G.o.ś.ć 0 Napisano Grudzień 26, 2020 (edytowany) Poznałem ja w kwietniu na badoo, od razu świetnie się dogadawyliśmy aż zaczęliśmy się spotykać w Czerwcu, i najgorsze jest to ze poznała moją rodzinę bardzo blisko a nie wyszło nic z tego i teraz jest kłopot, poszło o to ze ona ze mną randkowała a tu nagle jakiś koleś się pojawił i ją mi odebrał, nie wiem jak ale wiem że on jest zboczony i to niezłe po jego postach na FB, zrobiłem awanturę i chciałem na zawsze zerwać kontakt ale ona błagała by nie psoć tej przyjaźni a wiec po kilku dniach jak doszedłem do siebie wybaczyłem (jedynie częściowo) bo ona jeszcze co dzień pisała po kilka wiadomości jak to jej przykro a ja jej wtedy dopiero odpisałem za 5 czy 6 dni, teraz jest dziwnie bo rodzice mnie do niej zawożili specjalnie jak nie miałem jak dojechać, tyle czasu dla niej poświeciłem a tu na nic, teraz rodzice się pytają co się stało ze nie chce się z nią widzieć a ja wymyślam ze wyjechała chwilowo, ze pracuje i zajęta, i tak dalej... bo przecież nie powiem prawdy tej dziewczynie wybaczyłem ale powiedziałem ze nigdy nie chce się z nią widzieć ale pisać jedynie możemy, najgorsze jest to ze jak rodzice idą ze mną na zakupy to zawsze do niej (bo ona pracuje w sklepie) a ja muszę z nimi by nie się upewnić żeby nie pytali za wiele (dobrze ze często są ludzie w kolejce) najgorsze jest jednak to ze nadal czasem ja widzę a ona nawet się cieszy ze znów mnie widzi a przecież oba wybrała tego kolesia i nie obchodzi mnie ze już się im nie powodzi bo już tak od 2ch miesięcy się im nie powodzi a wiem bo sama mi mówiła (bo rzadko ale i tak piszemy razem) ale ja nadal czasem myślę ze lepiej jakbym jej nigdy nie spotkał bo rodzice się do niej przywiązali i myślą ze będzie z nas cudowna para (nie wiedza nic o tym ze nawet kogoś ma) a ja nie chce jej widzieć. Ona nie jest osoba zła, jest mila i nie taka jak inne ale jednak mnie zraniła a wiec gdyby nie rodzice to chyba i tak bym ja olał, wiem ze to wrednie brzmi ale w końcu zrobiła mi coś takiego strasznego a wiec i tak uważam ją za fałszywą Edytowano Grudzień 26, 2020 przez G.o.ś.ć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nenesh 545 Napisano Grudzień 26, 2020 1 godzinę temu, G.o.ś.ć napisał: [...] najgorsze jest to ze poznała moją rodzinę bardzo blisko a nie wyszło nic z tego i teraz jest kłopot, poszło o to ze ona ze mną randkowała a tu nagle jakiś koleś się pojawił i ją mi odebrał [...] Nikt jej Tobie nie odebrał, po prostu sama wybrała innego. Chyba nie było sensu wyprzedzać faktów i od razu przedstawiać ledwie poznanej dziewczyny rodzicom... ale i równie bezsensowne jest takie udawanie, że jesteście razem. Powiedz wprost, że do siebie nie pasujecie, nie wyszło, i tyle. Nie musisz się więcej tłumaczyć. 1 godzinę temu, G.o.ś.ć napisał: [...] rodzice mnie do niej zawożili specjalnie jak nie miałem jak dojechać [...] Jeśli są rozsądni, to rozumieją, że nie zobowiązuje Cię to do dożywotniego związku z nią. Układa się różnie, nie zawsze dobrze. Kolejnym razem może postaraj się rodziców aż tak nie angażować, będzie mniejszy problem w razie czego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach