Renata67y 4 Napisano Lipiec 28, 2021 Jestem ciekawa bo strasznie mnie kłuje w sercu a jutro o tej porze dostanę narkozę tzn jakiś zastrzyk. Teraz to tak mi słabo jest, że nie wiem jak ja jutro tam pojadę.. Jeszcze te upały. Najpierw tłuc się busem do Krakowa a potem tam. I tak z powrotem. Masakra. Ktoś też się tak źle czuł jak ja?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moni.B88 21 Napisano Lipiec 28, 2021 Nie wiem jak się czuja kobiety przed aborcją, ale ja kiedy szykowano mnie do zabiegu łyżeczkowania ze względu na poronienie w 10 tc i jak zobaczyłam na usg obraz swojego dziecka to wyłam tam tak bardzo, ze anestezjolog odmawiał podania znieczulenia z uwagi na wysokie tętno... ten obraz zostanie w mojej głowie na zawsze... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Renata67y 4 Napisano Lipiec 28, 2021 O jezu... Bardzo mi przykro, że musiałaś to przeżyć współczuję ... Ja na szczęście jestem w 5 tygodniu i widziałam tylko pecherzyk 3.6 milimetra. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Migotka95 165 Napisano Lipiec 28, 2021 Nie potępiam Cię, szanuję decyzję. Nie jestem przeciwna aborcji, ale nawet nie wiesz ile ja bym dała by zobaczyć te 3.6 milimetra na monitorze. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Moni.B88 21 Napisano Lipiec 28, 2021 31 minut temu, Migotka95 napisał: Nie potępiam Cię, szanuję decyzję. Nie jestem przeciwna aborcji, ale nawet nie wiesz ile ja bym dała by zobaczyć te 3.6 milimetra na monitorze. Ja tez.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Renata67y 4 Napisano Lipiec 28, 2021 Wiem o tym. I tak jestem w oczach innych "morderczynią". Ale gdybym tylko miała sprawne serduszko... A mam niedomykalność.. Mam taki uraz do sexu, że całkowicie z niego rezygnuję. Po to aby nie było tragedii znowu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach