Czy to poronienie?

Witam, chciałam poradzić się w pewnej kwestii. Od ostatniej owulacji minęło ok 10 dni, podczas których codziennie odczuwałam niewielkie skurcze macicy i ból piersi. Dodam, że nie miałam wczesniej takich objawów w drugiej połowie cyklu. Kochałam się w dni płodne, a zatem ciąża byłaby teoretycznie możliwa. Wczoraj zarowno bolesność piersi, jak i bol brzucha dosc nagle ustały. Dzisiaj natomiast o prawie tydzień za wcześnie (mam długie cykle) dostałam dość nagle bardzo bolesnego i obfitego okresu połączonego z wymiotami i lekką gorączką, która już na szczęście przeszła. Doradźcie proszę, bo już wariuję, czy to mogło być wczesne poronienie? Jesli tak to czy powinnam pojsc do lekarza czy raczej nie ma się czym przejmować? Z góry dziękuję za odpowiedź.

Jezeli nadal silnie krwawisz i cie mdli moglas poronic. Nie jest wykluczone zrob test ciazowy na nim powinno jeszczw wykazać stezenie hormonu jesli to poronienie

Jesli wykaze ze beda dwie kreski koniecznie zglos sie do lekarza . Wiem bo sama poronilam

Myślisz, że tak wcześnie przed przewidywaną datą miesiączki test ciążowy mógłby coś wykazać? Sądziłam, że nie ma sensu go robić tyle dni przed i dlatego jeszcze z nim czekałam. Zrobię jutro, może a nuż coś wyjdzie, bo faktycznie mdli i czuję się fatalnie. Zawsze cierpiałam w okres, ale tak się jeszcze nie czułam

Dla swietego spokoju bedziesz wiedziala chociaż czy to byla ciaza. Mozesz miec tez torbiele. Jesli mdlosci nie przejda atest pokaże 2kreski koniecznie do lekarza. 

Ale niekoniecznie musi byc to poronienie . Bo jeszcze dodam ze gdy zagniezdza sie zarodek w macicy dochodzi do krwawienia i zlego samopoczucia. Dlatego lepiej sprawdzic to testem. Chociaz bedziesz miala spokojna glowe i wiedziala co dalej.