Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MarleyMarsell

Leniwa żona w domu

Polecane posty

Hej!

Mój brat jest kilka miesięcy po ślubie. Laska po 30-stce, niby "wykształcona"... Ale od kilku lat bezrobotna. No, i w związku z nią martwię się o mojego brata - jest w jej wieku, po studiach i cały czas się kształci, do tego dobrze zarabia i ma widoki na więcej. Szczerze, nie wiem gdzie mój brat miał łeb i oczy, biorąc ją za żonę, w ogóle zaczynając z nią związek kilka lat temu! Typiara mało, że bez ambicji, zainteresowań zero, to jeszcze urodą też nie grzeszy (zupełnie obiektywnie - cienkie włosy, ostre rysy twarzy, figura przeciętna). Potrafi być tylko chamska w towarzystwie, agresywna w stosunku do mojego brata i wciąż wymagać. Oczywiście, w domu też siedzi wciąż na tyłku, zrobi zupę czy pranie, to już zmęczona na cały dzień. Śpi zazwyczaj do południa, w domu syf, szczęście, że dzieci nie mają. Próbowałam delikatnie poruszyć jej temat z bratem, to mi tylko mówi, że ona już ma taki charakter, ciężkie dzieciństwo, płaczliwa i niby była z tym u lekarza i coś tam jej dał na te huśtawki. Moim zdaniem, bratowa ewidentnie zmyśla te stany depresyjne, bo na siłownię kilka razy w tygodniu jakoś wyjdzie, w weekendy lubi wyjść na miasto z moim bratem, a do roboty taki problem?! Oczywiście, wszystko na jego koszt! Wprawdzie wcześniej pracowała - nic ambitnego, biuro, cc, chwila w agencji reklamowej, ale ją wyrzucili (ciekawe za co, swoją drogą), a teraz po ich przeprowadzce ponad 2 lata nawet palcem nie ruszyła! No, trochę żart. Mam wrażenie, że to leniwa pijawka i manipulantka, zresztą wspólni znajomi też sądzą podobnie, a rodzice chyba się po prostu z tym pogodzili... Czy jest jakiś sposób, żeby ją zdemaskować, zanim mój brat będzie miał z nią większe kłopoty niż teraz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, MarleyMarsell napisał:

Czy jest jakiś sposób, żeby ją zdemaskować, zanim mój brat będzie miał z nią większe kłopoty niż teraz? 

Ale co chcesz zdemaskować ? To że jest leniwa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, MarleyMarsell napisał:

Bo może niejasno się wyraziłam - otoczenie to dostrzega, ale brat niestety, nie. 

Pewnie jest w niej zakochany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, MarleyMarsell napisał:

Że nie ma żadnej depresji, a jest zwyczajnie leniwa. 

Przecież jak ktoś choruje na depresję to jest to widoczne dla otoczenia , brak chęci do życia , brak chęci do czegokolwiek bo wszystko niema sensu. Ale nie słyszałam o tym że ktoś z powodu depresji miał by nie pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale to już 10 lat, jak nie więcej i chyba zazwyczaj w przeciągu takiego czasu do człowieka docierają wady drugiej osoby... A on ją w kółko tłumaczy. Mój brat zawsze był bardzo dobry i empatyczny, przypuszczam, że dlatego z nią ciągle jest. 

No, do pracy nie chodzi, bo podobno nie może znaleźć zagranicą... Dwa lata! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A tak właśnie , jak to jest żona brata to lepiej się w to nie mieszać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To nie jest tak, że się mieszam. Do tej pory byłam cichym obserwatorem i tylko dwa razy się zapytałam o co z nią chodzi (no, raz już nie wytrzymałam - wraca po 10h z pracy, a ona lampi się w internet i zero obiadu, nic!). A on, że jest smutna, ciężko jej itp. Ale nie mogę patrzeć jak ona go rani, to moja rodzina... Swoją drogą, myślicie, że to depresja czy jakiś inny problem psychiczny czy jest leniwa? 

Pytam z ciekawości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może mieć depresję , przecież to widać po takich ludziach nawet jak są na prochach  to zachowują się jednak trochę inaczej . Nie zauważyłeś tego po jej zachowaniu do tej pory jeszcze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Elciaa29 napisał:

Przecież jak ktoś choruje na depresję to jest to widoczne dla otoczenia , brak chęci do życia , brak chęci do czegokolwiek bo wszystko niema sensu. Ale nie słyszałam o tym że ktoś z powodu depresji miał by nie pracować.

No, właśnie, a ona podobno czasem popłacze i gada takie rzeczy o zmęczeniu, braku sensu itp. Ale mogła poczytać w internecie i zacząć powtarzać, żeby budzić współczucie w innych. Jakoś chodzenie na siłkę przy nierobstwie w innych sferach życia mi się z depresją gryzie raczej 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Leżaczek napisał:

Czyli kobiety mogą nie pracować solidarność jajników 😁

Nie o to mi chodziło , bardziej o to żeby nie próbował na siłę rozwalić małżeństwo brata . A ja nic nigdy nie mówiłam o tym że kobiety mogą nie pracować , ja osobiście lubię pracować 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Elciaa29 napisał:

Może mieć depresję , przecież to widać po takich ludziach nawet jak są na prochach  to zachowują się jednak trochę inaczej . Nie zauważyłeś tego po jej zachowaniu do tej pory jeszcze ?

Laska generalnie ma jakieś huśtawki nastroju odkąd pamiętam. Ale z tymi prochami i lekarzami to jakoś od 5 lat. No, ale brat jej za rękę tam nie prowadzi, chodzi sama i mogla nasciemniac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, MarleyMarsell napisał:

No, właśnie, a ona podobno czasem popłacze i gada takie rzeczy o zmęczeniu, braku sensu itp. Ale mogła poczytać w internecie i zacząć powtarzać, żeby budzić współczucie w innych. Jakoś chodzenie na siłkę przy nierobstwie w innych sferach życia mi się z depresją gryzie raczej 😉

To zależy jeszcze , z innych powodów może chodzić na tą siłkę może brat chciał by chodziła a nie ona sama dla siebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Elciaa29 napisał:

To zależy jeszcze , z innych powodów może chodzić na tą siłkę może brat chciał by chodziła a nie ona sama dla siebie .

Nie, jemu wszystko jedno właściwie, a ona się wkręciła i jego też ciąga co jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, MarleyMarsell napisał:

Laska generalnie ma jakieś huśtawki nastroju odkąd pamiętam. Ale z tymi prochami i lekarzami to jakoś od 5 lat. No, ale brat jej za rękę tam nie prowadzi, chodzi sama i mogla nasciemniac. 

Nawet zakładając to że ma tą depresję i chodzi do lekarza który przepisuje jej odpowiednie leki to powinna dzięki temu żyć już prawie jak normalny zdrowy człowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, MarleyMarsell napisał:

Nie, jemu wszystko jedno właściwie, a ona się wkręciła i jego też ciąga co jakiś czas.

A dodam, że on sam nie przepada za sportem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Elciaa29 napisał:

Nawet zakładając to że ma tą depresję i chodzi do lekarza który przepisuje jej odpowiednie leki to powinna dzięki temu żyć już prawie jak normalny zdrowy człowiek

Tak myślałam, że najpewniej zmyśliła wszystko, żeby usprawiedliwić swoje nieróbstwo i inne braki... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem za bardzo co mam doradzić , moja mama ma od 17 lat depresję i ja jak bym trochę czasu poobserwowała taką osobę to bym była prawie całkowicie pewna czy ma czy też nie , a tak to trudno coś doradzać na odległość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, MarleyMarsell napisał:

Tak myślałam, że najpewniej zmyśliła wszystko, żeby usprawiedliwić swoje nieróbstwo i inne braki... 

I jakkolwiek, to zabrzmi źle, to gdy coś wypłakała w złości o samobójstwie, to w środku pomyślałam, że mogłaby się faktycznie zdecydować, a nie tylko się wygrazac jak ma w zwyczaju 😕 Wiem, że to niemiłe i nikomu się nie powinno źle życzyć, ale chciałabym, żeby mój brat przez nią nie cierpiał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, MarleyMarsell napisał:

Tak myślałam, że najpewniej zmyśliła wszystko, żeby usprawiedliwić swoje nieróbstwo i inne braki... 

Tego nie masz pewności , zaczynając od tego że jeżeli lekarz przepisuje jej leki nie odpowiednie do jej choroby to może jeszcze bardziej pogorszyć jej stan psychiczny zamiast polepszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, MarleyMarsell napisał:

I jakkolwiek, to zabrzmi źle, to gdy coś wypłakała w złości o samobójstwie, to w środku pomyślałam, że mogłaby się faktycznie zdecydować, a nie tylko się wygrazac jak ma w zwyczaju 😕 Wiem, że to niemiłe i nikomu się nie powinno źle życzyć, ale chciałabym, żeby mój brat przez nią nie cierpiał. 

Mnie przy tym nie było, słyszałam od brata i że czasami tak gada. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Leżaczek napisał:

w jakiej branży czy obojętnie

Brygadzistą długo byłam i jak dla mnie taka praca jest ok 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z resztą jak wyobraziłam sobie teraz jak ja bym miała udawać przed wszystkimi depresję , uważać na każde swoje zachowanie po to aby się nie wydało że nie mam i jednym słowem cały czas udawać i nie być przez to sobą , to szczerze powiedziawszy to było by dla mnie dużo bardziej męczące niż jakaś praca a wręcz nawet chyba było by niewykonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Leżaczek napisał:

a przem co tak wyje do ciebie

To mnie o to pytasz ? Jego zapytaj , skąd mogę wiedzieć czemu jest tak a nie inaczej.🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Leżaczek napisał:

zakochal się 😁😨

Jeżeli jest w stanie tylko patrząc na zdjęcie i na to co piszę na forum to całkiem jest to możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Leżaczek napisał:

będzie randka? 😄

Najpierw się dobrze zastanów przed tym zanim zadasz pytanie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Leżaczek napisał:

ale ja pytam o przema i ciebie

Ja wiem o co pytasz , potrafię czytać ze zrozumieniem , dziwi mnie tylko sam fakt zadania takiego pytania 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, MarleyMarsell napisał:

Czy jest jakiś sposób, żeby ją zdemaskować, zanim mój brat będzie miał z nią większe kłopoty niż teraz?  

To decyzja i życie brata.

1 godzinę temu, MarleyMarsell napisał:

Próbowałam delikatnie poruszyć jej temat z bratem, to mi tylko mówi, że ona już ma taki charakter, ciężkie dzieciństwo, płaczliwa i niby była z tym u lekarza i coś tam jej dał na te huśtawki.

Rozmawia z Tobą o takich sprawach? Słucha jak na nią naprdalasz i nic? Twój brat to niezły qtas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×