Obecnie wystarczy być łysym i 10-15 lat starszym i się ma każdą kobietę jaką się tylko chcę, dlaczego tak jest?

1 minutę temu, BennieAndTheJets napisał:

Ja jestem skąpo owłosiony na ciele ale za to włosów na głowie mi nie brak  Tam gdzie mają być to są, starczy. Zobaczymy jak się będę starzał. 

Zaraz starzał... Druga, łatwiejsza połowa dzieciństwa mężczyzny zaczyna się po 40

19 minut temu, Klaudia* napisał:

Nie obrzydzajcie.

Już digidongach skończyliśmy...

9 minut temu, BoniBluBestia napisał:

To idź na plaże nudystów. 

Nieee... Za dużo tam włochatych ludzi, wszystko widać, niehigienicznie...

2 minuty temu, Plumpscioch napisał:

Już digidongach skończyliśmy...

Cieszę się bardzo. To o czym teraz ? Może powiedz czy umyjesz głowę szamponem do włosów normalnych czy przetłuszczających się ?

Powiedz jeszcze czy używasz odżywki

2 minuty temu, BoniBluBestia napisał:

No właśnie nie widać bo włosy zasłaniają. 

A wiesz jakie to przerąbane?? Nawet opalić się nie można, zawsze jesteś w cieniu...

3 minuty temu, Klaudia* napisał:

Cieszę się bardzo. To o czym teraz ? Może powiedz czy umyjesz głowę szamponem do włosów normalnych czy przetłuszczających się ?

Tylko poleruję... Żebym był aerodynamiczny na rowerze.

2 minuty temu, Plumpscioch napisał:

Tylko poleruję... Żebym był aerodynamiczny na rowerze.

Zazdroszczę Ci tego, że nie musisz używać suszarki.

Mężczyźni po 35 roku życia są dojrzalsi, mają ustabilizowana sytuację życiową i mają tzw kryzys wieku średniego. Czyli wiedzą że połowa życia już za nimi i nagle zaczynają żyć pełnia życia. Nieraz przejawia się to w prostacki sposób ale często są to rzeczy odkładane przez całe życie.  Mój facet po 40 zaczął strasznie intensywnie podróżować, zapisał się na kurs tańca i parę innych bardziej osobistych rzeczy. Przy czym cały czas pozostał odpowiedzialny i stabilny.  Dobrym porównanie jest tutaj 20 latek w najnowoczesniejszym kabriolecie i 40 latek w kabriolecie który podchodzi pod zabytek już, z lekka dowód na na włosach i zmarszczkach na czole.  Tu chłopiec tu mężczyzna.

24 minuty temu, EwaWa napisał:

Mężczyźni po 35 roku życia są dojrzalsi, mają ustabilizowana sytuację życiową i mają tzw kryzys wieku średniego. Czyli wiedzą że połowa życia już za nimi i nagle zaczynają żyć pełnia życia. Nieraz przejawia się to w prostacki sposób ale często są to rzeczy odkładane przez całe życie.  Mój facet po 40 zaczął strasznie intensywnie podróżować, zapisał się na kurs tańca i parę innych bardziej osobistych rzeczy. Przy czym cały czas pozostał odpowiedzialny i stabilny.  Dobrym porównanie jest tutaj 20 latek w najnowoczesniejszym kabriolecie i 40 latek w kabriolecie który podchodzi pod zabytek już, z lekka dowód na na włosach i zmarszczkach na czole.  Tu chłopiec tu mężczyzna.

Prawda. I jak jest ogarniętym gościem to mógłby umawiać się z dużo młodszą. Tyle że jeśli jego kobieta też jest ogarnięta, to on wie jaki ma skarb i raczej tego nie będzie chciał stracić. Jeżeli jednak jego kobieta jest ...ką (nie, nie sugeruję że Ty nią jesteś, po wypowiedzi sądzę że raczej nie), to sobie tą nową znajdzie. Albo stwierdzi że ma dość i że woli tym kabrioletem jeździć sam...

Dnia 22.07.2020 o 14:49, Ja wiem najlepiej XD napisał:

Zauważyłem że (można powiedzieć) ostatnio przynajmniej z 60% moich koleżanek (w wieku 18-24 lat) które mam na FB (ze szkoły jeszczę) są z starszymi facetami w wieku powyżej 30, i w dodatku łysymi lub na pół łysymi. 

Wydaję się że każdy starszy facet ma wielkie szanse na związek z każdą młodszą w wieku 18-24 lat. Nawet na ulicy kilka takich par widziałem.

Też to zauważyliście??? O co w tym wszystkim chodzi? i dlaczego tak jest?

jeśli nie wiesz, o co chodzi, chodzi o pieniądze albo dupę, wiedzieć nie zaszkodzi

Dnia 22.07.2020 o 19:19, EwaWa napisał:

Mężczyźni po 35 roku życia są dojrzalsi, mają ustabilizowana sytuację życiową i mają tzw kryzys wieku średniego. Czyli wiedzą że połowa życia już za nimi i nagle zaczynają żyć pełnia życia. Nieraz przejawia się to w prostacki sposób ale często są to rzeczy odkładane przez całe życie.  Mój facet po 40 zaczął strasznie intensywnie podróżować, zapisał się na kurs tańca i parę innych bardziej osobistych rzeczy. Przy czym cały czas pozostał odpowiedzialny i stabilny.  Dobrym porównanie jest tutaj 20 latek w najnowoczesniejszym kabriolecie i 40 latek w kabriolecie który podchodzi pod zabytek już, z lekka dowód na na włosach i zmarszczkach na czole.  Tu chłopiec tu mężczyzna.

Rozumiem, tylko dlaczego każda 20 latka musi mieć kogoś aż o tyle starszego? Jak im nie głupio z taką różnica wieku. Zresztą facet po 30stce który szukaj takiej do 23 lat według mnie trochę przesadza, niech znajdzie jakąś w swoim wieku bo takie związki są aż za dziwne.