Kwiaty

26 minut temu, Niburdiama napisał:

 kwiatek osobiście jej daj do ręki patrzac w oczy? 

Tobie to się należy kubeł zimnej wody za ostatnie zachowanie, a nie kwiaty. Ale jak przyjmiesz wiadro godnie, to cię mogę po nim ogrzać przy kominku 

2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Nie wiem o czym piszesz. 🥱

Krótką masz pamięć. Cenie, bo jest wiele do zapomnienia między nami 

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Zieeeew. Nie znamy się, wiec nie wiem o co chodzi.

Lewą nogą wstałaś? Czy brak planów na wieczór każe ci kulturalnie ziewać? 

4 minuty temu, Niburdiama napisał:

nie Twoj biznes?

Jak nie mój, to po co mnie pytasz. 

2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Nie dospiewuj sobie. 

To nie stawiaj znaków zapytania między nami. 

Przed chwilą, malinka 123 napisał:

Niegrzecznie

Nie przeszkadza mi, lubię jak jest niegrzeczna  

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Dlaczego nie lubie granatowego koloru i szarego nie znosze jeszcze bardziej? 

Bo szary przypomina ci twoje życie, które nie ma kolorów? 

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Bo to jest zbyt proste?

Nie zaliczył bym cię do prostych kobiet. Więc skoro jesteś niekonwencjonalna, to i życie być takie musi, które cię kształtuje. Fakt, szary by do ciebie nie pasował, bardziej intensywna zieleń, fiolet. 

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Arogancko z nuta nonszalancji

Przy kawusi na żywo chciałbym to zobaczyć 

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Dlaczego zieleń i fiolet?

A dlaczego szary i granat jest ble? 

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Chyba nie potrafię pojac magii tych kolorów?

Dlaczego z kolorami ma się wiązać magia i na czym  ma polegać?

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Dlaczego to zawsze muszą być klasyczne krawaty a nie krawaty ze rzemyka? 

To pytanie nie do mnie, nie chodzę na codzien jakbym się na wesele wybierał. 

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Bo ktos tak wymyslil i koniec.

Ty na codzien nosisz się jak Beata Szydło? Czy broszka jest tylko jedna? 

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Chodze w krótkich spodenkach i czapeczce jak nastolatka

A tak poważnie,  sylwetka ważniejsza czy okrycie? 

3 minuty temu, Niburdiama napisał:

Ja po prostu nie potrafię pojac tego fenomenu. Ile kasy trzeba mieć, zeby wykreować cos, co poprowadzi miliony zahipnotyzowanych, którzy to rozpropagują i nikt nie wniesie zastrzeżeń. Kasy albo nie wiem czego. Masz jakąś koncepcje?

Mają dużo pieniędzy, gdybyś miała tyle  samo, to też byś inaczej wyglądała, gdzie indziej mieszkała, czym innym jeździła, tylko na mnie by cię dalej nie było stać 

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

A jak bym wtedy wyglądała? Mialabym fioletowe wlosy i zielona opalenizne?

Włosy masz spoko, tylko rozpuść  Bardziej miałem na myśli modę, w której mogłabyś sobie na więcej pozwolić, przez co też lepiej wyglądać, może nawet zmienić styl na jaki sobie pozwolić nie możesz.