czy macie tak że boicie się atrakcyjnych kobiet

To jakis absurd. Ja mialabym ryzykować, że facet powie: nie planowalem tego, nie szukam zagnieżdżenia, domu, rodziny, nie wspominałem, że nie mam kobiety i zostawić mnie z tym sama, a On nie moglby wziąć kredytu na 250 tys i kupić mi porządne auto, zeby zadbać o moje bezpieczeństwo? Wtedy obydwoje mielibyśmy takie samo ryzyko. Gdyby nawet chcial mnie porzucić to musialby spłacać kredyt, a ja zajmowałabym się dzieckiem bez Jego laski i łaski. Skoro nie stać kogos na to, to mnie nie stać na koronkowe body. 50/50 rowne szanse, a jak ja mam być na przegranej pozycji to poziom absurdu jest krytyczny. Sam niech sobie zrobi pęto mądrala, co mnie to

5 minut temu, NieprzejrzeniePrzejrzysty napisał:

Hahaha

Ale życzę powodzenia - w końcu jakiś szczęśliwiec się trafi i kupi

Albo nie kupi a ja wyschne na wiór

Krokodyle łzy. 

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Albo nie kupi a ja wyschne na wiór

Biedna

:D

Przed chwilą, NieprzejrzeniePrzejrzysty napisał:

Biedna

To jest wkalkulowane w ten koncept

Jakies straty muszą być

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

To jest wkalkulowane w ten koncept

Jakies straty muszą być

Rozumiem że drogi samochód jest takim "must have" u faceta dla Ciebie?

1 godzinę temu, downhiil napisał:

bo ja chyba tak

ja tez tak mam i nie wiem do dzis dlaczego

a umawianie sie z kims kto nam sie nie podoba nie jest stresujace ale  do niczego nie prowadzi, pozniej sie platamy w jakies zwiazki ktore nie mają sensu

18 minut temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Krokodyle łzy. 

Ok to zabiorę hehe

17 minut temu, NieprzejrzeniePrzejrzysty napisał:

Rozumiem że drogi samochód jest takim "must have" u faceta dla Ciebie?

Chodzi o strategie, zeby wyselekcjonować kogos, komu nie powiem o tym  a sam to zaproponuje lub coś innego dla mojego bezpieczenstwa. Niekoniecznie to przyjmę,ale chodzi o sam fakt, a nie nawija makaron jak to ktos kocha i szlocha, boi sie, tysiące wymówek i kłamstw.

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Ok to zabiorę hehe

Najlepiej zabierz siebie i wyprdalaj.

Przed chwilą, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Najlepiej zabierz siebie i wyprdalaj.

Albo raczej Ty. Zamknęłaś już projekt to nie żegnaj się 100 razy tylko jak zamknęłaś prodzakt to bye.

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Albo raczej Ty. Zamknęłaś już projekt to nie żegnaj się 100 razy tylko jak zamknęłaś prodzakt to bye.

Ty możesz zmieniać scenariusz codziennie, a mnie bronisz? haha. Żyranta szukasz. Ot, cała historia, krokodylu si ja lejter aligejter. 

Przed chwilą, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Ty możesz zmieniać scenariusz codziennie, a mnie bronisz? haha. Żyranta szukasz. Ot, cała historia, krokodylu si ja lejter aligejter. 

Hehe zamieniasz się we mnie, widzisz jaka jestem zaraźliwa?

Jak nie chce dbac o mnie i moje dobrodziejstwo to niech lepiej nie podchodzi, bo namietna jestem i pieseła spuszczę, ktory sie wabi Bandzior, zeby wygryzł mu dziurę na tylku.

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Hehe zamieniasz się we mnie, widzisz jaka jestem zaraźliwa?

Bo jesteś moim projektem. 

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Jak nie chce dbac o mnie i moje dobrodziejstwo to niech lepiej nie podchodzi, bo namietna jestem i pieseła spuszczę, ktory sie wabi Bandzior, zeby wygryzł mu dziurę na tylku.

Zoofilię należy zaleczać.

Wiadomo ,że im bardziej nam zależy tym większa trema ,więc może to być odebrane na plus.