Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Ogr1994

Czy da się jakoś wzmocnić ,,to miejsce"

Polecane posty

Witam, jestem tu nowy na forum, ale już wcześniej tu czasem zaglądałem. Chciałbym wam się podzielić dosyć głupim problemem, ale czasami dla mnie dosyć uciążliwym. Mam  27 lat, 208 cm wzrostu i ważę 142 kg. Absolutnie nie jestem gruby, mam BF 10-11 % i w ubraniu wyglądam szczupło, a zarazem postawnie i proporcjonalnie. Chodzę na siłownię odkąd skończyłem 16 lat, jako nastolatek byłem bardzo chudy i przy takim wzroście wyglądało to karykaturalnie, jednak wracając do problemu mam zawsze wrażenie jakby ludzie się mnie bali mimo, że zawsze staram się być sympatyczny. Czasami zdarza się jakaś bójka i jak już ja się włączę to zawsze dostaje porządnego kopa w klejnoty po którym często dosłownie nie mogę wstać z ziemi przez paręnaście minut, ludzie ewidentnie wiedzą, że to jest mój słaby punkt i jak chcemy coś choćby słownie ostro wyjaśnić, to zawsze pierwsze co to atakują moje krocze. Wiadomo, że nie będę cały czas w ochraniaczu chodził, bo takie sytłuacje zdarzają się zaledwie parę razy w roku, ale chciałbym wiedzieć czy da się jakoś jak kolwiek to zabrzmi uodpornić swoje jądra na ciosy. Można dzielić się swoimi doświadczeniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zainwestuj w metalowe majtki. To taka specjalna zbroja, która ochroni twoje skarby od niecnych czynów ludzi złych, tudzież brudnych myśli twoich. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Ogr1994 napisał:

Witam, jestem tu nowy na forum, ale już wcześniej tu czasem zaglądałem. Chciałbym wam się podzielić dosyć głupim problemem, ale czasami dla mnie dosyć uciążliwym. Mam  27 lat, 208 cm wzrostu i ważę 142 kg. Absolutnie nie jestem gruby, mam BF 10-11 % i w ubraniu wyglądam szczupło, a zarazem postawnie i proporcjonalnie. Chodzę na siłownię odkąd skończyłem 16 lat, jako nastolatek byłem bardzo chudy i przy takim wzroście wyglądało to karykaturalnie, jednak wracając do problemu mam zawsze wrażenie jakby ludzie się mnie bali mimo, że zawsze staram się być sympatyczny. Czasami zdarza się jakaś bójka i jak już ja się włączę to zawsze dostaje porządnego kopa w klejnoty po którym często dosłownie nie mogę wstać z ziemi przez paręnaście minut, ludzie ewidentnie wiedzą, że to jest mój słaby punkt i jak chcemy coś choćby słownie ostro wyjaśnić, to zawsze pierwsze co to atakują moje krocze. Wiadomo, że nie będę cały czas w ochraniaczu chodził, bo takie sytłuacje zdarzają się zaledwie parę razy w roku, ale chciałbym wiedzieć czy da się jakoś jak kolwiek to zabrzmi uodpornić swoje jądra na ciosy. Można dzielić się swoimi doświadczeniami

Nie da sie  wzmocnic klejnotow ! To najslabszy punkt 100% facetow 

Tobie natomiast radze zapoznac sie z technikami ochrony klenotow.:)  w znanych systemach samoobrony! Znajdziesz to w technikach obronnych Kung-fu, katate, Systema czy Ju-Jitsu., czy nawet zapasach .Mam wrazenie  z opisu ze  zle sie ustawiasz do walki .ZAwsze jedna noga powinna byc wysunieta do przodu bo to zmniejsza kat wrazliwosci na atak  .Napastnik moze uzyc tylko! jednej nogi ! ktora latwo przewidziec i  sledzic i a wiec przedsieziasc akcje blokujaca lub nawet skuteczny  kontratak.Koniecznie zapisz  sie na jakies kursy zamoobrony! Tam cie tego naucza technicznie 🙂 Reszta to cwiczenia codzienne  aby to zautomatyzowac ! Sama wiedza nie wystarczy.To musi dzialac automatycznie ! na zasadzie akcja-reakcja !

Edytowano przez Mariner0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×