Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość__231

Czy mam zakończyć taką znajomość?

Polecane posty

Poznałem dziewczynę którą bardzo polubiłem. Niestety oszukała mnie, udawała że chcę się ze mną spotykać a z drugiej strony spotykała się też z innym i choć znała drugiego krótko, to można powiedzieć że od razu poszła z nim do łóżka.

Po tym jak ogłosiła związek to chciałem to jakoś wyjaśnić dlaczego tak zrobiła a ona żeby jej wybaczyć bo nie chciała mnie zranić i powiedziała że możemy dalej się znać. Ja się niby zgodziłem ale szczerze to nawet nie mogę na nią nawet patrzeć po tym co zrobiła

Powiedziałem jej że nie chcę już więcej z nią już pisać ani nawet być jej znajomym a ona powiedziała że poczeka aż dojdę do siebie i że będzie czekać aż po czasie do niej napiszę, nie napisałem jednak a ona sama napisała że ma nadzieję że to znaczy że musimy zerwać ze sobą kontakt.

Nie wiem co mam robić, nie chcę zachować się głupio ale też nie mogę znieść jak widzę jej zdjęcia z tym gościem.

Co wy byście zrobili? czy znajomość ma sens? czy może napisać jej kilka rzeczy co da jej do myślenia i zakończyć tą znajomość? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciężko powiedzieć bo widocznie dalej chcę znajomości ale skoro coś takiego zrobiła to chyba nie warto. Choć też dziwnie tak jakbyś nagle usunął ją na zawszę bez słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Niburdiama napisał:

Ile czasu byliscie razem? Mowiles jej, ze ja kochasz? Jak wygladaly te spotkania? Przyjezdzales po nia i spotykaliscie sie do cafe czy przebywales u niej w domu lub Ona u Ciebie? Jaki byl charakter tej relacji? Co sobie zadeklarowaliscie? Czy tylko pisales z Nia w internecie? Cos was lączylo? 

Spotykaliśmy się i choć można powiedzieć że to była znajomość to pisaliśmy ze sobą dokładnie co dzień a w dodatku można powiedzieć że chodziliśmy ze sobą, czyli to troszkę więcej niż zwykła znajomość, jeszcze mieliśmy uzgodnione że będziemy się ze sobą spotykać, ja jej dawałem znaki że ją lubię a ona mi też, czasem nawet 1wsza ale nie chciałem za szybko by to było coś więcej bo bałem się że nie całe 4ry miesiące i kilka spotkań nie wystarczy. A jej obecnego chłopaka zna tylko miesiąc i już po 2ch tygodniach znajomości są w związku, jak się dowiedziałem to byłem w szoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Jeżeli to była tylko koleżanka z ktora sobie dwa slowa zamienialiscie i mowiles ze ja lubisz to nic dziwnego, ze znalazla sobie kogos innego i oglosila zwiazek, bo nie byla z Toba w zwiazku i tu nie ma podstawy, zeby sie obrazac. 

Rozumiem ale dobrze wiedziała że chcę by coś więcej z tego było, sama od razu przepraszała i mówiła że nie chciała mnie zranić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak ją poznałem to ona spotykała się  ze mną po tym jak jej były chłopak ją zostawił, pomogłem jej i byłem jedyny z kim rozmawiała a teraz jak poczuła się lepiej to sama mnie pozostawiła choć wiedziała że ją lubię i ona nie potrzebnie tylko udawała przez ten cały czas że lubi też mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Niburdiama napisał:

I to jest to o czym napisalam. Ona zaufala komus, wiec tempo jest predkie i Ty rowniez zaufales jej szybko w predkim tempie. Prawda? Dlatego teraz przezywasz cierpienie. A gdybys zachowal bezpieczny dystans poznawal ja lepiej z pozycji np kolezenskiej to bys teraz wiedzial, ze nie odpowiada Ci jej zachowanie i sposob bycia. A tak zrobiles sobie juz nadzieje, nakreciles sie i masz wielki zal. 

Z tym kolezenstwem tez nie powinno sie przesadzac bo jezeli jest tylko kolezenstwo, nie ma flirtu to i sensu. 

Nastepnym razem proponuje despacito. To nie sa wyscigi. Chyba ze ktos oszolomi Cie tak, iz bedzie to poza Twoja kontrola. To wtedy znowu narazisz sie na potencjalne fiasko.

Mi dawno dawno temu jeden facet powiedzial: nie angazuj sie, zachowaj dystans i obserwuj. A wszystko wyjdzie w praniu i cos w tym jest. To byla bardzo dobra kolezenska rada.

Rozumiem, po prostu mi żal straszny bo bardzo ją polubiłem i zawszę rozmawiało się nam tak fajnie. Bardzo dziwne to wszystko bo ona sama pytała się o spotkania a potem jak to ja proponowałem to bardzo się cieszyła, to wszystko tak nagle upadło i rozsypało się jak tylko pojawił się ten gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, Niburdiama napisał:

Nie wiem jak ta znajomosc wygladala wiec trudno cos sensownego stwierdzic. W kazdym razie stalo sie. A teraz czego Ona wlasciwie od Ciebie chce? 

Teraz jedynie nie chcę bym się na nią obraził przez to wszystko ale dobrze wie że zrobiła źle. Nie wiem, uważam że gdyby on się nie pojawił to być może w ciągu miesiąca była by ze mną bo było coraz lepiej pomiędzy nami a ten gość to brat jej koleżanki z pracy więc może to ta jej koleżanka ją przekonała do tego by była z tym gośćiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×