Przytulanie -tak czy nie?

Przed chwilą, kapput napisał:

myśląc o tobie nie mam obrazu kobiety akurat, będe szczery

To dobrze sie sklada bo ja o tobie takze nie myślę w kategorii płci. Jedyne co czuję to współczucie ze ktoś kiedyś będzie musial z toba obcować na żywo. 

1 minutę temu, kapput napisał:

to co kobieta powinna, o czym ty jako nie kobieta nie masz pojęcia

Dokladnie. Toteż stad moje pytanie. Poproszę konkrety.

1 minutę temu, BardzoBrutalnaBabcia napisał:

To dobrze sie sklada bo ja o tobie takze nie myślę w kategorii płci. Jedyne co czuję to współczucie ze ktoś kiedyś będzie musial z toba obcować na żywo. 

na żywo nikt nie narzeka, a ty nawet wirtualnie marudzisz, co za klops

2 minuty temu, BardzoBrutalnaBabcia napisał:

Dokladnie. Toteż stad moje pytanie. Poproszę konkrety.

co za sens tłumaczyć ślimakowi o fruwaniu?

Przed chwilą, kapput napisał:

na żywo nikt nie narzeka, a ty nawet wirtualnie marudzisz, co za klops

Czekam na konkrety. Lanie wody mnie nie interesuje. Najlepiej w podlunktach. Ale ty jestes zbyt tępy na merytoryke.

Przed chwilą, kapput napisał:

co za sens tłumaczyć ślimakowi o fruwaniu?

Marnie trollujesz. 

1 minutę temu, julka.roxi.btslove napisał:

też jestem chętna zapoznać się z tym...

przykre ile niewiedzy u was, matki was niczego nie nauczyły? gdzie one były?

1 minutę temu, BardzoBrutalnaBabcia napisał:

Czekam na konkrety. Lanie wody mnie nie interesuje. Najlepiej w podlunktach. Ale ty jestes zbyt tępy na merytoryke.

tłumaczyć babie o tym co do baby należy, to dopiero dramat

Przed chwilą, kapput napisał:

przykre ile niewiedzy u was, matki was niczego nie nauczyły? gdzie one były?

Tam gdzie twój ojciec najwidoczniej. Zalewaly morde leżąc na kanapie.

1 minutę temu, BardzoBrutalnaBabcia napisał:

Marnie trollujesz. 

niby jesteś babą a nie wiesz jaka twoja rola, co to się porobiło

Przed chwilą, kapput napisał:

tłumaczyć babie o tym co do baby należy, to dopiero dramat

Przecież juz ustalilysmy ze nie jestem baba. A raczej ty ustaliłes. Soł?

Przed chwilą, BardzoBrutalnaBabcia napisał:

Tam gdzie twój ojciec najwidoczniej. Zalewaly morde leżąc na kanapie.

współczuje że w takiej patologii się wychowałaś, ale to wiele tłumaczy, jestem wyrozumiały

1 minutę temu, BardzoBrutalnaBabcia napisał:

Przecież juz ustalilysmy ze nie jestem baba. A raczej ty ustaliłes. Soł?

no to tylko tyle trzeba wiedzieć

To co kaspejku. Posasz w końcu gruby konkret czy bedziesz nnieudolnie lal wode robiąc wokół siebie sztuczny szum i tlum?

2 minuty temu, julka.roxi.btslove napisał:

nie no my wiemy swoje a ciekawi mnie co Ty wiesz - dla porównania

wiecie swoje a pytania zadajecie, jaka tu logika?

Przed chwilą, kapput napisał:

współczuje że w takiej patologii się wychowałaś, ale to wiele tłumaczy, jestem wyrozumiały

Zaliles sie ze w patoli sie wychowales. Zapomniałeś? A moze pochwal sie powinnosciami prawdziwego mezczyzny. Czekam. Jestes ekspertem a ja jestem glodna wiedzy od najlepszy. Czekam zatem.

Przed chwilą, kapput napisał:

wiecie swoje a pytania zadajecie, jaka tu logika?

Ja nie wiem. Do meritum dojdziesz w końcu czy bedziesz prdolil 3 po 3 para 15?

Przed chwilą, BardzoBrutalnaBabcia napisał:

Zaliles sie ze w patoli sie wychowales. Zapomniałeś? A moze pochwal sie powinnosciami prawdziwego mezczyzny. Czekam. Jestes ekspertem a ja jestem glodna wiedzy od najlepszy. Czekam zatem.

mam szkolić za darmo niewdzięcznice? nie ma tak łatwo

1 minutę temu, kapput napisał:

mam szkolić za darmo niewdzięcznice? nie ma tak łatwo

No tak. Czego mozna sie spodziewać po kaspeju zydzacym na kawę oprócz wyrachowania. Jesteś mentalnie oblesny. Żegnam bo lepiej do betonu pogadać niz to takiego poyeba. Naucz sie trolowac.

5 godzin temu, kapput napisał:

niestety taki okaz musi mieć wiele osobowości i potrafić je skutecznie przełączać na rządanie gdy jest taka potrzeba

Nie. Wystarczy że kocha i pożąda.

Dnia 7.02.2021 o 00:38, kapput napisał:

ale chyba miło by było gdyby on tak sam od siebie podszedł do ciebie jak gotujesz i cie objął, przytulił, podmuchał do ucha, coś miłego szepnął czy w szyje całował, chyba byś nie protestowała i wolała nawet o tej zupie zapomnieć i ją przypalić niż przerwać te czułości

Ach te kuchenne czułości :) dla mojego to własnie nie jedzenie stanowi afrodyzjak, a to gdy widzi mnie gotującą. Zawsze takie "zaczepki przy garach" kończą się całowaniem bez opamiętania w gorących uściskach, zwłaszcza gdy córek nie ma w pobliżu