Anielka1234 0 Napisano Sierpień 6, 2021 Cześć dziewczyny. Piszę z takim zapytaniem, ponieważ mam pewien dylemat. Otóż tak, jestem z narzeczonym od 5 lat, mamy razem córkę. Ostatnio mamy między sobą sprzeczki ale nie o to chodzi. Mój facet zamówił na ostatnią chwilę chemię potrzebną do pracy. Okazało się że prawdopodobne nie dojdzie przed jego pracą więc pojechaliśmy kupić chemie pobliskiego sklepu. Małą puszkę ponieważ stacjonarnie wychodzi dwa razy drożej a paczka miała dojść dzisiaj. Tuż po wyjściu ze sklepu dostał smsa że paczka jest już w paczkomacie. Stwierdziłam w aucie ze skoro już przyszła to mozemy zwrocic to co przed chwilą kupilismy żeby nie przepłacać. Siedziałam z tyłu z dzieckiem i rozpielam pasy aby sięgnąć puszkę która była koło niego Specjalnie ją zrzucił na podloge więc chciałam ją wziąć a on specjalnie zahamował i gdyby nie to że się złapałam foteli to bym poleciała do przodu. Spróbowałam jeszccze raz ale byl na tyle uparty ze złapał mnie za rękę oparł o siedzenie i wyginal w drugą stronę. Gdybym nie zabrała jej to by mógł mi ją połamać.. Popłakałam się a on powiedział że nie chciał i że ja go wyprowadziłam z równowagi. Czy to jest normalne w związku? Co mam zrobić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Sierpień 6, 2021 Kupić dużo pudru który dobrze kryje siniaki, bo teraz zacznie się czas fizycznego wyładowywania frustracji na "babie". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Stallar 1 Napisano Sierpień 6, 2021 6 godzin temu, Anielka1234 napisał: Cześć dziewczyny. Piszę z takim zapytaniem, ponieważ mam pewien dylemat. Otóż tak, jestem z narzeczonym od 5 lat, mamy razem córkę. Ostatnio mamy między sobą sprzeczki ale nie o to chodzi. Mój facet zamówił na ostatnią chwilę chemię potrzebną do pracy. Okazało się że prawdopodobne nie dojdzie przed jego pracą więc pojechaliśmy kupić chemie pobliskiego sklepu. Małą puszkę ponieważ stacjonarnie wychodzi dwa razy drożej a paczka miała dojść dzisiaj. Tuż po wyjściu ze sklepu dostał smsa że paczka jest już w paczkomacie. Stwierdziłam w aucie ze skoro już przyszła to mozemy zwrocic to co przed chwilą kupilismy żeby nie przepłacać. Siedziałam z tyłu z dzieckiem i rozpielam pasy aby sięgnąć puszkę która była koło niego Specjalnie ją zrzucił na podloge więc chciałam ją wziąć a on specjalnie zahamował i gdyby nie to że się złapałam foteli to bym poleciała do przodu. Spróbowałam jeszccze raz ale byl na tyle uparty ze złapał mnie za rękę oparł o siedzenie i wyginal w drugą stronę. Gdybym nie zabrała jej to by mógł mi ją połamać.. Popłakałam się a on powiedział że nie chciał i że ja go wyprowadziłam z równowagi. Czy to jest normalne w związku? Co mam zrobić? Pytasz czy normalnym zachowaniem jest przemoc? Nie ma usprawiedliwienia na żadną formę tego.Pozwolisz raz,będzie i drugi.Ktos kto nie kontroluje emocji w momencie ich kulminacji, będzie miał wymówki zawsze na takie zachowania. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Stallar 1 Napisano Sierpień 6, 2021 Jak chce coś sobie powyginać,niech idzie na budowę pręty giąć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pirranetka123 37 Napisano Sierpień 11, 2021 Dnia 6.08.2021 o 14:39, Anielka1234 napisał: Czy to jest normalne w związku? Co mam zrobić? Nie, to nie jest normalne ani w związku, ani poza nim. Przyjrzyj się jego zachowaniu i waszej relacji, przemoc fizyczna prawie zawsze jest poprzedzana, czasem długotrwałą i narastającą, przemocą psychiczną, seksualną, ekonomiczną. Zdałaś już sobie sprawę z problemu, teraz działaj. Postaw sprawę jasno, niech nad sobą pracuje (ze specjalistą, nie wierz w obietnice, że tego nie zrobi, że już rozumie, albo że sam nad tym zapanuje), Ty prawdopodobnie jako ofiara przemocy też zrobiłabyś dobrze zgłaszając się do psychologa, przydatna okazałaby się również terapia par. Jeśli nic z tym nie zrobicie będzie tylko gorzej - i dla Ciebie i dla waszego dziecka. Pamiętaj też że Ty jesteś odpowiedzialna za siebie, nie za niego. Jego problemy nie są czymś co ty możesz rozwiązać, tylko on może to zrobić. Miej świadomość, że jeśli on nie podejmie pracy to Ty staniesz w momencie wyboru - zadbać o siebie i dziecko i odejść lub zostać i znosić to co się dzieje, bo "przecież nie jest tak źle" albo "on nie chciał" albo "to Twoja wina". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach