Melissa02 0 Napisano Kwiecień 9, 2021 Może zacznę od tego że jestem we frendzone. Chcę coś zmienić w mojej relacji z moim kolegą. Ostatnio zapytałam go jak on określa nasza relację ( przez mess go zapytałam bo nie miałam odwagi na żywo ok ). On odpisać najpierw że jako związek ale po chwili napisał "hehe nie no jako najw bff". Zrobiło mi się potem smutno i poleciały mi łzy. Myślałam że coś z tego będzie ale teraz już nwm. Zaznaczę że znamy się ponad pół roku i we wszystkich ważnych jemu sprawach uczestniczylam. Piszemy i rozmawiamy codziennie przez cały czas praktycznie w nocy też. Co prawda on jest ode mnie starszy o 3 lata ale ani mi ani jemu to nie przeszkadza ( ja mam 17 on 20) Rozmawiałam z nim na temat związków ale powiedział tylko że przez jego byłą dziewczynę która się wcale nie angażowała ( a on tak ) uznał że nie będzie na razie się bawił w zwiazek. Pamiętam jak powiedział mi że w moim towarzystwie czyje się wyjątkowo. A także że mógłby ze mną być. Raz powiedział mi też że mnie kocha. ( W skrócie on nie jest przekonany do związku ale bardzo by chciał a ja chcę pomóc mu się przełamać do bycia ze mną ) Help me plose Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kliop 44 Napisano Kwiecień 10, 2021 (edytowany) Utrzymujcie relację jak dotąd: pisanie, bliskość itp. Tym najlepiej można przyspieszyć zmianę jego podejścia. Niestety pozostaje tylko czekać... Trochę źle, że go o to zapytalas na msg. Speszył się i być może po części tak napisał. Edit: Zadbaj o siebie: uprawiaj sport, przyłóż się do języków obcych. Mężczyźni lubią inteligentne kobiety. Edytowano Kwiecień 10, 2021 przez Kliop 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nenesh 545 Napisano Kwiecień 10, 2021 9 godzin temu, Melissa02 napisał: [...] Rozmawiałam z nim na temat związków ale powiedział tylko że przez jego byłą dziewczynę która się wcale nie angażowała ( a on tak ) uznał że nie będzie na razie się bawił w zwiazek. [...] Związek, to nie zabawa. A skoro nie jest przekonany do głębszych relacji z Tobą, najwyraźniej nie czuje do Ciebie nic poza przyjaźnią. Jesteś dla niego komfortem, wsparciem, i to wystarczająco, by chcieć Cię przy sobie trzymać i manipulować słowami bez konkretnych deklaracji. Zakochany zaangażowany facet nie zasłania się żadnymi dawnymi urazami i niepewnościami, po prostu chce i jest ze swoją wybranką. 9 godzin temu, Melissa02 napisał: [...] Chcę coś zmienić w mojej relacji z moim kolegą. Ostatnio zapytałam go jak on określa nasza relację [...] Gdyby Cię chciał, nie musiałabyś pytać, widziałabyś. A kiedy nie widać, nie warto pytać. 9 godzin temu, Melissa02 napisał: [...] ( W skrócie on nie jest przekonany do związku ale bardzo by chciał a ja chcę pomóc mu się przełamać do bycia ze mną ) [...] Jakby chciał, to by był, a przynajmniej wyraźnie do tego dążył. A Ty właśnie jesteś zachęcana do obskakiwania faceta i starań, które on może łaskawie doceni, albo nie. Nawet, jeśli faktycznie miałby jakąś większą traumę po poprzednim związku, to nie jesteś jego terapeutką, on sam musi się uporać z emocjami i wykazać na tyle poszanowania dla Ciebie, by nie oceniać Cię przez pryzmat byłej, którą przecież nie jesteś. Nie musisz i nie powinnaś mu niczego na siłę udowadniać. 10 godzin temu, Melissa02 napisał: [...] Help me plose Proponowałabym, żebyś przestała być dla niego dostępna na pstryknięcie palca i zaczęła zachowywać się bardziej, jak kandydatka na partnerkę, niż przyjaciółka. Jeśli nie zobaczysz w nim tym podobnych zmian, najlepiej po prostu odpuścić i rozejżeć się za kimś, kto podzieli Twoje zainteresowanie. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach