pomocy

Przepraszam, ze tu pisze, nawet nie wiem gdzie, czy to odpowiednie forum. Nie wiedzac jeszcze, ze jestem wciazy zjadlam pierozki gyoza, ktore zrobila moja kolezanka. Nie wiem czy wiecie co to sa za pierozki, ale chodzi o te chinskie, z wieprzowina w srodku, okazalo sie, ze ona je gotowala na parze, przez 15 minut, a nie w wodzie i teraz jestem w panice, bo ledwo co dowiedzialam sie, ze jestem w ciazy, jeszcze przed data miesiaczki i teraz cos takiego. Prosze, niech ktos da znac, czy gotowana wieprzowina na parze jest tak samo traktowana jak ugotowana ???? Znajoma zjadla tatara w ciazy, o konsekwencjach nie bede tu nawet pisac. Prosze, niech ktos mi cos napisze

To nie byly pierozki odmrazane, ona je robila w domu, od poczatku do konca i zamiast ugotowac w wodzie, gotowala na parze, twierdzi, ze przez 15 minut. Nie wiem czy obrobka termiczna jest tak sama przy gotowaniu miesa na parze jak w wodzie ? Czy ktos cos wie na ten temat? Nic nie moge nigdzie wyczytac. Niekoniecznie przyczyna wad plodu musza byc wczesniejsze objawy zatrucia u matki. Tego sie chyba nie da rozpoznac, jesli doszlo do zakazanie w ciazy surowym miesem :((((((

Wydaje mi się, że jeżeli było to na samym początku ciąży (jeszcze zanim to wiedziałaś) nie masz się czym martwić. Na początku zarodek jest bardzo wrażliwy i podlega zasadzie " wszytsko albo nic". Jeżeli doszłoby do uszkodzenia płody najpewniej nawet nie wiedziałabys że jesteś w ciąży bo przyszłaby miesiączka i macica by się oczyściła. Wiele kobiet je i pije rzeczy, które w ciąży są zakazane bo o niej nie wiedzą  i rodzą zdrowe dzieci. Proponuję się wyluzować, nie stresować (bo to szkodzi dziecku) i cieszyć z tego że wkrotce będziesz mamą, a przy najbliższej wizycie u lekarza rozwiać swoje wątpliwości

Wy serio odpowiadacie ...ce???