Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Buniaa2

Narzeczony udaje że nie widzi gdy cierpie

Polecane posty

Witam. Czuje jakby mój facet miał mnie kompletnie gdzieś , mieszkam z nim I jego rodzicami on zawsze woli w domu spędzać czas że mna I z jego rodzicami , mówiłam mu że potrzebuje też z nim sam na sam czas spędzać A on jakby ma gdzieś co ja do niego mówię I zawsze po pracy schodzi na dół i siedzi z rodzicami i prosi mnie żebym z nim .. A ja dość długo z nimi siedzę kiedy on jest w pracy i już mnie to zaczyna przytłaczać .. dodatkowo że jestem w ciąży to bardziej jestem wrażliwa I niekiedy zaczynam przy nim plakac (poznym wieczorem bo tylko wtedy nie ma z nami rodziców ) A gdy zaczynam płakać to on udaje że nie widzi ,albo mówi "Nie uzalaj się nad sobą" albo krzyczy że on chce spać bo jest zmęczony.. A my nawet nie rozmawiamy tak dogłębnie I szczerze ja już nie mam siły i przez jego zachowanie odechciewa mi się tego dziecka (on chce) wiem jestem okropna ,miewam takie momenty że chciałabym dziecko zostawić bo mam dosyc takiego olewania przez osobę najważniejszą.. myślę że on mnie nie kocha już, jakby mnie kochał to by mnie wysłuchał I dał się wyplakac A on tylko się odwraca albo mówi nie uzalaj się nad sobą albo "Nie rycz" zamiast przytulić ... Już nie wiem co mam zrobić gdyby nie dziecko już dawno bym odeszła.. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czuje że to może się skończyć źle ,  nie mam w nim wogle wsparcia wiele razy mialam sny że się powiesiłam  ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
50 minut temu, Buniaa2 napisał:

Już nie wiem co mam zrobić gdyby nie dziecko już dawno bym odeszła.. 

Dawno byś odeszła?

To ile jesteś w tej ciąży?

Rok? Dwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Już 5 miesiąc , na początku było lepiej A teraz jest coraz to gorzej nawet z nim nie mogę porozmawiać bo zawsze po pracy chce siedzieć przy tv A tam zawsze jego rodzice .. Ja już się męczę z nim nawet nie pomyśli żeby gdzieś mnie zabrać on Chyba woli  z mamusią spędzać czas .. Nie mamy własnego życia już mnie to męczy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

On nic tak naprawdę nie wie co się że mną dzieje.. umieram w srodku jest mi tu źle czuje się cały czas zaniedbywana I nie potrzebna myśli tylko o sobie żeby jemu było dobrze..Jeszcze Trochę to tu zdziadzieje wiecznie w tym domu 

Przepraszam że tutaj o tym piszę Ale już nie daje rady Nie mam nawet się komu wygadać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×