Międzynarodowy dzień bez kłamstwa

To dziś. 

Wchodząc tu zdałam sobie sprawę, że przed chwilą skłamałam. I tyle z dnia. 

Ja nigdy nie kłamie.

To się nie ma co śmiać droga Boni. To są poważne życiowe sprawy

No niech Ci będzie. Skłamię, że Ci wierzę. 

No ja też nie kłamie , chyba że dana sytuacja tego wymaga dla dobra ogółu , ale nawet jak bym chciała to nie potrafię zaraz zaczynam się jąkać i widać to po mnie.

Ja nie mówię nic, a gdy muszę to kłamie dla świętego spokoju, ale nie ubarwiam szczegółami. Ogólnie. I rzadko.

Przed chwilą, Leżaczek napisał:

Kilkaset tysięcy złotych w portfelu 6 cyfrowym

Żegnam z tematu. 

1 minutę temu, Leżaczek napisał:

Co ? W takim sensie że nie kłamie bo np lubię tylko dopiero wtedy gdy już nie ma innego wyjścia albo żeby komuś zaoszczędzić przykrości.

1 minutę temu, Leżaczek napisał:

Ale nie kłamie

Ja nie chce czytać o pieniądzach i portfelach. 

Smutno mi babko, uratuj mnie.

19 minut temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Ja nie chce czytać o pieniądzach i portfelach. 

Dziś mecz. Oglądasz?.

25 minut temu, lonelyman napisał:

Dziś mecz. Oglądasz?.

Nie. Nie interesuje mnie to w ogóle praktycznie. A Ty?

To już dzisiaj to trzeba liczyć się ze słowami

1 godzinę temu, lonelyman napisał:

Ja nigdy nie kłamie.

Ja mówię prawdę w taki sposób, że inni mi nie wierzą.

15 minut temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Nie. Nie interesuje mnie to w ogóle praktycznie. A Ty?

Na takie kadrowe lubię popatrzeć jak zagrają chociaż ostatnio kiepsko im idzie. A tak to też nie oglądam. Lubię Lewego. To taki w sumie skromny gość który nie pajacuje mimo ogromnej kasy którą kosi.

Przed chwilą, lonelyman napisał:

Na takie kadrowe lubię popatrzeć jak zagrają chociaż ostatnio kiepsko im idzie. A tak to też nie oglądam. Lubię Lewego. To taki w sumie skromny gość który nie pajacuje mimo ogromnej kasy którą kosi.

Pozazdrościć stanu konta.

1 minutę temu, Leżaczek napisał:

Coś jak u mnie.

Ale ja to robię celowo.

6 minut temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Pozazdrościć stanu konta.

Udało mu się wybić że ktoś go zauważył a drugie to ciężka praca na treningach a w piłce jest ogromna kasa ale to już inna bajka. 

1 minutę temu, lonelyman napisał:

Udało mu się wybić że ktoś go zauważył a drugie to ciężka praca na treningach a w piłce jest ogromna kasa ale to już inna bajka. 

Wiem, ale kasa zabójcza. 

1 minutę temu, Leżaczek napisał:

Piłka jest dla dzieci całe dzieciństwo grałem w piłkę i kasy z tego nie było tylko koszty bo niszczyly się pilki na szczęście na komunie dostałem z dziesięć. W każdym razie wyroslem z piłki nożnej jak i z lego.

Nie wszystko się przelicza na kasę. Sport to ruch a ruch to zdrowie i może dawać dużo fizycznej satysfakcji.

5 minut temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Wiem, ale kasa zabójcza. 

No aktualnie około 200 tyś. Dziennie. Ja sobie nawet nie wyobrażam takich zarobków heh.

21 minut temu, Leżaczek napisał:

Mama też nie umie sąsiadka nam nastawia.

Ja yebie

2 minuty temu, goz napisał:

bo leżaczek jak zwykle operatywny

I w fotelu z czarnej skóry z białą nitką siedzę tylko kota brakuje do głaskania.