Co ja mam teraz zrobić? Jestem w tragicznej sytuacji?

Nie wytrzymałam zachowania moich rodziców którzy tym razem przesadzili. Zobaczyli moje oceny na świadectwie i powiedzieli że zamiast wakacji będę się codziennie uczyć i mam mieć korki. Przecież ja mam średnią ponad 2 i zdałam do następnej klasy. Strasznie mnie zdenerwowali bo kazali mi się uczyć. A ja planowałam wyjazd nad morze. Dodatkowo kiedyś znalazłam ich świadectwa szkolne i mieli na nich pełno dostatecznych a mnie się czepiają. Twierdzą że ludzie bez wykształcenia nic nie znaczą a sami zaczeli studia i ich nie dokończyli.  Uciekłam z domu i nie zabrałam ze sobą pieniędzy bo się śpieszyłam. Gdzie mogłabym dorobić? Jak mam przeżyć? Do domu nie mam zamiaru wrócić. Nie piszcie żebym zamieszkała u kogoś kogo znam bo mnie pewnie wydadzą tak jak kiedyś. Te noc spędziłam u koleżanki ale obecnie już nie mogę tam mieszkać bo wrócili jej rodzice do domu. 

No przeciez chcialas byc samodzielna. Twierdzilas, ze dasz sobie rade. Szukaj gdzies w kawiarniach na zmywakach moze sie ktos nad toba zlituje. 

1 godzinę temu, Lolka1975 napisał:

No przeciez chcialas byc samodzielna. Twierdzilas, ze dasz sobie rade. Szukaj gdzies w kawiarniach na zmywakach moze sie ktos nad toba zlituje. 

A masz pomysł gdzie mogę zanocować? 

Ile masz lat? Na pewno zgłoszą Twoje zaginięcie na Policję. 

43 minuty temu, Kliop napisał:

Ile masz lat? Na pewno zgłoszą Twoje zaginięcie na Policję. 

Za 2 dni jestem pełnoletnia. Już do mnie dzwonili kilka razy i już pewnie to zrobili ale mam to w dupie. 

Ty nie masz "dorobić". Żeby się utrzymać sama bez mieszkania musisz zarabiać i to dość porządnie. Wynajem, rachunki i jedzenie kosztuje. A co ze szkołą? Nie skończysz, bo będziesz pracować?  

Moja rada jest taka: wróć do domu, znajdź pracę w wakacje i zarabiaj np. w sklepie, a potem pomyślisz o wyprowadzce. 

7 minut temu, Kliop napisał:

Moja rada jest taka: wróć do domu, znajdź pracę w wakacje i zarabiaj np. w sklepie, a potem pomyślisz o wyprowadzce. 

No ale jak wrócę to wyjdzie na ich. Muszę ich teraz chociaż 3 dni przytrzymać. Gdybym z domu wzięła chociaż trochę pieniędzy to dałabym rade a tak to nie mam pojęcia co mam zrobić. 

Mysle, ze powinnas przynajmniej przez tydzien zobaczyc jak to jest bez srodkow do zycia, moze zrozumuesz, ze bez wyksztalcenia czeka cie ulica. 

Tak sie zarzekalas, ze ze wszystkim sobie dasz rade, wiec masz swietna okazje sie przekonac jaka ci czeka przyszlosc bez szkoly. 

23 minuty temu, Aniunia3 napisał:

No ale jak wrócę to wyjdzie na ich. Muszę ich teraz chociaż 3 dni przytrzymać. Gdybym z domu wzięła chociaż trochę pieniędzy to dałabym rade a tak to nie mam pojęcia co mam zrobić. 

przez 3 dni z głodu nie umrzesz to na co ci pieniądze. Noce teraz ciepłe to na nocleg też nie potrzebujesz.

A jak zglodniejesz, to przewaznie na tylach sklepow wyrzucaja przeterminowane jedzenie. Napewno cos znajdziesz. Bez szkoly, takie cie czeka zycie, wiec zacznij sie przyzwyczajac. Mozesz ludziom mowic, ze ty taka eko jestes...

14 godzin temu, Aniunia3 napisał:

Za 2 dni jestem pełnoletnia. Już do mnie dzwonili kilka razy i już pewnie to zrobili ale mam to w dupie. 

No i gdzie spedzilas noc? Znalazlas cos do jedzenia?

Jak można mieć same dwoje na świadectwie? Na miejscu twoich rodziców nawet jakbyś wróciła to bym cię nie wpuściła do domu. Wstydź się dziewczyno, tyle jest teraz możliwości a tobie się nie chce wziąć za naukę. Powodzenia na stanowisku kasjerki lub sprzątaczki, będzie ci się żyło że hoho

22 godziny temu, Kliop napisał:

Moja rada jest taka: wróć do domu, znajdź pracę w wakacje i zarabiaj np. w sklepie, a potem pomyślisz o wyprowadzce. 

Sama bym nie wróciła ale znalazła mnie policja. Normalnie zaprowadzili mnie do domu przymusowo jak jakiegoś przestępce. Rozmowa  była mniej więcej taka 

Policja : podanie fałszywych danych jest karalne czy to (moje imię i nazwisko)
Ja :tak
Policja :wracamy do domu
Ja :nie
Policja :rodzice cię szukają a dodatkowo jesteś niepełnoletnia
Ja :nigdzie nie idę
Policja : albo wracasz dobrowolnie albo użyjemy siły
Ja : nie wracam
Policja :to używamy siły
Ja : no dobra

Potem jak już pojechałam z nimi do się doczepili czy ja mam jakieś problemy. To ja im powiedziałam o co chodzi a oni nic. 

Twoim provlemem jest, ze nie chcesz sie uczyc...Moze bedac osoba o umiarkowanym stopniu uposledzenia powinnas pomyslec o szkole specjalnej. 

44 minuty temu, Lolka1975 napisał:

Twoim provlemem jest, ze nie chcesz sie uczyc...Moze bedac osoba o umiarkowanym stopniu uposledzenia powinnas pomyslec o szkole specjalnej. 

Sama jesteś upośledzona 

1 godzinę temu, Aniunia3 napisał:

Sama jesteś upośledzona 

Przeciez juz nie raz tu sie pytalas o swoja diagnoze. Zdarza sie, dlatego najlepszym rozwiazaniem dla ciebie bylaby szkola specjalna. Ty nie mialabys takiej presji nauki, poziom lzejszy, wiec i stopnie bys miala lepsze, a co za tym idzie, rodzice byliby zadowoleni. 

4 godziny temu, Dobrosułka napisał:

Juz ci wczesniej pisalam, ze twoje wypowiedzi wskazuja, ze inteligencja nie grzeszysz wiec szkola specjalna bylaby idealnym rozwiazeniem dla ciebie

W sumie to jesteście śmieszni 

10 minut temu, Aniunia3 napisał:

W sumie to jesteście śmieszni 

W sumie to nie jest smieszne...

Nie ma sie co wstydzic, tylko porozmawiaj z rodzicami i sie przenies do szkoly specjalnej. 

Małe dzieci mały problem. Duże dzieci duży problem

13 godzin temu, Aniunia3 napisał:

Sama bym nie wróciła ale znalazła mnie policja. Normalnie zaprowadzili mnie do domu przymusowo jak jakiegoś przestępce. Rozmowa  była mniej więcej taka 

Policja : podanie fałszywych danych jest karalne czy to (moje imię i nazwisko)
Ja :tak
Policja :wracamy do domu
Ja :nie
Policja :rodzice cię szukają a dodatkowo jesteś niepełnoletnia
Ja :nigdzie nie idę
Policja : albo wracasz dobrowolnie albo użyjemy siły
Ja : nie wracam
Policja :to używamy siły
Ja : no dobra

Potem jak już pojechałam z nimi do się doczepili czy ja mam jakieś problemy. To ja im powiedziałam o co chodzi a oni nic. 

Twierdziłaś, że  rodzice  nie maja z tobą żadnych problemów, prócz tego, że się nie uczysz...a jednak...

34 minuty temu, Gość888 napisał:

Twierdziłaś, że  rodzice  nie maja z tobą żadnych problemów, prócz tego, że się nie uczysz...a jednak...

Bo nie mają. Uciekłam z domu raz i już nie mam zamiaru więcej. Zresztą to był bardzo głupi pomysł. Teraz mam zamiar zamykać się w pokoju i wychodzić tylko po jedzenie albo do łazienki a ich unikać. Jak mi się już nie będą kazać uczyć w wakacje to będzie jak dawniej a jak nie przestaną mnie do tego zmuszać to będzie tak ja teraz. 

Ale siedz sobie w tym pokoju, moze z nudow siegniesz po jakis podrecznik. 

Myslisz, ze komus tym robisz na zlosc?? Jedynie ty na tym ucierpisz, ale twoj poziom intelektualny nie pozwala ci tego zrozumiec. 

13 minut temu, Lolka1975 napisał:

Ale siedz sobie w tym pokoju, moze z nudow siegniesz po jakis podrecznik. 

Myslisz, ze komus tym robisz na zlosc?? Jedynie ty na tym ucierpisz, ale twoj poziom intelektualny nie pozwala ci tego zrozumiec. 

A ty pewnie masz z 77 IQ napisałabym że mniej ale jednak pisać potrafisz jesteś na pograniczu upośledzenia więc rozumie że mnie nie rozumiesz bo ja to pewnie mam ze 140 więc ty nie możesz mnie z tak ograniczonym rozumkiem pojąć. 

O ile dobrze pamietam, to wlasnie twoje iq wynosi 77 i dobrze wiesz, ze mam racje. Myslisz, ze jak co chwile zmieniasz nick na forum to nikt nie bedzie wiedzial, ze to ty??? Wiesz, jest cos takiego jak ip adres i on nie klamie. Powinnas to dobrze wiedziec, bo w zeszlym roku tak cie policja namierzyla....wiec sie nie wysilaj. No ale z drugiej strony, myslenie nie boli...

24 minuty temu, Lolka1975 napisał:

O ile dobrze pamietam, to wlasnie twoje iq wynosi 77 i dobrze wiesz, ze mam racje. Myslisz, ze jak co chwile zmieniasz nick na forum to nikt nie bedzie wiedzial, ze to ty??? Wiesz, jest cos takiego jak ip adres i on nie klamie. Powinnas to dobrze wiedziec, bo w zeszlym roku tak cie policja namierzyla....wiec sie nie wysilaj. No ale z drugiej strony, myslenie nie boli...

Ile ty masz lat?   7? 8? Czy maksymalnie 10? Taki malutki rozumek. 

3 minuty temu, Aniunia3 napisał:

Ile ty masz lat?   7? 8? Czy maksymalnie 10? Taki malutki rozumek. 

Ty nawet takiego nie masz...

20 minut temu, Lolka1975 napisał:

Ty nawet takiego nie masz...

Na pewno większy od twojego. A wiesz że ja cały czas zadaje te pytania na temat samo... bójstwa tylko na forum zapytaj bo widze że kafeteria nie reaguje na takie rzeczy i nie wzywa policji a potem jak już przyjadą na drugi dzień to mówię że nie mam zamiaru tego robić tylko pytam z ciekawości (tak naprawdę to pytam dla jaj) a ci jeszcze mnie w psychiatryku nie zamkli a zrobiłam to z 10 razy. Nie mam pojęcia jakim cudem te gamonie mnie znaleźli jak uciekłam 

To rozumiem, ze piszac na tamtym forum chcesz sprowokowac wizyty policji??? Po co???

3 godziny temu, Dobrosułka napisał:

Ah, daj spokoj...  Ucieka z domu, zeby straszyc rodzicow.  Rodzice chca tylko, zeby sie uczyla, a ona cyrki odstawia poniewaz chce na ludziach, ktorzy ja kochaja i utrzymuja wymusic swoja wole.  Oni jej nie rozumieja- nie ma nic do zrozumienia.  Jest egoistka.  Nie chce jej sie uczyc i chce zeby rodzice to zrozumieli i utrzymywali ja.  Pewnie chce takiego zrozumienia, ktore przychodzi z wynajeciem jej mieszkania i oplacaniem rachunkow.

Tak się dzieje z dziećmi, które za dobrze się mają. Rodzice o nie dbają, zapewniają wszystko co potrzebne i takie dziecko jak autorka o nic nie musi się martwić. Tupnie nóżką i już rodzice mają jej dać, kupić itp. Bo jak nie to foch, ucieczka z domu, zamykanie się w pokoju a to nic innego jak chęć zwrócenia na siebie uwagi, zamiast rozmawiać. Aha...i nic nie wymagać od niej, bo to żeby się uczyła to za dużo. 

Rozumiem, że jednym nauko może wchodzić łatwiej, jednym trudniej, może gdyby autorka szła w jakimś konkretnym kierunku, np. przykładała by się  do fryzjerstwa, rodzice by widzieli jej zaangażowanie, że lubi to robić, to by wszystko inaczej się potoczył. Ale ona zapewne jak się domyślam nic nie robi tylko strzela fochy.