Oladola 0 Napisano Marzec 26, 2021 Hej kochani, mam do was pytanie, bardziej do mężczyzn Czy w obecności atrakcyjnej kobiety zachowujecie się jak du_pki? Mam nową pracę, wraz ze mną jest jeszcze jedna nowa dziewczyna, przeciętna, strasza o 10 lat - i kolega/pracownik gada z nią, pokazuje jej wszystko, jest swobodny w jej obecności. A w mojej - gdy zostaliśmy sam na sam nawet słowem się nie odezwał. Za to znajoma mi mówiła, że mówił o mnie, że jestem fajna (ładna) ale mówił to do niej. Czy on się krępuje czy o co chodzi. Dodam, że jestem atrakcyjna ale też dość stonowana, konkretna, nie gadam o głupotach, zachowuję się profesjonalnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oladola 0 Napisano Marzec 26, 2021 1 minutę temu, wyciskam klopsy napisał: ogólna reguła, czym ładniejsza tym bardziej tępa, więc niestety ładne są czesto omijane. Mniej makijażu rób i ubieraj się na luzie to troche respektu zdobędziesz. Za rady od osób które nie potrafią zrozumieć pytania - podziękuję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oladola 0 Napisano Marzec 26, 2021 2 minuty temu, wyciskam klopsy napisał: tępa jesteś albo na tępą wyglądasz to ziomek ma cie w dupie, czego nie rozumiesz? Powiedziałam już, że opinia od osoby Twojego pokroju jest mi zbędna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oladola 0 Napisano Marzec 26, 2021 Dziękuję za Twoją wypowiedź Pracuję w branży w której wymagane jest odpowiednie ubranie. Jako jedyna z kobiet mam luźne spodnie (one przylegające) i trampki, specjalnie by nie prowokować. Dekoltu brak. Czy jest jakiś sposób by go ośmielić? Jesteśmy w podobnym wieku, fajny facet z niego pomijając fakt, że mnie olewa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lola15 163 Napisano Marzec 26, 2021 1 godzinę temu, Oladola napisał: Dziękuję za Twoją wypowiedź Pracuję w branży w której wymagane jest odpowiednie ubranie. Jako jedyna z kobiet mam luźne spodnie (one przylegające) i trampki, specjalnie by nie prowokować. Dekoltu brak. Czy jest jakiś sposób by go ośmielić? Jesteśmy w podobnym wieku, fajny facet z niego pomijając fakt, że mnie olewa Pewnie ze jest. Powiedz mu rozbrajajaco ze nie znasz tu polityki i jestes poza swoja sfera komfortu bo to nowa praca. Ze fajnie by bylo gdybyscie wyszli na lunch i moze opowiedzial by ci troszke o zaleznosciach w firmie bo gubisz sie w domuslach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lola15 163 Napisano Marzec 26, 2021 16 minut temu, samiec_mewy_srebrzystej napisał: Klucz: "mam NOWĄ pracę". Gada więcej o sprawach zawodowych z tą, która jest zaznajomiona z tematem; jak świeżynka się wdroży, to i z nią będzie o tym rozmawiać. Klucz do wszystkich wypowiedzi jest taki, ze dziewczyna przyznala sie ze jest ladna. No I kupe zazdrosnikow . Prawda jest taka, ze w kazdej pracy ladna dziewczyna cieszy sie wiekszym zainteresowaniem niz pasztet. Sprawy intelektu nie maja tu znaczenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
84Michal84 365 Napisano Marzec 26, 2021 to raczej symptom ze jest nieobyty towarzysko, nie ma doswiadczenia w rozmowie z nowymi ludzmi, pewnie male doswiadczenie z kobietami. generalnie tez chce abys sie wykazala i stawia sie wyzej bo jestes nowo normalnie gadam z kobietami grubymi chudymi, pieknymi, chociaz z tymi pieknymi chetniej ale bez pokazywania ze lece na ich urode, staram sie miec ten sam flow do wszystkich kobiet co robi lepsze wrazenie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
TwojaMuuza 875 Napisano Marzec 27, 2021 Ja jestem ładna kobieta i olewam kłamliwych gogusiow Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bartek94 29 Napisano Marzec 27, 2021 Dnia 26.03.2021 o 02:21, Oladola napisał: Hej kochani, mam do was pytanie, bardziej do mężczyzn Czy w obecności atrakcyjnej kobiety zachowujecie się jak du_pki? Mam nową pracę, wraz ze mną jest jeszcze jedna nowa dziewczyna, przeciętna, strasza o 10 lat - i kolega/pracownik gada z nią, pokazuje jej wszystko, jest swobodny w jej obecności. A w mojej - gdy zostaliśmy sam na sam nawet słowem się nie odezwał. Za to znajoma mi mówiła, że mówił o mnie, że jestem fajna (ładna) ale mówił to do niej. Czy on się krępuje czy o co chodzi. Dodam, że jestem atrakcyjna ale też dość stonowana, konkretna, nie gadam o głupotach, zachowuję się profesjonalnie Może tak samo jak ja wygląda jak ziemniak, i czuje że ktoś tak piękny jak Ty (jeśli piszesz prawdę) to nie jego liga; równocześnie podobasz mu się, ale boi się do tego przyznać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach