Connor777 0 Napisano Styczeń 26, 2021 Przypomniało mi się, kiedyś miałem taką sytuację, dziewczyna która mi się podobała i rzekomo ja jej wyprawiała osiemnastkę w domu. Króciótko się znaliśmy, pisała że może mnie zaprosi jeśli będzie wolne miejsce (wcześniej odmówiła jednego spotkania z braku czasu) ale jej osiemnastka to był spontan przez wirusa i 2 dni przed dopiero ustaliła termin z tego co slyszałem. Ja akurat przestałem się odzywać na 3 dni, nie chciałem się narzucać ale serio mnie interesowała. W tym czasie zapraszała, do mnie nie napisała, może myślała że ją olałem nie wiem. Usłyszałem że wyprawia, napisałem do niej że wiem ale to luźna gadka że sąsiedzi nie zasną itd. xD Od razu napisała że mogę wpaść, ale "Dawida (mojego dobrego kumpla, chłopaka jej przyjaciółki) nie będzie". Nie mówiła nigdy tego ale wiedziałem że go nie lubi. Olałem to, bo mieszka trochę daleko ode mnie, nie znam jej znajomych, jestem dość nieśmiały i brzmiało dla mnie to jakby zaprosiła mnie z grzeczności wiedząc że nie przyjadę. Dodam że nie wiedziałem dokładnie w którym domu mieszka. Dopiero następnego dnia napisała że było kilka wolnych miejsc a na osiemnastce było kilka moich kuzynów i ta przyjaciółka. Tak myślałem że gdyby serio mnie tam chciała to by napisała że będą ludzie których dobrze znam. Nie ważne co było potem. Pytam co byście myśleli na moim miejscu, bo ja jestem dość nieufny. No i ta kwestia - wpadaj ale jego nie będzie, mało zachęcające. Czy wy byście napisali do kogoś coś podobnego gdybyście chcieli go widzieć? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach