Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Tripbadboy

Czy ja naprawdę nawaliłem?

Polecane posty

Cześć, jakiś czas temu poznałem dziewczynę. Związek tak trochę na odległość, bo ja mam pracę wyjazdową i często nie ma mnie w domu. Wszystko było super, ale w pewnym momencie ochlodzilem relacje, ona dopytywała o co chodzi, a ja nie potrafiłem odpowiedzieć wiec bardzo mnie drażniły jej pretensje. Jednocześnie byłem nieco zaborczy kontrolowałem ja w mediach społecznościowych, czepiałam się czasem o to ze nie odpisuje, albo z kimś wychodzi. Kiedy przyjechałem do domu lekko ja olałem znaczy nie wychodziłem z propozycją spotkań, kontak online też był słabszy. Zaczęły się kolejne pretensje, ze nie poświęcam jej czasu. Byla bardzo zła, koniec końców napisała mi ze ma wywalone na mnie i to koniec. Czy az tak bardzo nawaliłem? Miałem też swoje sprawy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Tripbadboy napisał:

Cześć, jakiś czas temu poznałem dziewczynę. Związek tak trochę na odległość, bo ja mam pracę wyjazdową i często nie ma mnie w domu. Wszystko było super, ale w pewnym momencie ochlodzilem relacje, ona dopytywała o co chodzi, a ja nie potrafiłem odpowiedzieć wiec bardzo mnie drażniły jej pretensje. Jednocześnie byłem nieco zaborczy kontrolowałem ja w mediach społecznościowych, czepiałam się czasem o to ze nie odpisuje, albo z kimś wychodzi. Kiedy przyjechałem do domu lekko ja olałem znaczy nie wychodziłem z propozycją spotkań, kontak online też był słabszy. Zaczęły się kolejne pretensje, ze nie poświęcam jej czasu. Byla bardzo zła, koniec końców napisała mi ze ma wywalone na mnie i to koniec. Czy az tak bardzo nawaliłem? Miałem też swoje sprawy. 

Już z tego co piszesz widać, kim dla ciebie była...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

Nikim wartościowym ani ważnym.

no to o co ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, błękitnaa napisał:

Przyjechałeś i nawet nie zaproponowałeś spotkania, to jak miała się poczuć? Jakby Ci na niej nie zależało, poczuła się zignorowana. 

Nie miałem czasu musiałem kilka spraw ważnych załatwić, odwiedzić syna, naprawić samochód. Czas mnie gonił. Nie potrafiła tego zrozumieć miała pretensje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Tripbadboy napisał:

Rozwiń... 

Że masz ją daleko gdzieś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Cisza napisał:

Że masz ją daleko gdzieś...

Interesowalem się tym co u niej przecież, z kim się spotyka, gdzie wychodzi, co robi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, błękitnaa napisał:

Przyjechałeś i nawet nie zaproponowałeś spotkania, to jak miała się poczuć? Jakby Ci na niej nie zależało, poczuła się zignorowana. 

Chciałem, ale miałem na głowie inne rzeczy też mam mało czasu i nie zawsze mogę go poświęcić. Nie rozumiała tego 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Tripbadboy napisał:

Chciałem, ale miałem na głowie inne rzeczy też mam mało czasu i nie zawsze mogę go poświęcić. Nie rozumiała tego 

Zastanów się co piszesz, dostałeś więcej czasu niż ktokolwiek inny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Cisza napisał:

Zastanów się co piszesz, dostałeś więcej czasu niż ktokolwiek inny...

Ale to jest powód, żeby zaraz kończyć znajomosc i pisać ze ma się wy...e? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Tripbadboy napisał:

Ale to jest powód, żeby zaraz kończyć znajomosc i pisać ze ma się wy...e? 

To raczej TY pokazujesz, że masz w...e... dorośli ludzie inaczej to zaĺatwiają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Cisza napisał:

To raczej TY pokazujesz, że masz w...e... dorośli ludzie inaczej to zaĺatwiają

Przecież mówię, ze Interesowalem się tym co u niej. Z kim sie spotyka itd. Po prostu fizycznie nie mogłem przyjść wtedy jak chciała, bo najpierw musiałem coś innego załatwić 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, expresis verbis napisał:

"...ale w pewnym momencie ochlodzilem relacje, ona dopytywała o co chodzi, a ja nie potrafiłem odpowiedzieć wiec bardzo mnie drażniły jej pretensje. Jednocześnie byłem nieco zaborczy kontrolowałem ja w mediach społecznościowych, czepiałam się czasem o to ze nie odpisuje, albo z kimś wychodzi. Kiedy przyjechałem do domu lekko ja olałem..."

W zwiazku z powyzszym twoje pytnie to chyba zart?

Nie, żart. Miałem przecież jeszcze wolny czas. Najpierw chciałem załatwić inne sprawy, mogła chwilę poczekać zamiast być w gorącej wodzie kąpana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, marinero napisał:

Jak ci zalezy to sie starasz utrzymac  kontakt w sposb jednoznaczny okazujac zainteresowanie  i nie robisz jakichs "podchodow"

Z tego co opisujesz to mleko sie wylalo wiec o co ci chodzi.? Co chcesz od nas ?! Spieprzyles wszystko co mozna bylo spieprzyc 🙂 i dziwisz sie ?! I tak jakis cud ze ta dziewczyna tak dlugo z toba utrzytmywala kontakt  J a mysle ze jej zalezalo na tobie ale najwidoczniej przekroczyles jakas jej granice i teraz to mozesz juz o niej smialo pisac "była" dziewczyna 🙂 i tak latwo nie zachecisz ja aby wrocila do ciebie:)

Moge tak ja nazywać gdyż mnie zostawiła twierdząc, ża ma wy...e i dość olewania. Pisałem codziennie interesowało mnie co u niej. Troszkę czasem wręcz przesadzałem dopytując o to z kim i gdzie wychodzi,albo pisze 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, marinero napisał:

Qwa! Tys ja kontrolowal! i dziwisz sie ?! To zaden kontakt  a jedynie policyjne tropienie.

WIdac ze ty kompletnie nie znasz kobiet  i pewnie myslisz ze to faceci ale nosza staniki:) 

Interesowalem się tym, gdyz mi na niej zależało. Faktycznie nasz kontak w ostatnim miesiącu byl dziwny. Ona miała pretensje o to, że nie daje jej czułości. Ona też się zdystansowała, mieliśmy się spotkać jak przyjadę tylko, ale musiałem odwiedzić syna. O to tez miała pretensje 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mądra dziewczyna:)

Jeśli już na starcie nie jesteś w stanie zainwestować czasu w relację, to bardzo słabo rokujesz. Kobiecie się nie chce biegać za mężczyzną, ma o wiele więcej alternatyw i chętnych. Po co więc jej tracić czas na niezdecydowanego? Szybko znajdzie lepszy model, często zdecydowany, ładniejszy i bogatszy. Po co tracić czas na byle kogo?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, expresis verbis napisał:

"Nie, żart. Miałem przecież jeszcze wolny czas. Najpierw chciałem załatwić inne sprawy, mogła chwilę poczekać zamiast być w gorącej wodzie kąpana"

Moze jest "lekko zaborcza, czepia sie czasem o to, ze nie odpisujesz, albo z kims wychodzisz", kontroluje? Ty ja olales lekko, a ona ciebie calkiem. Pasuje.

Czepiała się, ze nie dostaje czułości tyle ile chce. Przecież nie muszę ...lać codziennie ze ja kocham żeby to wiedziała. Nie kontrolowała, ale na końcu zaczęły się telefony jak byłem zajęty mocno mnie tym irytowała 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Sylwia1991 napisał:

Mądra dziewczyna:)

Jeśli już na starcie nie jesteś w stanie zainwestować czasu w relację, to bardzo słabo rokujesz. Kobiecie się nie chce biegać za mężczyzną, ma o wiele więcej alternatyw i chętnych. Po co więc jej tracić czas na niezdecydowanego? Szybko znajdzie lepszy model, często zdecydowany, ładniejszy i bogatszy. Po co tracić czas na byle kogo?

 

 

Mądre jest czepiać się o to ze najpierw chciałem odwiedzić syna? Mialem ten czas poświęcić na wspólny wyjazd, ale to był nagły wypadek. Co miałem zrobić? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Tripbadboy napisał:

Czepiała się, ze nie dostaje czułości tyle ile chce. Przecież nie muszę ...lać codziennie ze ja kocham żeby to wiedziała. Nie kontrolowała, ale na końcu zaczęły się telefony jak byłem zajęty mocno mnie tym irytowała 

Wiesz jak to brzmi?🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, marinero napisał:

Bedac na odleglosc dzwonisz i masz ja zapewnic ze jest ci bliska i ze tesknisz za nia.Kobieta w oddali potzrebuje takiego potwierdzenia twoich emocji jak trawa deszczu .I nie jest wazne co mowisz..wazne ze" to"  jej mowisz ! 

Poza tym nie prowadzi sie sprzeczek przez telefon. z kobieta  ani w ogole sie nie klocisz! To zabronione !  Mowi sie mile slowa i sle caluski 🙂 

Gdy sie z kobieta klocisz to tak jakbys mowil jej w twarz prostym tekstem" NIE KOCHAM CIE!  NIE JESTES WAZNA DLA MNIE! ".

Powinienes jak na faceta po jednym juz zwiazku dosc dobrze te regule znac!  a jesli nie ! to jestes jednak abnegat uczuciowy !  i nie dziw sie ze cie zostawila 🙂

Tak było na początku dzwoniła ja dzwoniłem potem zaczęło być dziwnie. Ona też zaczęła się zachowywać dziwnie. Tajemnice z kim wychodzi... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Tripbadboy napisał:

Mądre jest czepiać się o to ze najpierw chciałem odwiedzić syna? Mialem ten czas poświęcić na wspólny wyjazd, ale to był nagły wypadek. Co miałem zrobić? 

Powiedzieć jej o tym? Tak robią ludzie, którzy szanują drugą stronę.

Ona wgl wie że masz syna? Jeśli ty masz dzieci z byłymi a ona nie, to cóż... Może zdała sobie sprawę, w co się pakuje. Dla wolnej i bezdzietnej mężczyzna z dzieciakami to żaden interes, jeszcze do tego niezdecydowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Sylwia1991 napisał:

Powiedzieć jej o tym? Tak robią ludzie, którzy szanują drugą stronę.

Ona wgl wie że masz syna? Jeśli ty masz dzieci z byłymi a ona nie, to cóż... Może zdała sobie sprawę, w co się pakuje. Dla wolnej i bezdzietnej mężczyzna z dzieciakami to żaden interes, jeszcze do tego niezdecydowany.

Wiedziała, że mam dziecko. Wieczorem jej powiedziałem, ze zmiana planów. Na początku było ok, później pojechałem i walnela focha i tekst ze życzy mi miłego dnia z ex czym całkiem mnie rozwaliła i bardzo byłem zly na nią za to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, marinero napisał:

Gdyby ci zalezalo to od razu bys zadzwonil i powiedzial: kochanie ! Sorry teskno mi do ciebie ale mam syna i musze z nim te sprawe zalatwic.Spotkajmy sie i tu... miejsce ..godzina .. Wynagrodze ci to osobiscie .Umieram z tesknoty.! I wierz mi ze nie byloby sprawy! 

Komu zalezy wklada wysilek.Zawsze ! i po tym kobieta cie ocenia.Ile wysilku wkladasz w zwiazek i jak bardzo dbasz o to aby cie lubila!

 

Zadzwoniłem wiecziyem, ze sie nie spotkamy. Później, ze wróciłem. Zadzwonil przyjaciel ze umarła mu bliska mu osoba i chciała żebym przyjechał. No to napisałem i też odpowiedź ze ok jedz. Czyli to ona miała wy...e 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, marinero napisał:

Uwazam ze to ty grales z nia nieczysto."Nie okazywales starania" 🙂 Nie okazywales ze chcesz aby cie lubila ! Tak naprawde podciales sam galaz na ktorej siedziales wiec nie dziw sie ze ona sie splawila.

Najpierw zerwała uznała ze ma wy...e a później sie dziwiła ze ja wywaliłem z mediów społecznościowych i zachowuje się jak dzieciak z urazony duma

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, amataro napisał:

Dziwny jesteś. Ochladzasz relacje, masz przed nią tajemnice, a mimo to sprawiaosz wrażenie zainteresowanego. Czy z tobą jest coś nie tak? Dobrze się czujesz? 

Swoje sprawy? Jakie sprawy...

ty draniu! Nie zasługujesz na nią.

Dziecko, samochód, którym dojeżdżam do pracy, przyjaciel który potrzebował mojego wsparcia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, marinero napisał:

MOje zdanie znasz i podtrzymuje je.To co napisales to wlasciwie samoprzyznanie sie do kleski jaka poniosles.To klasyczny samoboj! 

Czy naprawdę wyszedłem na urazonego tym, że wyjebałem ja ze znajomych? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Zpaznokcilakier napisał:

Kontrolujesz i wymagasz. Makabra. To już lepiej się nie wiązać wcale, niż z kimś takim. 

Zalezy to kontroluje zwłaszcza ze sie przy niej kręci pełno facetów 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×