Ile czasu poświęcaliście na naukę do egzaminu na prawo jazdy ?

Czy dużo wam osobiście czasu to zajmowało ? 10-15 minut dziennie, a może godzina ? No i drugie pytanie jak to jest z tymi egzaminami państwowymi ? Wiem, że dużo zależy od tego jaki nam się trafi egzaminator, ale czy naprawdę jest ten egzamin ciężko zdać ? Pytam o to, bo czasami słyszę opinie, że specjalnie olewają, żeby podchodzili ludzie jak najwięcej razy do egzaminów, bo z tego mają najwięcej kasy. 

Mój brat zdał za pierwszym razem , jego koledzy drugi- trzeci. Nie jest ciężko , wystarczy podejść spokojnie. Bez stresu.  Jeżeli umiesz jeździć zdasz.  Trzymamy kciuki:)

Ja zdałam za drugim razem 

lawenda21, jeżeli będziesz jeździć z głową na karku i nie popełnisz żadnego błędu to wiadomo, że nie ma cie za co oblać. Bardzo często mają negatywny przez wymuszenia, pieszych albo niedostosowania się do znaków. Wiadomo stres, ale tam są kamery, nie mogą wypuścić od tak takiej osoby z pozytywnym. Egzamin nie jest trudny, naprawdę, wydaje się taki przez stres i historie różnych osób. Trzeba jednak też wiedzieć, że tak jak nie wszyscy mogą być fryzjerem, prawnikiem, tak nie każdy może być kierowca i to może być też przyczyna oblewania.

10-15 minut to za mało nawet na teorię. Z tego co pamiętam czas jazdy w jednym dniu na kursie to godzina, dwie w maksie. Jeżeli nie czujesz się pewna po 30h(bo to kropla w morzu) to dokup sobie z 5-7 godzin i przede wszystkim nie bój się samochodu.

6 minut temu, Noctis napisał:

10-15 minut to za mało nawet na teorię. Z tego co pamiętam czas jazdy w jednym dniu na kursie to godzina, dwie w maksie. Jeżeli nie czujesz się pewna po 30h(bo to kropla w morzu) to dokup sobie z 5-7 godzin i przede wszystkim nie bój się samochodu.

Tak wiem, że jazdy trwają 1-2h bo sama już zaczęłam jazdy, a co do tych 10-15 minut to chodziło mi o naukę teorii, czyli 10-15 minut dziennie przez te 2 miesiące.  

2 miesiące na teorię to dosyć długo chyba, że rzeczywiście będzie ci lżej