Wplątałam się w romans, gdzie zdradzam mojego obecnego faceta i nie umiem się wyplątać z tego.

11 minut temu, Asia_79 napisał:

Dobrze, to jak niby mam przekonać mojego oficjalnego chłopa żeby mi wsadził w pupę? Uwielbiam taki seks, a dla niego to ohyda. A były nie ma z tym problemu. I co? Mając 42 lata mam ciągle szukać? Chyba życia niektórzy z Was nie znają i myślą ideałami.

Chooj w dupie jest dla Ciebie priorytetem w zyciu?

2 minuty temu, Kulfon napisał:

Chooj w dupie jest dla Ciebie priorytetem w zyciu?

Jak się raz spróbuje czegoś ekstra, to potem ciężko wrócić do bylejakości. Nie zrozumiesz.

Przed chwilą, Asia_79 napisał:

Jak się raz spróbuje czegoś ekstra, to potem ciężko wrócić do bylejakości. Nie zrozumiesz.

No to nie wracaj wlasnie. Nikt Ci nie kaze byc z obecnym kiepskim kochankiem.

3 minuty temu, Sylwia1991 napisał:

A to jest zupełnie inna sytuacja. 

Jak się facet do niczego nie nadaje a się było naiwnym i się w związek weszło to cóż... Pozostaje tylko zdrada. Nie będę rzucać kamieniem bo święta nie jestem=)

Dziewczyna najpierw powinna pogadać ze swoim a dopiero później podjąć dalsze kroki. 

Nie wiem jak tam u nich, ja napisałam o sobie. Ja próbowałam gadać i odbiłam się od ściany. W łóżku mój facet to straszny beton. Poza łóżkiem jest ideałem.

Przed chwilą, Kulfon napisał:

No to nie wracaj wlasnie. Nikt Ci nie kaze byc z obecnym kiepskim kochankiem.

Czytasz całość dyskusji czy tylko wybiórczo? Bo nie chce mi się powtarzać.

Dobrały się jak w korcu maku, ot.

1 godzinę temu, Maggie Magda napisał:

estem kobietą, które ma 2 dzieci z poprzedniego związku i sporo kg za dużo

1 godzinę temu, Maggie Magda napisał:

gdy już wypiliśmy 3 piwo wsadził mi rękę pod spódnice i zaczął pieścić, było około 14:00, powiedziałam że do 16:00 mam wolną chatę, pojechaliśmy do mnie i uprawialiśmy seks. 

1 godzinę temu, Maggie Magda napisał:

Od tamtego momentu gdy tylko mamy okazje spotykamy się na seks. Związku nie planujemy, ja mam faceta,

tak sobie wlasnie wyobrazam statystycznego uzytkownika tych wszystkich portali randkowych i nikt mi nie powie ze tam sa normalni ludzi i gdzebia w tych odpadach jakby to byl smietnik za dino.

1 godzinę temu, Asia_79 napisał:

Nie chwal się tylko nikomu, ale używaj.

za pozno ci sie to spodobalo bo juz stara jesates a w mlodosci to bys jeszcze mogla zarabiac na tym co tak lubisz

30 minut temu, Maggie Magda napisał:

Dla stabilizacji. Jestem osobą z rocznika 85 o dosyć okrągłych kształtach, w dodatku rozwódka z dwójką synów. Niezbyt mam szanse na rynku matrymonialnym, więc jestem z kim jestem. 

powinnas podskakiwac do gory ze szczescia ze ci sie jakis frajer trwafil bo statystycznie kolejeny to sie trafia za 20 lat.

3 minuty temu, 2libed napisał:

powinnas podskakiwac do gory ze szczescia ze ci sie jakis frajer trwafil bo statystycznie kolejeny to sie trafia za 20 lat.

 

Ty, ty nie masz czasem ochoty na romans. Powiedz szczerze.

Przed chwilą, Stała napisał:

Ty, ty nie masz czasem ochoty na romans. Powiedz szczerze.

nie, ja nawet definicji nie spelniam zeby sie do romansu nadawac.

Przed chwilą, 2libed napisał:

nie, ja nawet definicji nie spelniam zeby sie do romansu nadawac.

 

To znaczy kawaler. Ok. Nie myślałeś nigdy w życiu o tym żeby uwieść mężatkę trójki dzieci. 

1 minutę temu, Stała napisał:

To znaczy kawaler. Ok. Nie myślałeś nigdy w życiu o tym żeby uwieść mężatkę trójki dzieci. 

nie, a juz romans ze stara gruba baba to kompletny upadek czlowieka i zezwierzęcenie jak w wypadku tego tematu.

zrozumiałbym jakby sie trafilo komus cos extra ze dal sie poniesc ale czegos takiego nie kumam.

3 minuty temu, 2libed napisał:

nie, a juz romans ze stara gruba baba to kompletny upadek czlowieka i zezwierzęcenie jak w wypadku tego tematu.

zrozumiałbym jakby sie trafilo komus cos extra ze dal sie poniesc ale czegos takiego nie kumam.

 

Co nie. Nie kawaler. Rozwodnik. Wdowiec. Nie każda stara jest gruba, tak jak nie każda młoda jest chuda. Gdybyś przestał widzieć ciało,  możliwe, że zmieniłbyś myślenie o ludziach.

1 minutę temu, Stała napisał:

Co nie. Nie kawaler. Rozwodnik. Wdowiec. Nie każda stara jest gruba, tak jak nie każda młoda jest chuda. Gdybyś przestał widzieć ciało,  możliwe, że zmieniłbyś myślenie o ludziach.

piszemy o konkretnym przypadku a nie o czyms innym autorka jest gruba, brzydka, stara i glupia.

1 godzinę temu, Maggie Magda napisał:

Jesteśmy ten sam rocznik - 85. wiec młody nie był, ani ja nie byłam. Spotykaliśmy się 3 lata temu i wtedy mu nie pasowałam, w sumie nic się nie zmieniłam, ani nie przytyłam, ani nie schudłam. Wtedy jednak nie zaiskrzyło, a teraz nie możemy nacieszyć się sobą. 

Hmmm... To co Ci teraz napisze będzie niezbyt miłe, ale prawdziwe! Wiesz dlaczego gdy oboje byliście wolni on Ciebie nie chciał? Bo jesteś przy tuszy i się wstydził z Tobą na co dzień pokazywać, dlatego się nie zaangażował. Teraz masz faceta, masz zobowiązania, więc sobie moczy w Tobie do woli i bez zobowiązań. Pewnie się zgadzasz na wszystkie jego fantazje. Znasz powiedzenie o niezbyt atrakcyjnej kobiecie i motorynce? "Brzydka baba jest jak motorynka: fajnie się jeździ póki koledzy nie zobaczą" 

8 minut temu, Stała napisał:

Co nie. Nie kawaler. Rozwodnik. Wdowiec. Nie każda stara jest gruba, tak jak nie każda młoda jest chuda. Gdybyś przestał widzieć ciało,  możliwe, że zmieniłbyś myślenie o ludziach.

Phi.

11 minut temu, 2libed napisał:

nie, a juz romans ze stara gruba baba to kompletny upadek czlowieka i zezwierzęcenie jak w wypadku tego tematu.

zrozumiałbym jakby sie trafilo komus cos extra ze dal sie poniesc ale czegos takiego nie kumam.

 

Widać, że z kobietami to miałeś do czynienia ale chyba na jotpegu albo redtube. 

Grube czy niezbyt atrakcyjne kobiety z reguły godzą się na prawie każde zboczenie w łóżku gdy trafi im się facet który im się bardzo podoba. Facet pewnie używa jej w każdy możliwy sposób, a ta jeszcze się cieszy, że popycha ją alpha. Zagryza z bólu zęby jak jej piłuje tyłek, ale szczęśliwa, że robi to z alphą. Kumasz? 

2 minuty temu, Technolust napisał:

Grube czy niezbyt atrakcyjne kobiety z reguły godzą się na prawie każde zboczenie w łóżku

mozliwe ale ja nie jestem zboczony więc może instynktownie unikam starych,grubych i brzydkich co sie zgodzą na wszytsko za namiastkę uczucia

4 minuty temu, Technolust napisał:

Kumasz? 

nie, to swiniobicie dobre dla ludzi z mentalnościa rzeźnika czyli faktycznie zboczeńcy moga w takich gustować.

1 minutę temu, 2libed napisał:

mozliwe ale ja nie jestem zboczony więc może instynktownie unikam starych,grubych i brzydkich co sie zgodzą na wszytsko za namiastkę uczucia

 

Nie znam Ciebie, więc nie wiem czy jesteś zboczony czy nie. Powiem tylko że dla jednego seks oralny z połknięciem będzie szczytem zboczenia, a dla innego jakieś ohydztwa jak siki czy kał, a jeszcze inni lubią grupowo. Kobiety mało atrakcyjne są naprawdę dość mocno zdesperowane, że godzą się na wiele aby mieć właśnie tę namiastkę uczucia. 

20 minut temu, Technolust napisał:

Hmmm... To co Ci teraz napisze będzie niezbyt miłe, ale prawdziwe! Wiesz dlaczego gdy oboje byliście wolni on Ciebie nie chciał? Bo jesteś przy tuszy i się wstydził z Tobą na co dzień pokazywać, dlatego się nie zaangażował. Teraz masz faceta, masz zobowiązania, więc sobie moczy w Tobie do woli i bez zobowiązań. Pewnie się zgadzasz na wszystkie jego fantazje. Znasz powiedzenie o niezbyt atrakcyjnej kobiecie i motorynce? "Brzydka baba jest jak motorynka: fajnie się jeździ póki koledzy nie zobaczą" 

To teraz mnie tym wpisem mocno zaskoczyłeś  Trochę mam mętlik w głowie  

4 minuty temu, Technolust napisał:

Nie znam Ciebie, więc nie wiem czy jesteś zboczony czy nie. Powiem tylko że dla jednego seks oralny z połknięciem będzie szczytem zboczenia, a dla innego jakieś ohydztwa jak siki czy kał, a jeszcze inni lubią grupowo. Kobiety mało atrakcyjne są naprawdę dość mocno zdesperowane, że godzą się na wiele aby mieć właśnie tę namiastkę uczucia. 

prawo popytu i podaży o tym pisałem że jak jest taka jak w opisie i trafił jej sie jakiś frajer to niech go trzyma i nie kombinuje bo w tym życiu drugiego juz nei znajdzie.

Przed chwilą, Maggie Magda napisał:

To teraz mnie tym wpisem mocno zaskoczyłeś  Trochę mam mętlik w głowie  

Czemu mętlik? Sama na to nie wpadłaś? 

Rozumiem powody tej Asia_79, bo jak raz poczuła ostry sex i w dodatku była z tym facetem w związku, to ciężko jej wrócić do bylejakości, ale Ty? Randkowaliście, nie było sexu, a on Cię olał, dopiero jak oboje macie nowe związki to niby zaiskrzyło. Ciekawy jestem Waszego sexu i na co mu pozwalasz, co tak naprawdę Ci się nie podoba?

6 minut temu, Technolust napisał:

Czemu mętlik? Sama na to nie wpadłaś? 

Rozumiem powody tej Asia_79, bo jak raz poczuła ostry sex i w dodatku była z tym facetem w związku, to ciężko jej wrócić do bylejakości, ale Ty? Randkowaliście, nie było sexu, a on Cię olał, dopiero jak oboje macie nowe związki to niby zaiskrzyło. Ciekawy jestem Waszego sexu i na co mu pozwalasz, co tak naprawdę Ci się nie podoba?

Nie, nie wpadłam na to, dlatego mam mętlik.

Chcesz abym Ci opisała nasz seks? Nie, nie jestem dobrą pisarką, nie podejmę się, ale powiem, że takich rzeczy jak z nim z nikim innym nie robiłam. 

5 minut temu, Maggie Magda napisał:

Nie, nie wpadłam na to, dlatego mam mętlik.

Chcesz abym Ci opisała nasz seks? Nie, nie jestem dobrą pisarką, nie podejmę się, ale powiem, że takich rzeczy jak z nim z nikim innym nie robiłam. 

Ok, ok, nie musisz opisywać z detalami. Czyli jednak robisz pieprzniejsze rzeczy z nim niż z innymi. Czyli jest jak sądziłem. 

6 minut temu, anulka1990 napisał:

Też tak sądzę, może gdybyś wtedy chciała niezobowiązujący seks, to też by na to poleciał i wtedy , tak jak dziś  Jakby chciał z Tobą być, to by z Tobą był, tu nie ma co tłumaczyć.

Heh, jeśli dwoje ludzi jest zupełnie wolnych , to nigdy nie będzie niezobowiązującego seksu  Zawsze pojawi się jakaś nić takiej sympatii, do której tylko milimetr od uczucia  Swojego czasu dość sporo używałem życia i wiem co mówię  

5 minut temu, anulka1990 napisał:

z jednej strony jak najbardziej może być, z drugiej niekoniecznie i myślę, że autorka zarówno wtedy jak i teraz jest tą bardziej zaangażowana stroną.  

Zanim poznałem obecną żonę, to brałem życie garściami i jeśli widziałem, że adoruje mnie jakaś kobieta to nie zastanawiałem się czy jest w związku czy nie, po prostu szliśmy do łóżka i wszystkie co miały facetów czy tam już mężów, to był czysty sam seks, czasami tak wyuzdany, że na samą myśl po latach mi się gorąco robi. Natomiast te co były wolne i do czegoś doszło, to zaraz wykazywały zaangażowanie i chciały coś więcej. I to różny rozrzut, jedna była prawie dziewica, a druga taka co mając 21 jat miała już ponad 30 facetów na koncie. 

zla z ciebie kobieta, niestety

1 minutę temu, robięjaklubię napisał:

wreszcie ktoś, kto Cię zrozumie

mozesz jasniej, bo ja nie popieram jej zachowania jesli myslisz inaczej