Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Kasia34

Wysłałam zdjęcia w bieliznie fejkowi

Polecane posty

Hej, wiem ze popełniłam totalna glupote i nie wiem czemu to zrobilam, jestem strasznie zla na siebie. Wiec tak, poznalam goscia przez internet, od poczatku byla mowa ze nasza relacja ma sie opierac nie na zwiazku a po prostu na relacji bez zobowiazan. On mi wyslal swoje zdjecia, ktore pozniej okazaly sie byc fejkowe, mielismy sie spotkac, a do tej pory pisalismy dobrze nam sie rozmawialo, pozniej juz rozmowy zeszly w strone seksu, tzw sexting. Bylo ok, no i jakos tak od slowa do slowa wyslalam mu zdjecia w bieliznie, nie widac mi tam twarzy jakos ani nic. Pozniej dopiero jak wyslal mi jakoes swoje kolejne zdjecie na dzien dobry, jakas lampka mi sie zapalila, wrzucilam zdjecie w wyszukiwarke i okazalo sie ze jest totalnym fejkiem. Wysmialam go wtedy napisalam mu: "a moze w koncu jakies swoje zdjęcia byś pokazał? 😅"

Odczytal to i nie odzywa sie, ja go juz zablokowalam i on tez to zrobil jak odczytal te wiadomosc. Teraz mi mysl siedzi w glowie czy on moze to gdzies wykorzystać, udostępnić, czy raczej zostawi to. 

Wiem, totalnie nieodpowiedzialne sie zachowalam, no ale stalo sie, a pisze to tutaj zeby sie wygadac i ktos mi poradzil czy mam sie martwic czy nie. Powiedzcie mi jak to wyglada z boku, bo oszaleje. Czy raczej gosciu po prostu bawi sie w ten sposob nigdzie nie udostepni bo boi sie odpowiedzialnosci karnej za udostępnianie zdjec czy raczej pojdzie w te strone i mam sie czego obawiac.

Sprawdzam w sieci czy przypadkiem nie ma jakiegos profilu z moim zdjęciem, m in. Tinder, datezone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że gosciu tylko sie tak zabawia i nie wykorzysta tego. Jakos tak sie uspokajam tym, ze gdyby chcial w jakis sposob to wykorzystac to raczej by nie zablokowal od razu jak mu powiedzialam ze wiem ze to nie on, tylko poszedlby w strone jakiegos szantazu albo cos? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

On tez mi wyslal zdjęcie jak mu stoi, ale byl w spodniach 😂 człowiek mądry po głupocie dopiero, ale uczy sie na błędach 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem jakos spokojniejsza, dzięki;) 

A musze powiedziec, ze jak tak teraz przeglądam tego Tindera czy przypadkiem nie ma tamtych zdjec to stwierdzam ze to moje zdjecie bylo skromne w przeciwieństwie do tych co tam dziewczyny upubliczniają, to chyba naprawde nie wyjde na tym zle 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Kasia34 napisał:

Jestem jakos spokojniejsza, dzięki;) 

A musze powiedziec, ze jak tak teraz przeglądam tego Tindera czy przypadkiem nie ma tamtych zdjec to stwierdzam ze to moje zdjecie bylo skromne w przeciwieństwie do tych co tam dziewczyny upubliczniają, to chyba naprawde nie wyjde na tym zle 😁

Ej skoro nie bylo widac twarzy to naprawde nie masz sie czym przejmowac chyba ze na zdjęciu był też twoj dowod osobisty No ale nie sądzę teraz możesz się w tego tylko śmiać z ...a 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Kasia34 napisał:

Hej, wiem ze popełniłam totalna glupote i nie wiem czemu to zrobilam, jestem strasznie zla na siebie. Wiec tak, poznalam goscia przez internet, od poczatku byla mowa ze nasza relacja ma sie opierac nie na zwiazku a po prostu na relacji bez zobowiazan. On mi wyslal swoje zdjecia, ktore pozniej okazaly sie byc fejkowe, mielismy sie spotkac, a do tej pory pisalismy dobrze nam sie rozmawialo, pozniej juz rozmowy zeszly w strone seksu, tzw sexting. Bylo ok, no i jakos tak od slowa do slowa wyslalam mu zdjecia w bieliznie, nie widac mi tam twarzy jakos ani nic. Pozniej dopiero jak wyslal mi jakoes swoje kolejne zdjecie na dzien dobry, jakas lampka mi sie zapalila, wrzucilam zdjecie w wyszukiwarke i okazalo sie ze jest totalnym fejkiem. Wysmialam go wtedy napisalam mu: "a moze w koncu jakies swoje zdjęcia byś pokazał? 😅"

Odczytal to i nie odzywa sie, ja go juz zablokowalam i on tez to zrobil jak odczytal te wiadomosc. Teraz mi mysl siedzi w glowie czy on moze to gdzies wykorzystać, udostępnić, czy raczej zostawi to. 

Wiem, totalnie nieodpowiedzialne sie zachowalam, no ale stalo sie, a pisze to tutaj zeby sie wygadac i ktos mi poradzil czy mam sie martwic czy nie. Powiedzcie mi jak to wyglada z boku, bo oszaleje. Czy raczej gosciu po prostu bawi sie w ten sposob nigdzie nie udostepni bo boi sie odpowiedzialnosci karnej za udostępnianie zdjec czy raczej pojdzie w te strone i mam sie czego obawiac.

Sprawdzam w sieci czy przypadkiem nie ma jakiegos profilu z moim zdjęciem, m in. Tinder, datezone.

Skoro nie ma twarzy na tych fotkach to czym sie martwisz?! Nikt cie nie ma parwa zidentyfikowac a takich fotek sa w necie setki tysiecy:) 

Nawet jak pusci w obieg to nie ma sie czym przejmowac 🙂 poza tym ze dlas  sie podpuscic 🙂 jak dziecko! ale to dobra lekcja aby byc ostrozniejsza 🙂 i w takich relacjach najpier sprawdzic ile sie da a druga zasada jest aby nie wysylac na 1x sesji 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No twarzy nie widac, kawalek brody i ust tylko to mysle ze na spokojnie moge spac 😁😂

Tak, juz sie z tego smieje, ale stresu sie najadlam, dobra lekcja na przyszłość, kazdy pewnie cos glupiego popelnil za młodu 🙈

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×