci się, że już nigdy nie dojdziesz do siebie. Z powodu bólu w ogóle nie możesz myśleć. Włożyłaś w związek część siebie, z nim wiązały się twoje plany i marzenia. Wraz z ukochaną osobą twoja przyszłość zniknęła. Nic dziwnego, że cierpisz. Niestety, bólu nie unikniesz, bo nie zmienisz tego, co się wydarzyło – możesz jednak zmienić to, co w związku z tym czujesz. A przez to łatwiej i szybciej stanąć na nogi.

Staram się zająć głowę, dlatego jestem również tutaj. Usłyszałam bardzo miłych słów wsparcia i trochę jest mi łatwiej. Wiem, że muszę wytrwać w postanowieniu, by już się do jego nie zbliżyć. Wtedy na pewno stanę na prostej. 

Dnia 16.07.2020 o 19:26, XanonimXka napisał:

Minęło 5msc od spotkań (kiedy powiedział że nie będziemy sie już spotykać)na erotyczne zabawy bez seksu przez pół roku z facetem który chciał tylko seksu tęsknie za nim jest mi smutno przez to co robić nie moge nadal sie pogodzić z tym i jestem zazdrosna...

A on jest z kims zwiazany? Czy byl jak spotykaliscie sie na seks 

Trzeba duzo czasu by minelo uczucie. Najpierw jest wscieklosc ze zostawil a potem placz po nocach. Duzo placzu. Trzeba przezyc tą żalobe po stracie. Ale to potrwa. Jesli on nie chce kontaktu utrzymywać to jego strata. Wykasuj jego nr. Nie patrz ja jego profil na facebuku. Albo zablokuj calkowicie. Bo pewnie siedzisz i oglądasz jego zdjecia lub posty i cie to dobija. Teksty typu nie mysl o nim nic nie daja bo i tak myslisz. . i dlugo bedziesz o nim marzyc snic itd.. Zajmuj sie czym popadnie. A moze można go jakos odzyskac . hmm? Probowalas?

A moze on cie kocha tylko nie potrafi ci tego powiedzieć? Sa mezczyzni ktorzy nie umią rozmawiac o uczucuach

nie jest z nikim związany pytałam go czy znalazł sobie jakąś a on odpowiedział że nie i ze nie szuka z usmiechniętą buźką. kiedyś go też pytałam czemu nie ma nikogo to on że nie może mieć dziewczyny. I juz chcialam tylko tez to co on ale on nie chciał i go przkeonywalam ze mozemy to zrobic a on ze nie bedzie o tym myslał i sie napalał a wczesniej tak bardzo chciał i pisalam do niego ze on to przeciez lubi a on że „lubie to za dużo powiedziane” . i powiedział że nie bedziemy sie spotykać już bo jest u rodzicow . bo mial mieszkanie wynajete ale wrocil podobno do rodzicow a od miejsca rodzinnego ma do mnie godzine 

i jeszcze gdy sie spotykaliśmy i pytałam o temat związku to on że jeszcze nie zapomniał o pewnej osobie. z którą nie byl w zwiazku ale podobno sie w sobie zakochali ale ona skakała na prawo i lewo i on sobie odpuścił. 

nic dla niego nie znaczyłam z tego co wynika i nie dałam mu seksu może tez dlatego nie chciał juz sie spotykac nwm ale tez czepialam sie niego czesto ze czemu sie nie odzywa albo ze moze kogos ma chociaz nie potrzebnje to robilam bo ja dla niego tylko byłam zabawką. przechodzi mi to jakoś ale bol nadal mam w sercu że nie spełniona miłość 

Czytając to ma się mieszane uczucia zapewne tak jest.

Czuje że to moja wszystko wina i ja to zepsułam tylko też przeszkodą może być to że miedzy nami jest duza roznica wieku i on po prostu mnie moze nie bierze na powaznie.. 

tzn pewnie wcale nie brał ale ja jednak byłam zdesperowana już miał mnie dosyć zapewnie czuje sie z tym okropnie

ostatnio sie odzywałam do niego ale juz bez zadnych spamów ani nic ale on też nie chętnie pisał

chciałabym do niego napisać wiadomosc i zeby stał sie cud i zgodził sie na relacje jakąś bo mi go brakuje i nie robić mu żadnych spin ani nic ale ja mu sie znudziłam byłam po prostu zabawką

1 godzinę temu, XanonimXka napisał:

chciałabym do niego napisać wiadomosc i zeby stał sie cud i zgodził sie na relacje jakąś bo mi go brakuje i nie robić mu żadnych spin ani nic ale ja mu sie znudziłam byłam po prostu zabawką

Szanuj się dziewczyno. Skasuj jego numer, zakończ, zapomnij. Wiem że to brzmi banalnie ale będzie następny. Każdy następny będzie lepszy. Przynajmniej u mnie tak było. Czasem się z siebie śmieję za kim ja tak rozpaczałam kiedyś 

19 godzin temu, Laurittka napisał:

Szanuj się dziewczyno. Skasuj jego numer, zakończ, zapomnij. Wiem że to brzmi banalnie ale będzie następny. Każdy następny będzie lepszy. Przynajmniej u mnie tak było. Czasem się z siebie śmieję za kim ja tak rozpaczałam kiedyś 

najlepsze jest to że znam jego numer na pamięć ....