monika535 0 Napisano Lipiec 25, 2021 Cześć pisze tutaj w sprawie infekcji, z którą męczę się od kilku lat, w tym czasie odwiedziłam masę ginekologów jednak wizyty te nie przynosły skutków. Nie współżyłam jeszcze, mam 23 lata i chciałam zacząć współżycie z chłopakiem, jednak te upławy mnie blokują. Mam je od ponad 5 lat, miałam robione posiewy z których wychodzi chlamydia, mycoplasma homnis, mycoplasma grnitalium, ureaplasma urealyticum/parvum wszystkie negatywne, następnie posiew bakteriologia+mykologia wyniki: w warunkach tlenowych flory bakteryjnej patogennej nie wyhodowano, w warunkach zwiększonej ilości dwutlenku węgla- Gardnerella vaginalis nie wyhodowano, po 5 dniach inkubacji- posiew mykologiczny ujemny, lactobacillus spp.- liczne. USG dopochowowe wszystko ok z jajnikami i resztą. Moje objawy to obfite upławy, mam je codziennie, jest to serkowata maź plus do tego mega wodniste upławy, jakby wylewała się ze mnie woda, często te upławy są w kolorze żółtym / zielonym mają one nieprzyjemny zapach, ciężko mi określić do czego podobny. Czasem bardzo rzadko pojawia się swędzenie i pieczenie. Jest to bardzo uciążliwie gdy juz popołudnniu mam całą mokrą bielizne.... Ginekolodzy po wynikach posiewu rozkładają ręce i nie chcą robić dalszych badań, odsyłają mnie tylko z globulkami probiotycznymi lub wmawiają, że taka uroda. Początkowo myślałam ze to alergia więc zmieniłam podpaski na naturalne hipoalergiczne, piorę bieliznę w 90 stopniach, plus prasuje ją, nie używam płynów do higieny intymnej, śpię bez bielizny, po kąpieli wycieram te miejsca ręcznikiem papierowym, staram sie stosowac diete ubogą w cukry, mimo to objawy nie mijają, brałam także probiotyki i lacibios Femina lecz także bez efektów. Dodatkowo gdy wkładałam globulkę dopochwową po wyciagnięciu palca zauważyłam, że zostają na niej dziwne białe śluzowe grudki. Już nie mam sił do tej całej sytuacji, psuje to mój związek ii ogolne samopoczucie, dodatkowo sama chciałabym już rozpocząć współżycie ale nie mogę psychicznie sie przełamać jak pomyśle, że cos takiego się ze mnie wydostaje…. Nie mam pomysłu co to może być, może ktoś z was miał cos takiego i się wyleczył lub ma pomysł na co mogłabym się jeszcze przebadać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Renata67y 4 Napisano Lipiec 25, 2021 Ja mam od czasu do czasu nieprzyjemny zapach z pochwy. Ale mam wielu partnerów sexualnych. W twoim przypadku myślę, że masz zniszczoną florę Bakteryjna w pochwie i powstaje błędne koło. Trzeba by było nie stosować za często różnych spacyfikow. A i u mnie był taki problem - jak miałam mała infekcje stosowałam Furaginę na pęcherz. Co się ciekawie okazało infekcja mogła iść od pęcherza który mnie teoretycznie nie swiedzial. Co. Się okazało, że metoda ta zaczęła pomagać 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anka94 29 Napisano Lipiec 26, 2021 no a proszek do prania, płyn do płukania? Zmieniałaś? Czego używasz do mycia miejsc intymnych? Dieta jest okej? Trzeba znaleźć przyczynę. A poziom hormonów sprawdzałaś? Tak domowo to można sprawdzać poziom lh w przypadku płodności na testerze afrodyta smart. Musisz porobić wszelkie pytania, niewiadomo jaka jest przyczyna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monika535 0 Napisano Lipiec 26, 2021 Proszki hipoalergiczne, przemywam się samą wodą, w diecie ograniczam cukry i staram więcej ruszać każdego dnia. Jeśli chodzi o hormony TSH w normie, prolaktyna skacze raz miałam 660mIU/I, ostatnio 235 norma 127-637, testosteron 0.56ng/ml (norma 0,08-0,48) glukoza i insulina w normie, kortyzol w normie,mam także dwa torbiele w piersi ale na razie tylko kontrolować. Najgorsze jest to, że posiewy wychodzą ok i lekarze nie chcą szukać przyczyny tych uplawow, a jednak coś jest nie tak, w dodatku są to jednocześnie te serkowate uplawy plus mega wodniste, jakby wylewała się że mnie biała woda i pachną nieprzyjemnie.. Pewnie nadal będę nachodzić lekarzy, miałam nadzieję że może ktoś miał podobne objawy mimo czystych posiewów i się zdołał się wyleczyć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moni.B88 21 Napisano Lipiec 27, 2021 Moja znajoma kiedyś zmagała sie z podobnym problemem. Lekarze jej nie pomogli w zasadzie. Pamietam, ze musiała nosić wygodna i naturalna bieliznę. Stringi i koronka musiały wylądować w koszu. Zawsze nosiła ze sobą swoje chusteczki (nawet u kogoś w domu nie podcierala się jego papierem). Spała bez bielizny. I po jakimś czasie przeszło. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasiula3 35 Napisano Lipiec 29, 2021 no właśnie może jak najmniejsza styczność z ubraniem, czyli spać bez majtek, nie nosić jakichś obcisłych jeansów i innych spodni. Przy współżyciu to i tak jakaś mechaniczna forma antykoncepcji, w twoim wypadku diafragma caya byłaby spoko, bo ją aplikujesz do pochwy przed stosunkiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach