Kocham do obłędu🥰🥰🥰

Delikatnie przykrywam moją śpiącą córkę, ale ona mimo to lekko przebudza się i szepta  "mamaaaa" mówię "Ciiii" a ona "kocham Cię" i puszcza głośnego cmoka. Dla takich chwil warto żyć. 

Pamiętam jak mi tak matka robiła, chociaż spałem z nią do jakiegoś 11- stego roku życia. Bo się bałem sam, miałem schizy, że ktoś przyjdzie i mnie zabije albo duchy będę widział. Dużo się nie zmieniło, tylko teraz nie śpię z matką.  

Pamiętam jak mi tak matka robiła, chociaż spałem z nią do jakiegoś 11 roku życia. Bo się bałem sam, panicznie i nadal nie wiem z czego to wynikało. 

2 minuty temu, BennieAndTheJets1 napisał:

Pamiętam jak mi tak matka robiła, chociaż spałem z nią do jakiegoś 11 roku życia. Bo się bałem sam, panicznie i nadal nie wiem z czego to wynikało. 

Nie śpię z dziećmi w jednym łóżku, nie praktykuję tego. Mało tego, moja córka śpi w swoim pokoju sama jak tylko skończyła 2latka. Po prostu chodzę w nocy sprawdzać czy dychają i przykryć im odkopane małe dupcie. 

Przed chwilą, Electra napisał:

Nie śpię z dziećmi w jednym łóżku, nie praktykuję tego. Mało tego, moja córka śpi w swoim pokoju sama jak tylko skończyła 2latka. Po prostu chodzę w nocy sprawdzać czy dychają i przykryć im odkopane małe dupcie. 

I DOBRZE, nie popełniaj tego błędu. 

6 minut temu, BennieAndTheJets1 napisał:

I DOBRZE, nie popełniaj tego błędu. 

Chciałabym mieć je obok, ale od zawsze jestem przeciwna takim praktykom.. Malutka córka moich znajomych wgramoliła się w niedzielę rano do ich łóżka i powiedziała "wyprdalac do roboty" Jakby spali razem nie byłoby akcji

1 minutę temu, Electra napisał:

Chciałabym mieć je obok, ale od zawsze jestem przeciwna takim praktykom.. Malutka córka moich znajomych wgramoliła się w niedzielę rano do ich łóżka i powiedziała "wyprdalac do roboty" Jakby spali razem nie byłoby akcji

To niezła jest, charakterna  Co to będzie jak dorośnie 

2 minuty temu, BennieAndTheJets1 napisał:

To niezła jest, charakterna  Co to będzie jak dorośnie 

Myślę, że któreś z rodziców jest charakterne i musiało tak powiedzieć do drugiego, bo malutkie dziecko nie bierze tego znikąd

Moje dziecko jest charakterne, a jak mama rzuci mięsem to upomni, że nie wolno

Przed chwilą, Electra napisał:

Myślę, że któreś z rodziców jest charakterne i musiało tak powiedzieć do drugiego, bo malutkie dziecko nie bierze tego znikąd

Moje dziecko jest charakterne, a jak mama rzuci mięsem to upomni, że nie wolno

Prawidłowo, będzie miało w życiu łatwiej