Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Smutna_samotna

Dlaczego tak jest? To smutne

Polecane posty

Wiem że życie nie jest sprawiedliwe ale już mnie to zaczyna denerwować więc piszę o tym tutaj. Mianowicie, dlaczego 16 latki zaliczyły już w swoim życiu kilku chłopaków, a dziewczyny, co mają od 20 lat w górę,  taka ja na przykład, nie poznały jeszcze nikogo. Co my jesteśmy gorsze niż jakieś 16 taki? To smutne. My też może chcemy mieć powodzenie, mieć z kim się spotkać, przytulić, i usłyszeć, takie coś: kocham cię. Hmmm. Mi jest przykro bo niektórzy mają dużo fajnych chłopaków, albo jak są starsze no to już facetów, a niektórzy kompletnie nic... Zero zainteresowania... Jednym wolno wszystko a innym nic. Znam jedną taką co ma 16 lat a zaliczyła już kilku chłopaków, niedawno rozstała się z jednym, fajnym... I już ma drugiego, też fajny. A ja mam 20 lat i nic. Niektórzy zostawiają fajnych facetów nie myśląc o tym, że istnieją też takie dziewczyny, które nie mogą poznać nikogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zacznij się umawiać, ale może nie na zaliczanie, bo wtedy poczujesz się jeszcze gorzej. To prowokacja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę, to prawie wszyscy mają gdzieś, czego ty tam od życia chcesz. Trzeba znaleźć sposób, by to zdobyć. Za mną te już się prawie nikt nie ogląda. I co? Mam wylewać żale z tego powodu? Ja tam wiem, co mam o sobie myśleć i to mi wystarcza w gruncie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Klaudia* napisał:

Zacznij się umawiać, ale może nie na zaliczanie, bo wtedy poczujesz się jeszcze gorzej. To prowokacja ?

Identycznych tematów tylko z innym nickiem było ostatnio 5  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, Klaudia* napisał:

Zacznij się umawiać, ale może nie na zaliczanie, bo wtedy poczujesz się jeszcze gorzej. To prowokacja ?

Nie, nie żadna prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Elciaa29 napisał:

Identycznych tematów tylko z innym nickiem było ostatnio 5  

Może jest dużo dziewczyn z takim problemem jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, ToBezZnaczenia napisał:

Tak naprawdę, to prawie wszyscy mają gdzieś, czego ty tam od życia chcesz. Trzeba znaleźć sposób, by to zdobyć. Za mną te już się prawie nikt nie ogląda. I co? Mam wylewać żale z tego powodu? Ja tam wiem, co mam o sobie myśleć i to mi wystarcza w gruncie rzeczy.

To znaczy co? Mam sobie myśleć że jest super jak nie jest? A może mam sobie wyobrażać że mam chłopaka? To jeszcze gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Smutna_samotna napisał:

To znaczy co? Mam sobie myśleć że jest super jak nie jest? A może mam sobie wyobrażać że mam chłopaka? To jeszcze gorzej...

Miałem na myśli to, że moje otoczenie nie stanowi o mojej wartości. W sensie, że fajna dziewczyna niekoniecznie jakoś o mnie świadczy. Nie czuję się gorszy akurat z takiego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, ToBezZnaczenia napisał:

Miałem na myśli to, że moje otoczenie nie stanowi o mojej wartości. W sensie, że fajna dziewczyna niekoniecznie jakoś o mnie świadczy. Nie czuję się gorszy akurat z takiego powodu.

Ja nie czuję się gorsza ale zaczyna mi doskwierać samotność... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A może to ze mną coś jest nie tak. Ale przecież nie jestem jakaś brzydka czy głupia. Jakim trzeba być żeby faceci się tobą interesowali??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Smutna_samotna napisał:

Ja nie czuję się gorsza ale zaczyna mi doskwierać samotność... 

Rozumiem. Masz dopiero 20 lat.  Czekałem nieco dłużej na kogoś mi bliskiego. Wierzę że ciebie tez to spotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, ToBezZnaczenia napisał:

Rozumiem. Masz dopiero 20 lat.  Czekałem nieco dłużej na kogoś mi bliskiego. Wierzę że ciebie tez to spotka.

Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, KermitZaba napisał:

Jak chcesz jak to określiłaś "zaliczać chłopaków" to w zasadzie powinno pójść tobie łatwo. Z tego co wiele osób pisze, to wystarczy założyć konto na Tinderze czy Badoo. Choć przypuszczam, że o ile chętnie ciebie przytulą i zrobią z tobą inne rzeczy, tak raczej "kocham cię" od nich nie usłyszysz.

A tak mniej sarkastycznie, to powodzenie wynika z dość bujnego życia towarzyskiego, w sensie ze poznaje się wiele nowych ludzi w tym potencjalnych partnerów, w miarę dobrego wyglądu gdzie poza intrygującą fizjonomia podstawą jest przedewszystkim zadbany i schludnego wyglądu (choć tutaj większość kobiet, ten warunek spełnia), no i istotne jest trzymanie wagi w ryzach, a na koniec otwarty na poznawanie nowych ludzi sposób bycia i sympatyczność. Sporo kobiet też potrafi emanować taką kobiecą energią, choć trudno mi to bardziej precyzyjnie uchwycić słowem.

Ja nie napisałam że chcę,, zaliczać chłopaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, KermitZaba napisał:

Jak chcesz jak to określiłaś "zaliczać chłopaków" to w zasadzie powinno pójść tobie łatwo. Z tego co wiele osób pisze, to wystarczy założyć konto na Tinderze czy Badoo. Choć przypuszczam, że o ile chętnie ciebie przytulą i zrobią z tobą inne rzeczy, tak raczej "kocham cię" od nich nie usłyszysz.

A tak mniej sarkastycznie, to powodzenie wynika z dość bujnego życia towarzyskiego, w sensie ze poznaje się wiele nowych ludzi w tym potencjalnych partnerów, w miarę dobrego wyglądu gdzie poza intrygującą fizjonomia podstawą jest przedewszystkim zadbany i schludnego wyglądu (choć tutaj większość kobiet, ten warunek spełnia), no i istotne jest trzymanie wagi w ryzach, a na koniec otwarty na poznawanie nowych ludzi sposób bycia i sympatyczność. Sporo kobiet też potrafi emanować taką kobiecą energią, choć trudno mi to bardziej precyzyjnie uchwycić słowem.

Trzymam wagę 😌 jestem szczupla i... Cóż... uroda to pojęcie względne ale nie jestem jakaś brzydka, dużo ludzi mówi że jestem ładna ale no nie wiem. Każdemu podoba się co innego. Tak, wyglądam schludnie 😆 kobieca energia? Nie wiem, facetem nie jestem raczej 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, KermitZaba napisał:

Wiem, wiem, droczyłem się z tobą. To raczej były pretensje do świata, niż artykułowanie własnych potrzeb. W każdym razie sposób, w jakim się wyraziłaś, wydał mi się na tyle nieelegancki, że nie mogłem się powstrzymać od swojej drobnej uszczypliwości. Mam nadzieje, że mi to wybaczysz 🙂

Ojej, dlaczego uważasz że wyraziłam się w nieelegancki sposób? Bo nie rozumiem 😯 mimo też czasami sarkastycznego poczucia humoru...😮🤗

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, KermitZaba napisał:

Sporo spotykasz facetów w swoim życiu? Może to jest sedno problemu.

Nie, spotykam raczej kobiety, a z nimi nie umawiam się na randki 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Największe powodzenie mają półnagie krótko ubrane szmaty..... Takie co im wszystko w życiu za łatwo przyszło i nie doceniają fajnych facetów ale zmieniają ich jak rękawiczki, nie myśląc o tym że są też takie kobiety które nie mogą poznać żadnego, ani fajnego, ani niefajnego też nie... Tak jak ja......... Może jak pójdę na studia to tam kogoś poznam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, KermitZaba napisał:

I od zmiany tego bym zaczął. Druga kwestia, to twoja postawa ciała, mowa niewerbalna. Niektórzy są po prostu wycofani i zachowawczy, to buduje naturalnie dystans, najprostsza radą jak przeciwdziałać takiej postawie, jest wyobrażenie sobie, że nie rozmawiasz z nowo poznaną osobą, ale z kimś, kogo już znasz. Wtedy pozwalasz sobie na żarty, odpuszczasz taki formalny ton itp. choć ostatecznie jak się zachowujesz powinno być, też wynikiem wyczucia, to kwestia inteligencji emocjonalnej i praktyki. Oczywiście nie każdemu może sie spodobać twoje zachowanie, ale wtedy po prostu trzeba sobie uświadomić, że nie każdy musi cię lubić.

Dla pocieszenia dodam, że posiadam doświadczenie z zagadywaniem do obcych osób i faceci na ogół są znacznie bardziej otwarci na rozmowę z kimś obcym, niż kobiety, nawet jeśli mowa o drugim facecie, jak w moim przypadku. Jeśli chodzi o taką rozmowę z kimś całkowicie obcym, to kobiety jednak mają często mocno zachowawczą postawę. Wiadomo, jak facet zagaduje na ulicy, w parku itp. to rzekomo chce tylko jednego... Wiec trzeba stosować inne strategie 😛 .

Czyli po prostu muszę być pewniejsza siebie? Ale przecież to nie sprawi że nagle zleca się faceci którzy będą chcieli się ze mną umówić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może nikt się mną nie interesuje i tak już zostanie, skoro do tej pory nie było nic.... To co? Teraz nagle się coś odmieni? Ta jasne, nie wierzę w to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, KermitZaba napisał:

Zmiana postawa ciała i poznawanie nowych mężczyzn, oba są ważne. I to nie tylko pewność siebie, ale taka pewna otwartość, takie jakby zaproszenie do znajomości samym sposobem bycia, swoboda, żarty, to nie jest takie płaskie, służże spojrzenia, responsywność na zachowanie współrozmówcy, w sensie ze emocjonalnie reagujesz na to co on mówi, jak mówi o czymś zabawnym, to się rozbaw energicznie, jak o czymś smutnym to się smuć razem z nim. Oczywiście tutaj ważna jest pewna naturalność, by się nie skończyło, że kiedy on powie jakiś żart, to ty się zaczniesz śmiać tak głośno i intensywnie, ze aż zaczynasz wypluwać płuco. Poza tym można być bardzo pewnym siebie, wręcz aroganckim i przez to odpychającym.

Wiem to wszystko ale do kogo mam się śmiać jak nikogo nie ma na horyzoncie?😞😞😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, ToBezZnaczenia napisał:

Teraz to tylko do trumny się kłaść, zbić ci?

Dlaczego do trumny?! Nie chcę jeszcze umierać... mimo wszystko 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, ToBezZnaczenia napisał:

Tak naprawdę, to prawie wszyscy mają gdzieś, czego ty tam od życia chcesz. Trzeba znaleźć sposób, by to zdobyć. Za mną te już się prawie nikt nie ogląda. I co? Mam wylewać żale z tego powodu? Ja tam wiem, co mam o sobie myśleć i to mi wystarcza w gruncie rzeczy.

A ty takie powodzenie miałeś? W jakim wieku kogoś poznałeś? Ha ha, napisz 😌😌😌😂🤗

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×