Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rescalator555

Po co facet miałby się rozwodzić?

Polecane posty

Gość Rescalator555

Po co właściwie miałby się rozwodzić facet, który ma w domu za mało seksu albo kiepski? Co mu to da? Że za jakiś czas ożeni się z inną, a z nią sytuacja się powtórzy po paru latach? To po co ponosić koszta rozwodu, emocjonalne i finansowe. Lepiej poszukać sobie na mieście tego, czego brakuje w domu. A jeśli nawet wpadnie, to nawet jeśli rozwód będzie wyłącznie z jego winy, o co.nie tak łatwo, to i tak ryzykuje niewiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rescalator555
1 minutę temu, BBBrutal napisał:

Mądry mężczyzna się nie żeni. 

A już na pewno nie żeni się po raz drugi. Jeśli ktoś żeni się po raz drugi, to powinno mu się cofnąć rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rescalator555
Przed chwilą, BBBrutal napisał:

A ciebie co skłoniło?

Nie twój interes, ale w drodze wyjątku odpowiem:💓

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Bennie1 napisał:

To każdy z nas.

Ale taki ssący mocno 🐘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, BBBrutal napisał:

🐈⬛ Nie pokazuje czarnego kota 😥

O nie 😔 słyszę jak się sąsiedzi je’bią ale glosno XD 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Bennie1 napisał:

O nie 😔 słyszę jak się sąsiedzi je’bią ale glosno XD 

Ale atrakcje i to za dnia. U mnie nic. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, BBBrutal napisał:

Ale atrakcje i to za dnia. U mnie nic. 

Fajne atrakcje, mam nadzieje, że ja sąsiadom w tym tygodniu tez zapewnię symfonię. Odwdzięczę się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Rescalator555 napisał:

Nie twój interes, ale w drodze wyjątku odpowiem:💓

Zakochaleś się? miałem się zaśmiać ale to przez zazdrość, wybacz. Ja nie wierze w coś takiego jak miłość bo IMHO tego nie ma. Jest tylko zauroczenie które trwa jakiś  czas a potem jest płacz i zgrzytanie zębów. Ja po rozwodzie nigdy bym się nie ożenił drugi  raz a na pewno zrobił wazektomie by jakaś bladź mnie w dzieciaka nie zrobiła i nie zagarneła pozostałego majątku. NO ale to ja nie każdy ma takie podejście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Bennie1 napisał:

Fajne atrakcje, mam nadzieje, że ja sąsiadom w tym tygodniu tez zapewnię symfonię. Odwdzięczę się. 
 

Na dwa basy i dwa kootasy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, BBBrutal napisał:

Na dwa basy i dwa kootasy. 

Niech mają 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rescalator555
8 minut temu, lexuss napisał:

Zakochaleś się? miałem się zaśmiać ale to przez zazdrość, wybacz. Ja nie wierze w coś takiego jak miłość bo IMHO tego nie ma. Jest tylko zauroczenie które trwa jakiś  czas a potem jest płacz i zgrzytanie zębów. Ja po rozwodzie nigdy bym się nie ożenił drugi  raz a na pewno zrobił wazektomie by jakaś bladź mnie w dzieciaka nie zrobiła i nie zagarneła pozostałego majątku. NO ale to ja nie każdy ma takie podejście

Jeśli nie wierzysz, to ja nie będę Ciebie przekonywał. Ale owszem, jest coś takiego. Ponieważ trwa ponad 20lat, raczej nie będzie tego płaczu i zgrzytania, tylko wspólna starość i trzymanie się za ręce do końca.

Owszem, ja też bym się nie ożenił po rozwodzie, tu masz rację, podobnie jak w sprawie wazektomii

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Rescalator555 napisał:

Jeśli nie wierzysz, to ja nie będę Ciebie przekonywał. Ale owszem, jest coś takiego. Ponieważ trwa ponad 20lat, raczej nie będzie tego płaczu i zgrzytania, tylko wspólną starość i trzymanie się za ręce do końca.

Owszem, ja też bym się nie ożenił po rozwodzie, tuasz rację, podobnie jak w sprawie wazektomii

 

 

Bosz jaki romątyk. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Bennie1 napisał:

Niech mają 😉

Ty przystopuj trochę bo ci niedługo na liczniku stuknie 100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, BBBrutal napisał:

Ty przystopuj trochę bo ci niedługo na liczniku stuknie 100

To nie z obcym babko, tak szybko nie stuknie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Bennie1 napisał:

To nie z obcym babko, tak szybko nie stuknie. 

Aby terapia była skuteczna musisz być wstrzemięźliwy. Przypominam ze zaraz grudzień i bitwa o 🏆

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, BBBrutal napisał:

Aby terapia była skuteczna musisz być wstrzemięźliwy. Przypominam ze zaraz grudzień i bitwa o 🏆

Nie ma opcji już z tym pucharem, jestem degeneratem babko, klątwę rzuć niech ogon uschnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Bennie1 napisał:

Nie ma opcji już z tym pucharem, jestem degeneratem babko, klątwę rzuć niech ogon uschnie.

Zostanie ci cienki kabanos i dwa rodzynki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edit666
50 minut temu, Rescalator555 napisał:

Po co właściwie miałby się rozwodzić facet, który ma w domu za mało seksu albo kiepski? Co mu to da? Że za jakiś czas ożeni się z inną, a z nią sytuacja się powtórzy po paru latach? To po co ponosić koszta rozwodu, emocjonalne i finansowe. Lepiej poszukać sobie na mieście tego, czego brakuje w domu. A jeśli nawet wpadnie, to nawet jeśli rozwód będzie wyłącznie z jego winy, o co.nie tak łatwo, to i tak ryzykuje niewiele.

Bo facet potrzebuje tylko dupy a nie oszczędności.

A poza tym, nie musisz się rozwodzić. Nie ma obowiązku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edit666
51 minut temu, Rescalator555 napisał:

Po co właściwie miałby się rozwodzić facet, który ma w domu za mało seksu albo kiepski? Co mu to da? Że za jakiś czas ożeni się z inną, a z nią sytuacja się powtórzy po paru latach? To po co ponosić koszta rozwodu, emocjonalne i finansowe. Lepiej poszukać sobie na mieście tego, czego brakuje w domu. A jeśli nawet wpadnie, to nawet jeśli rozwód będzie wyłącznie z jego winy, o co.nie tak łatwo, to i tak ryzykuje niewiele.

Jakie koszta emocjonalne. Z powodu straty kiepskiego seksu? O..ujałeś do reszty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, BBBrutal napisał:

Zostanie ci cienki kabanos i dwa rodzynki. 

A niech zostaną, przynajmniej spokojniejsze życie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×