Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
KaBu

Od zera do korepetytora premium - jak zostać zawodowym korepetytorem

Polecane posty

Hej!

Zakładam wątek, bo może po prostu ktoś będzie szukał 🙂

Wiele widziałam wątków o tym, jak się plączecie na niewygodnych i nieszczęśliwych posadach, które nie dają satysfakcji lub po prostu desperacko poszukujecie pracy. 

Znasz angielski na poziomie szkoły podstawowej, ale wiesz - uczciwy angielski z 8 klasy, a nie 4 😉

To co być powiedziała, gdybym napisała, że właśnie tworzę program mentoringowy dla startujących korepetytorek (korepetytorów też ;). Umiesz ten angielski super, bo już jesteś na studiach czy tylko znasz, bo wróciłaś z zagranicy więc po prostu go znasz z "używania"? Nawet jeśli znasz go na poziomie 8 klasy - też jest ok. Liczy się, że chcesz i jesteś gotowa na nowe.

Ponieważ sama byłam kiedyś na etapie, że skończyłam studia, które nie dawały mi możliwości finansowych, jeszcze byłam w ciąży i tylko mąż zarabiał, to wiem, co to znaczy, że muszę od zera coś sobie wymyślić. I ta ambicja we mnie, że nie pójdę na byle etat. No i wymyśliłam, że będę dawać korepetycje z angielskiego. Byłam na poziomie matury rozszerzonej, ale dziś już wiem, że nawet gdybym miała gorszą znajomość i tak by mi się udało :). Sama tworzyłam materiały odręcznie, szukałam ćwiczeń, wymyślałam strategie, szukałam audiobooków i ebooków dla uczniów - byłam mega ambitna. Ale też uczyłam się na błędach - jak postępować w różnych sytuacjach, jak rozmawiać o cenach i jak się wyceniać, jak pisać ogłoszenia i kiedy? No i w końcu doszłam do momentu założenia działalności i momentu, w którym wiem, że naprawdę zarabiam satysfakcjonująco, pracując tylko 20h tygodniowo (tylko, bo tyle chcę, a chętnych zapisanych mam już do 2023 r) i zarabiać ponad 5 tys./m-c i mieć swobodę i kontrolę nad swoim czasem :). Ja mam dzieci małe i w sumie to pewnie mogłabym wycisnąć więcej godzin i więcej zarabiać, ale tyle godzin jest dla mnie optymalnie.

Po co to piszę - by Ci pokazać, że to jest naprawdę dobra ścieżka. Tylko trzeba wkroczyć na nią odważnie, bez zaniżania cen, bez poczucia, ze kogoś oszukujesz, bo nie skończyłaś anglistyki - nieważne! Na anglistyce nie uczą wielu rzeczy (jak się zdążyłam dowiedzieć), o których wiem z doświadczenia i do których sama dochodziłam, ale za co cenią mnie uczniowie. Tutaj liczy się wiedza praktyczna, którą mogę się podzielić. Taki program w pełni przygotowałby Cię do bycia profesjonalną korepetytorką od punktu "zerowego". 

Pamiętaj: nie musisz od razu przygotowywać do matury. Możesz zacząć od zabaw z młodszymi dziećmi. Albo w ogóle zajęcia grupowe a nie indywidualne? 

Jeśli czujesz coś dziwnego w żołądku, że może to byłoby to, ale jakoś się "cykasz" - napisz do mnie od razu, nie zwlekaj i powiedz, co Cię hamuje 😉 A jeśli czujesz powiem energii, ze to jest to - tym bardziej pisz! Podam więcej informacji 😉

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Współczuję każdemu dziecku, które uczy człowiek ze znajomością angielskiego na poziomie 8 klasy. Dzieciaki, które się uczy jeszcze przez zabawę muszą mieć człowieka, który będzie mówił perfekcyjnie na poziomie nativa. Inaczej wejdą błędy, które potem będzie bardzo, ale to bardzo ciężko skorygować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×