Accantus i Sylwia

Co sądzicie o dramie jaka się rozpoczęła?

Szkoda, że oglądałam liva i mam trochę pojęcie o tym błocie, bo wolałabym żyć sobie w nieświadomości i słuchać piosenek. Głos Sylwii to wg.mnie jeden z ładniejszych w Accantusie. Szkoda, że odeszła, a jeszcze większa szkoda, że zostało to zrobione w ten sposób, oświadczenia Sylwii, odpowiedź Bartka, dał się trochę ponieść emocjom i powiedział za dużo. ogólnie błocko.

3 godziny temu, lira napisał:

Szkoda, że oglądałam liva i mam trochę pojęcie o tym błocie, bo wolałabym żyć sobie w nieświadomości i słuchać piosenek. Głos Sylwii to wg.mnie jeden z ładniejszych w Accantusie. Szkoda, że odeszła, a jeszcze większa szkoda, że zostało to zrobione w ten sposób, oświadczenia Sylwii, odpowiedź Bartka, dał się trochę ponieść emocjom i powiedział za dużo. ogólnie błocko.

Co mówił na live? Nie mogłam go oglądać a nie widzę na kanale. 

51 minut temu, Mmmm napisał:

Co mówił na live? Nie mogłam go oglądać a nie widzę na kanale. 

Usunął, bo Sylwia zagroziła pozwem o naruszenie dóbr osobistych. Generalnie powyciągał niemal wszystkie brudy związane z Sylwią, ale też Małgosią Kozłowską. Pawła potraktował w miarę łagodnie. Wytkął Sylwii jej spóźnienia, zarzucił depresję i to, że na prawo i lewo opowiada o swoim życiu intymnym. Cały roast trwał prawie 2 godziny. Do "obrony koniecznej" wystarczyło tylko 1/4 tego, co Bartek powiedział. Sylwia publicznie zarzuciła mu tylko zbytnią ingerencję w życie prywatne. Bartek w kontekście zawodowym pytał o to, jak długo Sylwia będzie karmić, ile planuje dzieci. Mąż Sylwii na czacie na live dorzucił jeszcze, że padło pytanie "z jakiego domu jest Karol (mąż Sylwii)?" zadane w kontekście potencjalnych problemów finansowych. Tu akurat Bartek przyznał się, że pytanie miały taką formę, w jakiej przedstawiają to Sylwia i Karol, choć zarzeka się, że intencje były jak najbardziej dobre.

Tam wcześniej jeszcze odeszła jedna dziewczyna?