Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Witam wszystkich forumowiczów! Od razu uprzedzam że nie mam pojęcia czy to dobra kategoria więc jeśli jest ona niepoprawna to proszę o przeniesienie. Z góry dziękuję 😅

 

Mam problem który trochę szkodzi... Mam 17 lat i od około 5 miesięcy dziewczynę. Żyje nam się bardzo dobrze, wspieramy się, rozmawiamy. Problem leży u mnie w kroczu... Po każdym spotkaniu z nią, czy to zwykła grzeczna rozmowa z przytulaniem czy troszke odważniejsze wyczyny, nie ma to tak naprawdę znaczenia, wracam do domu z mokrymi majtkami... Nie mam pojęcia jak mam to prawidłowo nazwać, po prostu tak jakby płyn (ejakulat to się chyba nazywa, nie jestem pewien) wydzielał się nawet podczas nie dokonywania żadnych seksualnych czynności. 

 

I jakby nie to, że moja mama zobaczyła raz moją bieliznę w takim stanie, pomyślałbym że to w sumie normalne... Ale jednak na pewno takie nie jest bo zrobiła mi awanturę że "posuwam się za daleko"... 

 

Ja i moja dziewczyna nie robimy aż takich niegrzecznych rzeczy... Szczerze powiedziawszy to najgorętsza rzecz jaką robimy to namiętne całowanie. Oboje się jeszcze wstydzimy dotykać w tamte miejsca i w ogóle... 

 

Proszę o jakieś rady... Nie wiem co mam zrobić w takiej sytuacji. Jeśli jest jakaś "fachowa" nazwa na tego typu dolegliwość to prosiłbym o podanie tej informacji. Na pewno pójdę z tym do lekarza ale chciałbym zobaczyć jeszcze waszą opinię na ten temat i w razie czego po prostu dostosować się do waszych rad. Pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Musisz dokładniej opisać niż "mokrymi majtkami" Czy jest to nasienie tzn. płyn w ilości i wyglądający tak samo jak polucje nocne? Czy raczej preejakulat tzn. mniejsza ilość i mniej gęsty? Przeżywasz przy takich pieszczotach orgazm? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie ma żadnych pieszczot seksualnych. Orgazmu żadnego nie doznaje. Nawet nie dotykamy się w tamtych miejscach... A co to tak naprawdę jest to opisałbym mniej więcej jak naturalny nawilżacz dróg intymnych... Nie jest to samo nasienie ale coś co wydziela się przed nasieniem. Bardzo mi się podoba moja dziewczyna ale żeby aż tak mój organizm na to wszystko reagował? Dodam jeszcze, że nie doświadczam tego z innymi osobami tylko akurat przy niej, tak więc no...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to, że jest to właśnie ten "nawilżacz" - preejakulat. Jesteś normalnym zdrowym chłopakiem 🙂 Wszystko jest dobrze. Mama ma prawo się nie znać na takich rzeczach, więc się nie przejmuj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×