Związek w trójkącie - co sądzicie?

Pytanie raczej do mężczyzn. Jakie macie zdanie w kwestii życiowego trójkąta, jedna kobieta, dwóch facetów. Obaj hetero, nikt nie chce odpuścić.

Bo o ile jestem w stanie sobie wyobrazić sytuację, w której obaj mężczyźni są bi i wzajemnie też czerpią z tego jakąś korzyść emocjonalną, o tyle kiedy obaj są hetero, to taki układ wydaje mi się zupełnie nierealny.

4 minuty temu, Niby normalny napisał:

Trójkąt nie istnieje w miłości, zawsze ktoś bedzie poszkodowany. Ja na ich miejscu skontaktowałbym jeden z drugim i zerwałbym z tobą, nie znosze bawienia sie uczuciami innych. 

Załóżmy że to pytanie hipotetyczne, bo co do zasady się zgadzam i taki związek wydaje mi się niemożliwy. Ale co jeśli obaj wiedzą o sobie i się znają, a kobieta nie umie wybrać. Przypuszczalnie to panowie postanowili walczyć do upadłego, ale zastanawia mnie czy potrafiliby się podzielić? 

12 minut temu, Venus napisał:

Załóżmy że to pytanie hipotetyczne, bo co do zasady się zgadzam i taki związek wydaje mi się niemożliwy. Ale co jeśli obaj wiedzą o sobie i się znają, a kobieta nie umie wybrać. Przypuszczalnie to panowie postanowili walczyć do upadłego, ale zastanawia mnie czy potrafiliby się podzielić? 

Chyba oszalałaś.