Marcinlary 7 Napisano Sierpień 8, 2021 Dnia 19.07.2021 o 18:03, masochistka3333 napisał: Ja tak głupia tęskniłam przez 8 lat. Potem zaczęliśmy się spotykać ale ostatnio mu coś odbiło i zaczęły go interesować dziewczynki z przedziału 17-20. I cała tęsknota zniknela wystarczy odpowiedni bodziec i zrozumiesz ze nie tęsknisz za nim tylko tylko go idealizujesz i tęsknisz za tym co było między wami czasem czytając ciebie mam wrażenie że chciałbyś się zrzucić prosto z mostu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Esox 337 Napisano Sierpień 9, 2021 Dnia 19.07.2021 o 07:27, marinero napisał: Kazdy zwiazek ma trzy podstwowe fazy i tego nie ominiesz.Tak to ustawila ewolucja . 1.faza fascynacji erotycznej trwa max 4-5 lat .Ewolucja chce abysmy sie zblizali, zapladniali ikrzyzowali geny i 2.faza rutyny , zwanej przyjaznia malzenska..trwa ok 15-20 lat Ewolucja chce abysmy odchowywali dzieci 3.Wspolna starosc.Odchodzenie z aktywnego zycia spolecznego i slupienie sie na sobie. W jakikolwiek wejdziesz zwiazek przezyjesz to samo tyle ze faza fascynacji seksulanej bedzie z kazdym zwiazkiem krotrza arutyna dluzsza. Ty de facto tesknisz nie za dawnym "przyhacielem " bo widac ze go nie szanowalas i zapewne nie mial w sobie potrzebnych ci cech meskich , ale za faza zaru i fascynacji seksualnej.Nie sadze aby zwiazek z dawnym przyjacielem cie usatysfakcjonowal.Ty poszukujesz innego rodzaju mezczyzny. jedynym wyjsciem jest znalezc sobie kochanka Najlepiej zonatego aby nie komplikowal ci zycia Święta prawda. Nic dodać, nic ująć. W kwestii kochanka to ja jednak nie pchałbym autorki w jego objęcia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Stokrotka3991 8 Napisano Sierpień 9, 2021 Dnia 18.07.2021 o 22:12, Georgia1a napisał: Mam rodzinę narzeczonego i 2 małych dzieci. Jestem młoda ale uważam że sporo przeżyłam jak na swój wiek. I nie wiem jak opisać to co mnie gryzie to trwa latami. Gdy byłam jeszcze w gimnazjum miałam przyjaciela który z czasem został moim chłopakiem. Muszę przyznać że potraktowalam go okropnie zostawiłam go (do obecnego ojca dzieci), zwodzilam i dalam mu duzo niepotrzebnej złudnej nadzieji. Jednak mimo ubiegających lat nie potrafie przestać o nim myśleć wiem że on o mnie też bo utrzymujemy kontakt od czasu do czasu. W moim związku jest sama rutyna praca, dom, dzieci i to trwa już od długiego czasu. Jednak dzieci potrzebują pełnej rodzinny i dwojga rodziców. Bardzo tęsknię i czuję że nie powinnam ale kocham moją dawno miłość i wiem ze jestem okropna, nie powinnam. Ale proszę o nieocenianie a o rady... Jak stłumić uczucia? Jeżeli zależy ci na rodzinie to zróbcie coś z tym. Rozmawiałaś o tym z narzeczonym? Z jakiegoś powodu wybrałaś jego a nie tego przyjaciela. Przypomnij sobie dlaczego. Doskonale rozumiem, że rutyna cię przytłacza, brak czasu dla siebie bo są dzieci i praca. Jak mieszkacie z Twoimi rodzicami to zostawcie dzieciaki im na noc. Idźcie gdzieś, poszalejcie, wypijcie piwo nad rzeką. Odbudujcie swoją relację, bo będziesz tego żałowała jak będzie już za późno. Wiem, łatwo radzić, ale trochę wiem co mówię. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cyganka 74 Napisano Marzec 25, 2023 Sumienie się odezwało? Żyj swoim życiem bo jak wejdziesz w romans to zostaniesz z niczym Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach