Ile pieniędzy mam dać w kopertę jako chrzestna?

Zostałam poproszona o bycie chrzestną u dziecka mojej ciotki. Mam 20 lat, studiuję, nie mam stałej pracy, utrzymuję się z alimentów i prac dorywczych. W ostatnim miesiącu pracowałam sezonowo przy zbiorze owoców i może nie zbiłam kokosów, ale wystarczy żeby dać w kopertę odpowiednią kwotę.
Tylko jaka to ma być kwota? Zwykle jestem osobą może nie hojną, ale nie lubię myśleć, że dałam komuś tyle, że nawet nie opłacało mu się mnie zapraszać. Wiem, że gdy komuś chodzi tylko i wyłącznie o pieniądze to nie powinien w ogóle zapraszać biednego studenta, ale tak już zostałam wychowana. Teraz sytuacja jest inna, ponieważ dostrzegłam jak moje podejście jest wykorzystywane i zaczęłam w końcu oszczędzać dla siebie, a nie ciągle ciułać dla innych.
Z ciotką pokłóciłam się dość ostro kilka miesięcy temu (ubliżyła mi i coś we mnie pękło z tego poniżenia) i nic się w tej relacji nie poruszyło, nie mam zamiaru ani jej przepraszać, ani przyjmować przeprosin, ponieważ to mi tylko niepotrzebnie zepsuje nerwy. Zapytacie co ma ciotka wspólnego z dzieckiem, skoro to u dziecka będę chrzestną, a nie u ciotki?
A to, że chrzest będzie połączony ze ślubem i weselem. Jedna impreza, dwie okazje. I przez to też będę jednocześnie chrzestną i świadkową.
Rozmawiałam o tym z mamą, powiedziała, że skoro jest to i chrzest, i wesele to muszę dać więcej niż gdybym dawała na sam chrzest. Tylko dlaczego? Oni wyprawiają jedną imprezę, a ja mam stawiać na głowie żeby dać prezent na dwie? Poza tym oni na biedę nie mogą narzekać, przyszły mąż ciotki pracuje za granicą i ona sama przed ciążą też pracowała za granicą, a na urodziny nigdy nie dostawałam od nich wybitnej kwoty. Mi osobiście nigdy nie chodziło o pieniądze, nie zrozumcie mnie źle, ale chodzi o to, że kiedy mi nie chodziło o pieniądze to wszyscy inni mieli ekhem j*bca na punkcie tych pieniędzy. 
Dlatego uznałam że prezent będę dawać tylko i wyłącznie jako chrzestna, bo do tej pozycji czuję się zobowiązana, a jako świadkowa i gość na weselu stawię się niestety niechętnie. Jako prezent weselny chcę dać kartkę z życzeniami na nowej drodze życia i kwiaty. Na chrzest natomiast jakiś upominek i kopertę z pieniędzmi. Ile to ma być, biorąc pod uwagę całą sytuację i to że oczywiście idę sama, bez osoby towarzyszącej? 

Dobra dusza jesteś. Nie dałabym więcej niż 200. Po pierwsze, jesteś studentką, masz ważniejsze wydatki. Po drugie, gości na wesele zaprasza się po to aby uczcić wspólnie założenie nowej rodziny nie licząc na wygórowane prezenty. Albowiem jeśli ktoś taką imprezę robi, to go na to stać. Osobiście, gdyby ktoś mi ubliżył i nie przeprosił to raczej nie zobaczyłby mnie długi czas.