Gdy on chce postawić na swoim

DobrywiecZor .Jestem z chłopakiem 11 lat ,a każdy wolny dzień spędzam u niego czy to Majówka ,Boże Ciało czy cokolwiek .Ale przeważnie  każdy praktycznie weekend jestem w jego rodzinnym domu przez ten czas on u mnie spał ze 3 razy ,w ciągu tych lat ,nie że ktoś mu broni ,czy cokolwiek jest taki sztywny jak druty w staniku nieśmiały czy nie wiem ciężko go namówić na coś .Jak spał u mnie to spał na osobnym łóżku ,nie dobierał się  pizzę zamówił film był ,piwko tez .I powiem fajnie ,miło było .Ale on u mnie jest taki skryty, niepewny ,wypłoszony ,wstydliwy nieśmiały .Ostatnio mówię z propozycja czy chciałbyś w te sobotę u mnie spać .??On rzekł ,ze jak mojej matki nie będzie to tak .Wywnioskowałam ,ze chodzi o sex .Nie jesteśmy po ślubie jesteśmy dojrzali mamy już swoje lata ,choć on to chyba nie jest dojrzały .Ostatnio miałam rozkminę dlaczego on zawsze do siebie mnie bierze ,a jak ja chce to on wymówkę ma .I nadeszła chwila ta Pytam po co ty mnie bierzesz do sb chodzi o sex nie ,to ja pytam za jakiś czas bierzesz mnie po to bym u ciebie sprzątała .A on ,a co ty sprzątasz u mnie?! dobra to nie będę przyjeżdżał! wkurzył się i się wyłączył .Czyli odebrałam ,że racje miałam a on foch i się rozłączył .Poszło o to ze ,jak w moim myśleniu -odczuciu jestem gościem ,a on twierdzi ze gościem byłam 9 lat temu .To co …teraz jestem żona na niby ?choc nawet mi się nie oświadczył .:/ Zaczęło mnie to zastanawiać ,bo jak mnie zawsze przywozi to w piątek  ,i zawsze jak jest sobota to on odkurza w całym domu myje podłogę ,kurze wyciera i tak w każda sobotę wielkie sprzątanie a ,do mnie mycha weź w kuchni pozamiataj umyj talerze ,czy powieś pranie, pranie … pranie jego matki partnera  i ojca . Rodzice jego już 70 lat maja .Nie kąpie się u niego nie pierze moich rzeczy bo ,w poniedziałek i czwartek on u siebie ,ja u siebie .Choć prał  moje ubrania robocze jak mnie z pracy zabierał do sb .Pewnie jesteście ciekawi ile mamy lat w wieku 33 i 37 .Tak ,wiem dziecinnie to brzmi ,ale tak jest .Tam jak by on nie poodkurzał ,to by się muchy zalęgły .Mamusia się trzyma powinno wieku .Wgl jesteśmy dwa inne światy Ja z Miasta On ,ze Wsi .Kiedyś nawet jego mamusia stanęła w mojej obronie jak ,ty możesz kazać jej sprzątać ona jest gościem i tak przy mnie mówi mu ,a on gościem była dawno temu !.On nigdy nie miał doświadczenia z kobietami ,nigdy nie miał dziewczyny nigdy ,nie był w długim związku .Nie wie co to związek .Nie da się z nim o czym kolwiek rozmawiać o czyms takim jak wspólna przyszłość ślub ,praca ,dom .Ja mówiłam mu ,ze ja ci nie kazałam sprzątać ,to nic się nie odzywał .Nie ma wogóle rozmów .A jak są to tylko telefon co tam ,co robiłaś ,co robisz ,co będziesz robić .Nie wiem mam wrażenie ,że jak jestem u niego to on wie że może pozwolić sobie na więcej ,bo mnie przywiózł do sb .On więcej i dłużej rozmawia z kolegami tu o autach ,o pracy