Wynajmuję Dom potrzebuje porady

Witam. Nie wiem ,czy dobrze trafiłam ,ale może znajdę jakąś dobrą duszyczkę która udzieli mi odpowiedzi na moje pytanie a mianowicie wynajmuję dom z ogrodem oraz kawałek podwórka oraz garaż . Odkąd się wprowadziliśmy właścicielka chodzi po podwórku oraz za oknami wraz z całą rodziną. Ostatnio,gdy jej zwróciłam uwagę ,że nie jest nam to na rękę ,ponieważ na czas wynajmowania posesja należy do najemcy usłyszałam odpowiedź ,że posesja należy do niej i będzie robiła to co będzie uważała za stosowne a jak nam nie pasuje to możemy sobie szukać czegoś innego ,bo na nasze miejsce ma 10chetnych. Dodam ,że nie zalegamy z żadnymi opłatami płacimy zawsze na czas o podwórko równiez dbamy . Moje pytanie więc co mogę zrobić w tej sytuacji ? Już nie wiem sama co mam o tej sytuacji myśleć . 

A masz podpisaną z nią jaką umowę wynajmu czy tylko wynajmujesz tak na słowo?

Wynajmuje bez umowy powiedziała ,że nie jest jej na rękę podpisywać umowę . 

Dnia 2.05.2021 o 15:48, Milunia25 napisał:

Odkąd się wprowadziliśmy właścicielka chodzi po podwórku oraz za oknami wraz z całą rodziną. Ostatnio,gdy jej zwróciłam uwagę ,że nie jest nam to na rękę ,ponieważ na czas wynajmowania posesja należy do najemcy usłyszałam odpowiedź ,że posesja należy do niej i będzie robiła to co będzie uważała za stosowne a jak nam nie pasuje to możemy sobie szukać czegoś innego ,bo na nasze miejsce ma 10chetnych. 

4 godziny temu, Milunia25 napisał:

Wynajmuje bez umowy powiedziała ,że nie jest jej na rękę podpisywać umowę . 

Szukasz nowego lokum a panią właścicielkę zgłaszasz do Urzędu Skarbowego żeby zapłaciła podatek plus karę.

Ludzi trzeba uczyć kultury, skoro rodzice ich nie nauczyli.

A musisz wynajmowac ? Ostatnio widzę coraz większą zgubę młodych ludzi. Parują się bez ślubu, bez niczego na kocią łapę i idą mieszkac do obcych ludzi tak jakby swoich rodziców mieli gdzieś. Zamieszkajcie u rodziców i zobaczycie jak Wasza połówka ich traktuje bo tak  samo traktowac będzie Was. No ale po co ? Ważniejsze przecież zadowalanie zmysłów, prywatnośc tak zwana Kasę płacic a póżniej nawet kawałka ściany nie miec. Po 30-stce będzie kredycik na resztę życia najwyżej No i prawie bankowy rozwód

16 godzin temu, milytwardziel napisał:

A musisz wynajmowac ? Ostatnio widzę coraz większą zgubę młodych ludzi. Parują się bez ślubu, bez niczego na kocią łapę i idą mieszkac do obcych ludzi tak jakby swoich rodziców mieli gdzieś. Zamieszkajcie u rodziców i zobaczycie jak Wasza połówka ich traktuje bo tak  samo traktowac będzie Was. No ale po co ? Ważniejsze przecież zadowalanie zmysłów, prywatnośc tak zwana Kasę płacic a póżniej nawet kawałka ściany nie miec. Po 30-stce będzie kredycik na resztę życia najwyżej No i prawie bankowy rozwód

17 godzin temu, milytwardziel napisał:

A musisz wynajmowac ? Ostatnio widzę coraz większą zgubę młodych ludzi. Parują się bez ślubu, bez niczego na kocią łapę i idą mieszkac do obcych ludzi tak jakby swoich rodziców mieli gdzieś. Zamieszkajcie u rodziców i zobaczycie jak Wasza połówka ich traktuje bo tak  samo traktowac będzie Was. No ale po co ? Ważniejsze przecież zadowalanie zmysłów, prywatnośc tak zwana Kasę płacic a póżniej nawet kawałka ściany nie miec. Po 30-stce będzie kredycik na resztę życia najwyżej No i prawie bankowy rozwód  Proszę Pana jak byśmy z mężem mieli taką możliwość abyśmy mogli zamieszkać u rodziców to byśmy zamieszali a nie wynajmowali . Nie pytałam o poradę gdzie mogę zamieszkać ,czy też kupić lub postawić  dom . Więc dziękuje serdecznie za odpowiedź . Pozdrawiam Pana serdecznie

21 godzin temu, Bimba napisał:

 

Szukasz nowego lokum a panią właścicielkę zgłaszasz do Urzędu Skarbowego żeby zapłaciła podatek plus karę.

Ludzi trzeba uczyć kultury, skoro rodzice ich nie nauczyli.

Dokładnie również o tym myślałam . Przeprowadzka to zdecydowanie najlepsze rozwiązanie w naszej sytuacji ludzie to świnie za przeproszeniem chcieli by wynajmować i jednocześnie z tego korzystać.