Malutka 29 0 Napisano Maj 18, 2021 Witam wszystkich, chciałam sie dowiedzieć czy ktos był może w podobnej sytuacji? Byliśmy razem 15mc były bardzo dobre chwilę jak i te gorsze kiedy wyrzucalam go z domu Mianowicie 6tyg temu mój facet wyszedł do pracy i juz z niej nie wrócił. Wymówka była taka ze z szefem ma jechać do Kielc po opony. Wiedziałam ze pisał z ta panną i prosiłam, zeby nic nie kombinowal. Nie było go na noc ja zdezorientowana zadzwoniłam rano szefa pytając czy byli po opony powiedział mi, ze jak Tomek przyjdzie do pracy to z nim porozmawia. Wiedziałam juz wszystko, że był u niej. Pisząc mu czy wroci I co ma znaczyć jego zachowanie bylo "może" "zobaczę" "przemyśle to". Zwodzil mnie tak przez 11 dni az oznajmił przez tel ze to koniec. Kilka dni później trafiłam do szpitala nie poradzilam sobie z cala ta sytuacja. W ten sam Dzień rozmawialiśmy prawie 40min przez tel oczywiście bo ani razu nie przyjechał. Była gadka nie jeżdżę juz do niej widziałem sie z nia 4 razy spałem w innym pokoju a co cala ta afera? Porozmawiamy jak wyjdziesz że szpitala Aktualnie spie W aucie. Nie mysle O nas skupiam sie na robocie. W Dzień wyjscia ze szpitala dzwoniłam zapytac czy mnie odbierze bo mialam daleko powiedział, ze tak, ze szef go zwolni i przyjedzie. Po chwili zmienił zdanie że nie da rady. Zapytałam a po pracy? Uslyszalam jade do A. mój świat się ponownie zawalił. Prosiłam 3tyg zabierz rzeczy bo sie ich pozbede dawałam czas czekalam aż w końcu sie ich pozbylam. Teraz jestem ta zła bo jak ja mogłam? Czy o cos nie prosze nie zapytam to albo milczy albo "nie chce mi sie z Tobą gadać za rzeczy" Wiem, że rozmowa by nam pomogła to uratować ale broni sie przed nia rękami i nogami. A ja dalej czekam. Pomóżcie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kulfon 3542 Napisano Maj 18, 2021 Przykro mi bardzo, bo widze, ze przezywasz, ale tutaj nie ma czego ratowac. Nie masz innego wyjscia jak sie z tym pogodzic, przebolec i zyc dalej. Nie zmusisz kogos by chcial z Toba byc, on tez swego serca nie zmieni na zyczenie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malutka 29 0 Napisano Maj 18, 2021 Nie wierzę po prostu ze tak z dnia jego uczucia wygasły. Trzy dni przed jego ucieczka byliśmy w łóżku. Było wszystko okey. On wie ze go kocham obiecałam mu nawet ze się zmienię żeby dał mi szanse na pokazanie tego. Do tej pory sobie nie poradzilam psycholog psychiatra itd. Moje życie leglo w gruzach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malutka 29 0 Napisano Maj 18, 2021 Dodam tylko ze on ma 26 lat a ona 39 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czepek madafaka 131 Napisano Maj 18, 2021 No niefajnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czepek madafaka 131 Napisano Maj 18, 2021 1 minutę temu, Malutka 29 napisał: Dodam tylko ze on ma 26 lat a ona 39 A ma ta kobieta dziedzi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czepek madafaka 131 Napisano Maj 18, 2021 I co ciebie młoda taka zostawił dla starszej ???? Wtf??.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czepek madafaka 131 Napisano Maj 18, 2021 24 minuty temu, Kulfon napisał: Przykro mi bardzo, bo widze, ze przezywasz, ale tutaj nie ma czego ratowac. Nie masz innego wyjscia jak sie z tym pogodzic, przebolec i zyc dalej. Nie zmusisz kogos by chcial z Toba byc, on tez swego serca nie zmieni na zyczenie. Kulfon Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kulfon 3542 Napisano Maj 18, 2021 2 minuty temu, Czepek madafaka napisał: Kulfon Czesc Agatka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czepek madafaka 131 Napisano Maj 18, 2021 1 minutę temu, Kulfon napisał: Czesc Agatka. Hejka wracam do domu dostałam bluzkę od tesciowej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kulfon 3542 Napisano Maj 18, 2021 1 minutę temu, Czepek madafaka napisał: Hejka wracam do domu dostałam bluzkę od tesciowej Jaka? Pokaz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malutka 29 0 Napisano Maj 18, 2021 6 minut temu, Czepek madafaka napisał: A ma ta kobieta dziedzi? Tak pełnoletnie z tego co wiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czepek madafaka 131 Napisano Maj 18, 2021 6 minut temu, Malutka 29 napisał: Tak pełnoletnie z tego co wiem. No to masz powod Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czepek madafaka 131 Napisano Maj 18, 2021 7 minut temu, Kulfon napisał: Jaka? Pokaz. Ok teraz robię kupę zaraz się przebiorę w nią i idę na spacer zrobię foto 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malutka 29 0 Napisano Maj 18, 2021 6 minut temu, Czepek madafaka napisał: No to masz powod Wiem że jest to syn Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angel123456 85 Napisano Maj 18, 2021 45 minut temu, Malutka 29 napisał: Nie wierzę po prostu ze tak z dnia jego uczucia wygasły. Trzy dni przed jego ucieczka byliśmy w łóżku. Było wszystko okey. On wie ze go kocham obiecałam mu nawet ze się zmienię żeby dał mi szanse na pokazanie tego. Do tej pory sobie nie poradzilam psycholog psychiatra itd. Moje życie leglo w gruzach Jak nie kocha to nic Ci to nie da. Możesz stawac na głowie i nie wiem co jeszcze robic. Uczucia to uczucia,a nie piekarnia. Moja rada z doświadczeń jest taka. Będzie ciężko to przeżyć ale przeżyjesz i znajdziesz miłość na jaką zasługujesz. Może nawet lepszego faceta. Takie jest życie. Płaczemy za kimś a zjawia się ktoś o 100%lepszy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malutka 29 0 Napisano Maj 18, 2021 46 minut temu, marinero napisał: Tys oszalala ! Najbardziej facet kocha gdy nie jest pewny twoich uczuc do niego ! Wbij to sobie w glowe 10 calowym gwozdziem Powies nad lozkiem abys rano i wieczorem czytala ! Serce nigdy nie idzie w parze z rozumem. Wiedziałam ze jak mu to napiszę stracę w jego oczach. Ale inaczej nie potrafiłam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malutka 29 0 Napisano Maj 18, 2021 No tak sie niestety stało. Minęło 6tyg mimo woli wiem co sie u niego dzieje mamusia tomusia informuje. Wiesz skoro spi w aucie w hotelu u siostry albo na warsztacie to chyba mu cos nie pyklo. Nie wiem czy sie śmiać czy plakac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czepek madafaka 131 Napisano Maj 18, 2021 Przed chwilą, Malutka 29 napisał: No tak sie niestety stało. Minęło 6tyg mimo woli wiem co sie u niego dzieje mamusia tomusia informuje. Wiesz skoro spi w aucie w hotelu u siostry albo na warsztacie to chyba mu cos nie pyklo. Nie wiem czy sie śmiać czy plakac Ale czemu on dla tyle starszej baby ciebie zostawił????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czepek madafaka 131 Napisano Maj 18, 2021 4 minuty temu, Malutka 29 napisał: Serce nigdy nie idzie w parze z rozumem. Wiedziałam ze jak mu to napiszę stracę w jego oczach. Ale inaczej nie potrafiłam To on niema gdzie mieszkać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lolka1975 197 Napisano Maj 18, 2021 1 godzinę temu, Malutka 29 napisał: Witam wszystkich, chciałam sie dowiedzieć czy ktos był może w podobnej sytuacji? Byliśmy razem 15mc były bardzo dobre chwilę jak i te gorsze kiedy wyrzucalam go z domu Mianowicie 6tyg temu mój facet wyszedł do pracy i juz z niej nie wrócił. Wymówka była taka ze z szefem ma jechać do Kielc po opony. Wiedziałam ze pisał z ta panną i prosiłam, zeby nic nie kombinowal. Nie było go na noc ja zdezorientowana zadzwoniłam rano szefa pytając czy byli po opony powiedział mi, ze jak Tomek przyjdzie do pracy to z nim porozmawia. Wiedziałam juz wszystko, że był u niej. Pisząc mu czy wroci I co ma znaczyć jego zachowanie bylo "może" "zobaczę" "przemyśle to". Zwodzil mnie tak przez 11 dni az oznajmił przez tel ze to koniec. Kilka dni później trafiłam do szpitala nie poradzilam sobie z cala ta sytuacja. W ten sam Dzień rozmawialiśmy prawie 40min przez tel oczywiście bo ani razu nie przyjechał. Była gadka nie jeżdżę juz do niej widziałem sie z nia 4 razy spałem w innym pokoju a co cala ta afera? Porozmawiamy jak wyjdziesz że szpitala Aktualnie spie W aucie. Nie mysle O nas skupiam sie na robocie. W Dzień wyjscia ze szpitala dzwoniłam zapytac czy mnie odbierze bo mialam daleko powiedział, ze tak, ze szef go zwolni i przyjedzie. Po chwili zmienił zdanie że nie da rady. Zapytałam a po pracy? Uslyszalam jade do A. mój świat się ponownie zawalił. Prosiłam 3tyg zabierz rzeczy bo sie ich pozbede dawałam czas czekalam aż w końcu sie ich pozbylam. Teraz jestem ta zła bo jak ja mogłam? Czy o cos nie prosze nie zapytam to albo milczy albo "nie chce mi sie z Tobą gadać za rzeczy" Wiem, że rozmowa by nam pomogła to uratować ale broni sie przed nia rękami i nogami. A ja dalej czekam. Pomóżcie Skoro go juz wczesniej wyrzucalas z domu, to od dawna w tym krotkim zwiazku bylo cos nie tak. On juz to zakonczyl definitywnie i poprostu to musisz zaakceptowac. A to, ze spi w aucie to jest kolejny kit dla ciebie, no nue chce mu sie tlumaczyc przed toba. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malutka 29 0 Napisano Maj 18, 2021 6 minut temu, Czepek madafaka napisał: To on niema gdzie mieszkać? No nie. Jezdzil do niej a teraz chyba tylko w niedziele jak ma wolne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malutka 29 0 Napisano Maj 18, 2021 5 minut temu, Lolka1975 napisał: Skoro go juz wczesniej wyrzucalas z domu, to od dawna w tym krotkim zwiazku bylo cos nie tak. On juz to zakonczyl definitywnie i poprostu to musisz zaakceptowac. A to, ze spi w aucie to jest kolejny kit dla ciebie, no nue chce mu sie tlumaczyc przed toba. Gdybym nie byłam ze tak nie jest to bym o tym nie wspomniała. Kiedyś nadejdzie ta chwila ze bedzie dla mnie nikim. Tylko jestesmy dorosli wystarczyło pogadać a nie ...alac jak ostatni tchórz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malutka 29 0 Napisano Maj 18, 2021 15 minut temu, Czepek madafaka napisał: Ale czemu on dla tyle starszej baby ciebie zostawił????? Chciałam go o to zapytać ale nie było okazji. Zostalismy w styczniu zaproszeni na slub jego siostry 08.05 oczywiście w tej sytuacji nigdzie nie poszłam. Później sie okazalo ze on poszedł w jej towarzystwie. Co trzeba mieć w głowie zeby obca babe dla całej rodziny brać na taka uroczystość Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malutka 29 0 Napisano Maj 18, 2021 Wczoraj mu napisałam żeby darował sobie kontakt ze mna bo chce w końcu zapomniec a nie ciagnac to w nieskończoność bo potrafil sie odezwać grubo po północy. Życząc mu wszystkiego dobrego i powodzenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czepek madafaka 131 Napisano Maj 18, 2021 13 minut temu, Malutka 29 napisał: Chciałam go o to zapytać ale nie było okazji. Zostalismy w styczniu zaproszeni na slub jego siostry 08.05 oczywiście w tej sytuacji nigdzie nie poszłam. Później sie okazalo ze on poszedł w jej towarzystwie. Co trzeba mieć w głowie zeby obca babe dla całej rodziny brać na taka uroczystość Bongola bongo cza cza cza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Esox 337 Napisano Maj 18, 2021 O 13 lat starsza. To dużo. Byłem w szoku gdy mój znajomy zerwał kiedyś ze swoją dziewczyną / młodszą o kilka lat/ dla kobiety o 8 lat starszej. Nie byłem w stanie tego zrozumieć. Ja nie wyobrażałem siebie u boku starszej od siebie partnerki gdyż nie byłbym w stanie się w takiej zakochać. Wszyscy nasi wspólni kumple rowniez mieli młodsze od siebie partnerki. On po prostu zakochał się w tej starszej. Jej wiek nie miał dla niego żadnego znaczenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malutka 29 0 Napisano Maj 18, 2021 9 minut temu, Esox napisał: O 13 lat starsza. To dużo. Byłem w szoku gdy mój znajomy zerwał kiedyś ze swoją dziewczyną / młodszą o kilka lat/ dla kobiety o 8 lat starszej. Nie byłem w stanie tego zrozumieć. Ja nie wyobrażałem siebie u boku starszej od siebie partnerki gdyż nie byłbym w stanie się w takiej zakochać. Wszyscy nasi wspólni kumple rowniez mieli młodsze od siebie partnerki. On po prostu zakochał się w tej starszej. Jej wiek nie miał dla niego żadnego znaczenia. Zakochał się? Nie widząc jej na oczy tylko po wiadomosciach? To Tak można? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malutka 29 0 Napisano Maj 18, 2021 On ma po prostu teraz oczy zaklejone jej dolna częścią ciala. Ten związek nie ma szans przetrwania. Wtedy kiedy on to zrozumie będzie za późno Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wadliwy 16 Napisano Maj 18, 2021 2 godziny temu, Malutka 29 napisał: Witam wszystkich, chciałam sie dowiedzieć czy ktos był może w podobnej sytuacji? Byliśmy razem 15mc były bardzo dobre chwilę jak i te gorsze kiedy wyrzucalam go z domu Mianowicie 6tyg temu mój facet wyszedł do pracy i juz z niej nie wrócił. Wymówka była taka ze z szefem ma jechać do Kielc po opony. Wiedziałam ze pisał z ta panną i prosiłam, zeby nic nie kombinowal. Nie było go na noc ja zdezorientowana zadzwoniłam rano szefa pytając czy byli po opony powiedział mi, ze jak Tomek przyjdzie do pracy to z nim porozmawia. Wiedziałam juz wszystko, że był u niej. Pisząc mu czy wroci I co ma znaczyć jego zachowanie bylo "może" "zobaczę" "przemyśle to". Zwodzil mnie tak przez 11 dni az oznajmił przez tel ze to koniec. Kilka dni później trafiłam do szpitala nie poradzilam sobie z cala ta sytuacja. W ten sam Dzień rozmawialiśmy prawie 40min przez tel oczywiście bo ani razu nie przyjechał. Była gadka nie jeżdżę juz do niej widziałem sie z nia 4 razy spałem w innym pokoju a co cala ta afera? Porozmawiamy jak wyjdziesz że szpitala Aktualnie spie W aucie. Nie mysle O nas skupiam sie na robocie. W Dzień wyjscia ze szpitala dzwoniłam zapytac czy mnie odbierze bo mialam daleko powiedział, ze tak, ze szef go zwolni i przyjedzie. Po chwili zmienił zdanie że nie da rady. Zapytałam a po pracy? Uslyszalam jade do A. mój świat się ponownie zawalił. Prosiłam 3tyg zabierz rzeczy bo sie ich pozbede dawałam czas czekalam aż w końcu sie ich pozbylam. Teraz jestem ta zła bo jak ja mogłam? Czy o cos nie prosze nie zapytam to albo milczy albo "nie chce mi sie z Tobą gadać za rzeczy" Wiem, że rozmowa by nam pomogła to uratować ale broni sie przed nia rękami i nogami. A ja dalej czekam. Pomóżcie on chyba się uratował tą ucieczką 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach