Paweł1507 0 Napisano Kwiecień 6, 2021 Witam, pisze tutaj z pewnym pytaniem. Jestem Paweł, mam 17 lat. Od około sześciu lat masturbuję się regularnie. Zdarza się, że robię to codziennie, a nawet kilka razy dziennie, ale zdarza się, też, że nie robię tego przez dzień lub dwa, mimo wszystko zawsze do tego wracam i bardzo lubię to robić. Masturbacja nie wywołała u mnie żadnych negatywnych skutków w sferze fizycznej, a w sferze psychicznej zawsze zapewniała przyjemność i pozwalała rozładować napięcie i odstresować się. Na początku tego roku zaczęły się jednak problemy. W internecie znalazłem informacje o tak zwanym "ruchu NoFap". Zacząłem dużo o tym czytać i wynikało z tego to, że zaprzestanie masturbacji wpłynie bardzo korzystnie na moje zdrowie psychiczne. Przeczytałem o tym, że wreszcie znajdę motywację do nauki, będę bardziej pewny siebie i o wiele bardziej szczęśliwszy w życiu. Na codzień jestem osobą bardzo leniwą i mam bardzo niską samoocenę, więc zacząłem mieć nadzieję, że mogę się zmienić, a kluczem do tego jest abstynencja od masturbacji. No więc spróbowałem. Było bardzo ciężko, od początku lutego moja najdłuższa passa trwała dwa dni. Za każdym razem kiedy kończyłem się masturbować czułem ogromny wstyd i brak nadziei na to, że uda mi się być lepszym człowiekiem. Od kiedy znalazłem "NoFap" i postanowiłem wziąć udział, stałem się jeszcze mniej pewny siebie, mam gorszy nastrój, nie mam w ogóle motywacji do nauki, a przecież miało być odwrotnie... Jednak tydzień temu coś przeskoczyło w mojej głowie i dzisiaj jest siódmy dzień z rzędu bez masturbacji. Niestety nie widzę żadnych pozytywnych skutków abstynencji, a jak na razie jedyny skutek abstynencji w moim przypadku to to, że jestem ciągle spięty i mam czasami dużą chęć żeby sobie ulżyć, ale boję się, że będę czuł ogromny wstyd... Nie wiem, czy utrzymywać abstynencję... Czy warto? Przypominam, że przez sześć lat masturbacja była dla mnie całkowicie normalna, robiłem to regularnie i nie miałem z tym żadnych problemów. Wiara też nie ma tutaj żadnego znaczenia. Po prostu nie wiem, czy warto trwać w próbie abstynencji, czy lepiej regularnie się masturbować i wrócić do starego sposobu myślenia. Dodam tylko, że nie mam stałego partnera, mam tylko 17 lat, więc nie uprawiałem też nigdy seksu. Masturbacja jest jedyną częścią mojego życia seksualnego. A więc, warto próbować przestać, czy lepiej normalnie się masturbować? Z góry przepraszam za taki obszerny tekst Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atiii 1 Napisano Sierpień 26, 2021 rowniez i moim zdaniem masturbacja to nic zlego i nie powoduje jakichs skutkow ubocznych . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach