Mój szfager nie żyje , Został postrelony przez Azerów

Doszła do mnie wiadomość o śmierci  mojego  szwagra Armena  Bardagryana. Armen żył 43 lata . Zaciągną sie do wojska  by bronić  Ojczyzny mimo swojego wiku . Jest to smutna wiadomośc dla całej naszej rodziny która żegna kolejna bliska osobe w tym roku

ten rok tragiczny jest dla naszej rodziny . jak był 2018

tylko modlitwa pomożę

14 godzin temu, irukangi napisał:

Współczuje 

Wojna to koszmarna rzecz. Czy ludzie nie mogą przestać krzywdzić się nawzajem ?

wojna to polityczna sprawa preztdent Azerbejdzanu chce przenieśc swoje wpływy na wschud narazie jescze nima  wojny tylko incydent złanania zawieszenia broni który co jakiś czas łamie Azerbejdzan . 2016 wojna 4 dniowa . atak granic armenii lipiec 2020 i bombardowanie Arcachu wesien 2020 narazie nei wimcy zmioeni sie w cos strasznego ale sa prypusczenia że tak może sie zdaryc gdyz własdze Azerbejdznu wlcza z osłabioną Armenia prez pandemie 20

14 godzin temu, irukangi napisał:

Ja tu nie roztrząsam spraw politycznych . Po prostu uważam że nikt nikomu nie dał prawa zabijać innych ludzi.Ofiarami są nie tylko zabici, ale ich rodziny i także rodziny zabójców,  sami zabójcy też są ofiarami bo zrytej psychiki nic już nie przywróci do zdrowia.

zgadam sie  winni wojny sa polityce   Prezydent Turcii i Azwrerbejdzanu który knuja jak utrudnic życie prostym ludziom