Nagie wyzwania

hej, 

czy robicie sobie (np w ramach małżeństwa) nagie wyzwania? np ze ktoś przejdzie sobie nago spacerkiem wzdłuż torów kolejowych przez jakiś czas, czy np delikatnie niedomknięta zasłonka w przymierzalni i bycie tam nago. cos dla urozmaicenia i wspominania na starość bardziej niż chamskiego wyskakiwania przed kimś zza krzaków.

mielismy kilka takich akcji w małzeństwie (jesteśmy młodzi) gdzie sobei rzucalismy takie zadania i wspomnienia fajne.

chętnie posłucham Waszych

1 godzinę temu, irmarcin napisał:

hej, 

czy robicie sobie (np w ramach małżeństwa) nagie wyzwania? np ze ktoś przejdzie sobie nago spacerkiem wzdłuż torów kolejowych przez jakiś czas, czy np delikatnie niedomknięta zasłonka w przymierzalni i bycie tam nago. cos dla urozmaicenia i wspominania na starość bardziej niż chamskiego wyskakiwania przed kimś zza krzaków.

mielismy kilka takich akcji w małzeństwie (jesteśmy młodzi) gdzie sobei rzucalismy takie zadania i wspomnienia fajne.

chętnie posłucham Waszych

Siedzieliśmy w restauracji i zauważyłem, że klient siedzący przy stoliku obok co chwilę obraca głowę i rzuca szybkie spojrzenia w naszym kierunku. W końcu kiedy po powrocie, chyba z ubikacji, usiadł na innym miejscu, załapałem! Moja partnerka była w letniej ...ence, więc bez problemu mógł zobaczyć jaką ma bieliznę.... Co było dalej? Zobaczymy zaraz po krótkiej przerwie

5 godzin temu, irmarcin napisał:

hej, 

czy robicie sobie (np w ramach małżeństwa) nagie wyzwania? np ze ktoś przejdzie sobie nago spacerkiem wzdłuż torów kolejowych przez jakiś czas, czy np delikatnie niedomknięta zasłonka w przymierzalni i bycie tam nago. cos dla urozmaicenia i wspominania na starość bardziej niż chamskiego wyskakiwania przed kimś zza krzaków.

mielismy kilka takich akcji w małzeństwie (jesteśmy młodzi) gdzie sobei rzucalismy takie zadania i wspomnienia fajne.

chętnie posłucham Waszych

Ja nie robiłam ale brzmi ciekawie

6 minut temu, Monika 33... napisał:

Ja nie robiłam ale brzmi ciekawie

Ja też jeszcze dzisiaj nie robiłem i wcale to nie brzmi ciekawie nie mogę się skupić! W koło same trzmiele

Dnia 31.03.2021 o 19:54, Paweł608 napisał:

Ja też jeszcze dzisiaj nie robiłem i wcale to nie brzmi ciekawie nie mogę się skupić! W koło same trzmiele

Weź nie bądź taki dziewczyna chciała podratować temat, a ty zaraz drwisz 🥴 pozatym myślę że to zmyślona historyjka, prawda? 

9 godzin temu, Gogo1234 napisał:

Weź nie bądź taki dziewczyna chciała podratować temat, a ty zaraz drwisz 🥴 pozatym myślę że to zmyślona historyjka, prawda? 

Prawie mnie rozgryzlas Trochę podkolorowalem i nie ja byłem z partnerką, tylko właśnie tym gościem z innego stolika. Też się przesiadłem, ale akurat tak żeby siedzieć bokiem, a nie na wprost tej pani. Poprostu wydawało mi się to trochę żenujące, gapić się między jej nogi. Zresztą mało było widać, ale i tak oczy nie słuchały mózgu. Plus był taki, że kelner podchodził do mojego stolika nawet nie wołany. Tylko jej partner zdawał się być nieuświadomiony

20 minut temu, Paweł608 napisał:

Prawie mnie rozgryzlas Trochę podkolorowalem i nie ja byłem z partnerką, tylko właśnie tym gościem z innego stolika. Też się przesiadłem, ale akurat tak żeby siedzieć bokiem, a nie na wprost tej pani. Poprostu wydawało mi się to trochę żenujące, gapić się między jej nogi. Zresztą mało było widać, ale i tak oczy nie słuchały mózgu. Plus był taki, że kelner podchodził do mojego stolika nawet nie wołany. Tylko jej partner zdawał się być nieuświadomiony

Zawsze tak jest, że najbardziej zainteresowany, jest najmniej doinformowany... Albo też udawał i oboje mieli polewkę z ciebie i kelnera