Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

klaudusia.123

Problem z teściami.

Polecane posty

Witam 😊 

Czy ktoś pomoże mi spojrzeć obiektywnie na problemy z moimi teściami? Bo już sama nie wiem, czy przesadzam... 

Otóż są to moim zdaniem ludzie-pasożyty. Osoby dobrze zarabiające, które zwiedziły już prawie cały świat, wydające masę pieniędzy na siebie. I OK to ich pieniądze, ich sprawa, ale... 

Przez 5 lat związku z moim mężem nigdy nie zostaliśmy do nich zaproszeni na Święta lub inne uroczystości. Zawsze nawiedzają nas oni, wyjadając oczywiście wszystko ze stołu. Przyjeżdżają i wakacjują u nas co jakiś czas, oczywiście wszystko na nasz koszt. Gdy przyjeżdżają na Święta, nie przyniosą ze sobą nawet kawałka ciasta. Oprócz nas nawiedzają również swoich znajomych i dalszą rodzinę teściowej, która ma ich już serdecznie dość (wiem o tym, że niektórzy udają, że nie ma ich w domu, żeby ich nie przyjmować). 

Wszyscy mają podobne odczucia do moich, bo u nich wizyta na kawę oznacza około 6,7 godzin siedzenia w czyimś domu i objadania ich oraz oglądania wszystkich kątów domu... Tak, wścibscy są na maxa. 

Oczywiście, wizyta tygodniowa kończy się codziennym odwiedzaniem w porze obiadowej kogoś innego i siedzenia u niego pół dnia. 

Teściowie przeprowadzili się w rodzinne strony teścia, kupując tam małe mieszkanie, w którym rzadko przebywają, ponieważ są albo na wycieczkach, albo wpraszają się do nas. W mieście wynajęli swoje stare mieszkanie robotnikom z kopalni za ogromne pieniądze miesięcznie, a przyjeżdżając, zatrzymują się u nas i korzystają ze wszystkiego. Nie wspomnę już o tym, że wnuk, czyli nasz synek dostaje od nich jakieś ochłapy na prezenty, a ostatnio nawet nic mu nie przywieźli. 

Można powiedzieć, tak, wszyscy się na to zgodziliście, ale ja nie mogę udawać, że nie ma nas w domu, to matka mojego męża... 

Błagam o poradę, jak mam z nimi postąpić, jak ograniczyć kontakt, żeby mąż się nie obraził... 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żeby Cię psychologicznie uwiarygodnić - wypisz najpierw jakie dobre cechy mają teściowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, klaudusia.123 napisał:

Błagam o poradę, jak mam z nimi postąpić

Następnym razem, kiedy przyjadą podstaw na stół tylko paluszki i zaproponuj wodę. Powiedz, że kawa i herbata się skończyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż, żyjąc w ten sposób pewnie oszczędzają na zagraniczne wojaże. Nie ma lepszego wyjścia niż powiedzenie im wprost. To bardzo trudne, ale najuczciwsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×