Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Pisze tutaj bo już naprawdę nie wiem co mam zrobić. Mianowicie chorobliwie stresuje się że mogłam zajść w ciążę. W listopadzie pierwszy raz uprawiałam seks, nie był to długi stosunek, bardziej próbowaliśmy, oczywiście w prezerwatywie i mój chłopak nie doszedł, w grudniu spóźniał mi się okres chyba jakoś tydzień myśle że było to przez stres ale nareszcie go dostałam 26 grudnia. Niedawno znowu próbowaliśmy to zrobić ale znowu bardziej próbnie bez wytrysku i w prezerwatywie bo ciężko było mu wejść. Kolejnym razem mój chłopak faktycznie doszedł ale zdjął prezerwatywe i zrobił to na mój pośladek, prezerwatywa była pusta, ostatni raz który mnie najbardziej przeraził był wtedy kiedy faktycznie robiliśmy już to normalnie i po skończonym stosunku ale również bez dojścia, po ściągnięciu prezerwatywy, okazało się że jest pod nami koc w krwi i naprawdę cała ubrudzona w krwi prezerwatywa, po tym fakcie stwierdzilam ze na wszelki wypadek zobacze czy prezerwatywa nie byla peknieta, napelnilam ja woda i faktycznie byla szczelna. Zdaje sobie sprawe z tego ze najprawdopodobniej doszlo do przebicia blony a nawet napewno, ale ten fakt na tyle mnie zestresowal ze znowu spoznia mi sie okres już ponad tydzień, odchodze od zmysłów. Jakis czas temu tak sie nakrecilam przez kolezanki ze moge byc w ciazy przez peeting ze nie mialam okresu przez miesiac i probowalam sobie uroic ciaze. Myslicie ze mam sie czym martwic? Zdaje sobie sprawe ze stres bardzo negatywnie wplywa na moj uklad, ostatnio mialam rowniez problemy w szkole i bardzo mnie to stresowalo. Czy ktos z was rowniez ma taki problem? Chcialabym zrobic test ale boje sie, czytalam gdzies ze przez stres wynik moze wyjsc pozytywny. Czy mam po co robic ten test tak naprawde? Dziewczyny doradzcie mi jak wy sobie radzilyscie z tym, jak odgonic od siebie to glupie myslenie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, daria367 napisał:

Pisze tutaj bo już naprawdę nie wiem co mam zrobić. Mianowicie chorobliwie stresuje się że mogłam zajść w ciążę. W listopadzie pierwszy raz uprawiałam seks, nie był to długi stosunek, bardziej próbowaliśmy, oczywiście w prezerwatywie i mój chłopak nie doszedł, w grudniu spóźniał mi się okres chyba jakoś tydzień myśle że było to przez stres ale nareszcie go dostałam 26 grudnia. Niedawno znowu próbowaliśmy to zrobić ale znowu bardziej próbnie bez wytrysku i w prezerwatywie bo ciężko było mu wejść. Kolejnym razem mój chłopak faktycznie doszedł ale zdjął prezerwatywe i zrobił to na mój pośladek, prezerwatywa była pusta, ostatni raz który mnie najbardziej przeraził był wtedy kiedy faktycznie robiliśmy już to normalnie i po skończonym stosunku ale również bez dojścia, po ściągnięciu prezerwatywy, okazało się że jest pod nami koc w krwi i naprawdę cała ubrudzona w krwi prezerwatywa, po tym fakcie stwierdzilam ze na wszelki wypadek zobacze czy prezerwatywa nie byla peknieta, napelnilam ja woda i faktycznie byla szczelna. Zdaje sobie sprawe z tego ze najprawdopodobniej doszlo do przebicia blony a nawet napewno, ale ten fakt na tyle mnie zestresowal ze znowu spoznia mi sie okres już ponad tydzień, odchodze od zmysłów. Jakis czas temu tak sie nakrecilam przez kolezanki ze moge byc w ciazy przez peeting ze nie mialam okresu przez miesiac i probowalam sobie uroic ciaze. Myslicie ze mam sie czym martwic? Zdaje sobie sprawe ze stres bardzo negatywnie wplywa na moj uklad, ostatnio mialam rowniez problemy w szkole i bardzo mnie to stresowalo. Czy ktos z was rowniez ma taki problem? Chcialabym zrobic test ale boje sie, czytalam gdzies ze przez stres wynik moze wyjsc pozytywny. Czy mam po co robic ten test tak naprawde? Dziewczyny doradzcie mi jak wy sobie radzilyscie z tym, jak odgonic od siebie to glupie myslenie..

Słuchaj test nie wychodzi pozytywny że stresu to napewno nwm co za bzdury piszą. Jak już tak się stresujesz to idź do ginekologa jak nie to test zrób by się uspokoić. Jak się boisz zajścia w ciążę idź do ginekologa po tabletki antykoncepcyjne oczywiście jak jesteś niepełnoletnia to z mamą. Na moje nie jesteś w ciąży. Poprostu za bardzo się tym stresujesz i nie słuchaj się innych, nie masz czego się stresować. I jak masz zamiar dalej kochać się z chłopakiem to rób to z głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

postaraj się uspokoić, idz do ginekologa dla pewności, zapytaj o metody antykoncepcji. Ja zabezpieczam się mechanicznie diafragma caya i czuje się pewnie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co racja to racja. Też zaczęłabym od wizyty u ginekologa. A na przyszłość to lepiej pomyśl o zabezpieczeniu. Ja też czułam się niepewnie kiedy mój chłopak stosował prezerwatywy. Raz się nawet zsunęła w trakcie, bardzo się później stresowałam. Teraz mam belarę i przynajmniej czuję się pewnie. Te tabletki mają małą dawkę hormonów, jak mówił mi ginekolog to dla młodych kobiet są właśnie odpowiednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×