Odstawianie benzodiazepin

Cześć, czy ktoś mógłby polecić dobrego psychiatrę w okolicy Katowic, który pomoże odstawić benzodiazepiny. Mile widziane byłoby gdyby przyjmował stacjonarnie - nie online.

Dziękuje z góry za odpowiedzi!

9 godzin temu, Lena245 napisał:

Czytałam, ze wiele osób wyszło z tego bez potrzeby pobytu w szpitalu i to przy ogromnych (dla mnie) dawkach.

1 minutę temu, Lena245 napisał:

Czytałam, ze wiele osób wyszło z tego bez potrzeby pobytu w szpitalu i to przy ogromnych (dla mnie) dawkach.

Tak właśnie jest. Schodzi się stopniowo, minimalnie obniżając dawkę, a przy tym biorąc leki łagodzące potencjalne skutki odstawienne. Plan odstawienia jest indywidualny. Jeśli nie ma powikłań, pobyt na detoksykacji nie jest potrzebny. Ale warto rozważyć go przy niepokojących objawach oraz mając problemy z sercem i układem krążenia, kiedy stała opieka byłaby wskazana. 

Najczesciej zastepuje sie stopniowo benzodiazepiny antydepresantami.

8 minut temu, Różniczka napisał:

A może wiesz w jaki sposób się to im udało?

Gdybym wiedziała, to bym nie pytała...

5 minut temu, Nenesh napisał:

Tak właśnie jest. Schodzi się stopniowo, minimalnie obniżając dawkę, a przy tym biorąc leki łagodzące potencjalne skutki odstawienne. Plan odstawienia jest indywidualny. Jeśli nie ma powikłań, pobyt na detoksykacji nie jest potrzebny. Ale warto rozważyć go przy niepokojących objawach oraz mając problemy z sercem i układem krążenia, kiedy stała opieka byłaby wskazana. 

Skoro tak mówisz to mysle, ze z dawki 0,25mg nie powinno być tragedii? Brałam 2mg jakiś rok temu.

3 minuty temu, Różniczka napisał:

Ale Ty pytałaś o dobrego lekarza a ja tylko napisałam że uważam że ciężkie uzależnienia od benzodiazepin czy np narkotyków można wyłączyć wyłącznie w szpitalu a i tak to jest początek drogi wychodzenia z nałogu, ale mozesz mieć inne zdanie na ten temat, życzę powodzenia.

Ale ja nie pisałam, że ciężkie. No nieistotne. Dziękuje za „pomoc”

4 minuty temu, Lena245 napisał:

Skoro tak mówisz to mysle, ze z dawki 0,25mg nie powinno być tragedii? Brałam 2mg jakiś rok temu.

Co organizm, to reakcja. Nie wiem, jak długo brałaś dwójki i jak szybko z nich zeszłaś, ale skoro udało Ci się i teraz jesteś na 0,25, to też sądzę, że nie będzie większych komplikacji. Niestety, nie znam lekarzy z okolic, więc w tej kwestii jestem nieprzydatna...

2 minuty temu, Nenesh napisał:

Co organizm, to reakcja. Nie wiem, jak długo brałaś dwójki i jak szybko z nich zeszłaś, ale skoro udało Ci się i teraz jesteś na 0,25, to też sądzę, że nie będzie większych komplikacji. Niestety, nie znam lekarzy z okolic, więc w tej kwestii jestem nieprzydatna...

Schodziłam 0,25 mg co trzy tygodnie. Znalazlam już lekarza. Zobaczymy. Dziękuje!