Chciałem iść na rower ale ta pogoda 🥶

Paskudna, sam nie wiem. Boje się, ze mogę skończyć przeziębiony. Skocze na basen, a może poćwiczę w domu Jaką aktywność fizyczną wybrać? Mam dylemat. 

W domu mam rower stacjonarny i hantle, ale mogę tez poćwiczyć sobie na macie normalnie. No trudny wybor, jak się spoce tak się spoce. 

Przed chwilą, KorpoSzynszyla napisał:

O kurze, to u was baseny są otwarte? czy masz swój prywatny?

No otwarte, nie wiem gdzie mieszkasz ale na ogół można korzystać już od dłuższego czasu xD

3 minuty temu, KorpoSzynszyla napisał:

Normalnie wolę się kąpać w morzu, nawet w taką pogodę zakładasz suchą piankę i jedziesz z tematem, ale teraz mamy drugi rok z rzędu gdzie trzeba uważać czy przypadkiem awarii kanalizacji nie ma. W zeszłym roku goowna spuszczał Gdańsk, w tym roku warszawa tak że, meh.

Uhh ja to nie lubię, zdecydowanie wole sztuczne, chlorowane środowisko. Te zanieczyszczenia wszelkiej maści mnie odpychają. W tym roku może ze dwa razy do jeziora wszedłem, do morza nie wchodzę, bo są meduzy paskudne w Bałtyku i również szyf.

6 minut temu, KorpoSzynszyla napisał:

Mam swoje miejscówki gdzie takiego syfu nie ma (nie było ) a meduzy są fajne, takie nieporadne i śmieszne , i krewetki są,  i małe fladerki , morze jest dla mnie znacznie ciekawsze niż basen, pływanie na basenie jest nudne, bo ja lubię zwiedzać  

No ja lubię morza ale nie Bałtyk.

3 minuty temu, KorpoSzynszyla napisał:

Kałtyk...

O tak

Przed chwilą, KorpoSzynszyla napisał:

Spadam czyścić futerko, mam na dziś imprezę do zaliczenia a najlepsze z imprez jest jedzenie  

To miłego  i smacznego!

1 minutę temu, rozum11 napisał:

A ja idę na grzyby

W takim razie pokaźnych zbiorów 

2 minuty temu, KorpoSzynszyla napisał:

A dziękuję. Byłam na małym prywatnym wernisażu greckiego manierysty grasujacego m.in we Włoszech 

Ale super! Mnie niestety nic ciekawego dziś nie zaskoczyło. 

4 minuty temu, KorpoSzynszyla napisał:

To chyba dobrze, taki leniwy, powolny dzień ... bo zaskoczenia bywają i pozytywne, i negatywne. Jak nie było negatywnego to już 50% do przodu 

Brakowało mi takiego dnia szczerze mówiąc, w końcu mogłem się wyspać i unikałem stresów.  

Bylam na rowerku wlasnie wróciłam i deszcz mi nie straszny 

3 minuty temu, KorpoSzynszyla napisał:

Lubię mój nowy grafik, w poniedziałek wstaję dopiero po miej, a gdybym przygotowała ciuchy dzisiaj to nawet 8.30

To lepiej przygotuj, ja zawsze robię to wieczorem żeby rano sobie pospać Niestety czeka mnie pobudka 6:30. 

1 minutę temu, KorpoSzynszyla napisał:

A mogę zapytać ile godzin snu tak średnio potrzebujesz żeby być w pełni wyspany,  nie jako tako, tylko całkowicie?  

Około 8-10h, lubię sobie pospać. Niestety statystycznie śpię 6h i jakoś funkcjonuję. 

A ja wolne;) dzięki boggu

39 minut temu, KorpoSzynszyla napisał:

hahaha, no tak samo jak ja. Najlepiej uczciwe 9. W praktyce w tygodniu jest jakieś 7 

Szkoda marnować godzin wieczornych na spanie