trefl 0 Napisano Grudzień 26, 2021 Witam. Jestem uczennicą 2 klasy liceum i czuję się bardzo samotna, może inna osoba spojrzy na moją sytuację z innej perspektywy. Wszystko zaczęło się jeszcze w podstawówce, w 7 klasie. Miałam zaniżoną samoocenę przede wszystkim nie akceptowałam swojego wyglądu. Leć nie o tym. Moim głównym problemem w relacjach towarzyskich zawsze byłam ja. Kończyłam każdą przyjaźń, ponieważ nie umiałam się otworzyć. W każdej szkole zawsze były grupki, a ja nie umiałam z nimi rozmawiać. Dawno temu miałam jedną nielubianą przez klasę przyjaciółkę która później przeprowadziła się do innego miasta. Nie ukrywam, że jestem dosyć nudną osobą. Mam swoje zainteresowania, ale nie umiem o nich mówić. Tematy do rozmów same mi się kończą i zawsze z kimkolwiek bym nie rozmawiała kończy się ciszą. W podstawówce miałam w ostatniej klasie jedną dobrą koleżankę, utrzymywałam z nią relacje tylko na przerwach, nie spotykałyśmy się po szkole, ale zależało mi na niej. Zawsze była popularna, a po tym jak się zaprzyjaźniliśmy na moich oczach klasa odwracała się od niej. Miałam wyrzuty sumienia. Poza szkoła nigdy nie znałam żadnego rówieśnika. Jestem jedynaczką i wydaje mi się, że wpłynęło to na moją osobowość. Nie potrafię być blisko nawet z rodziną, kiedyś próbowałam przytulić się do mojej kochanej babci, ale coś mnie blokowało. Po prostu nie mogłam. Tak jest tez z innymi członkami rodziny, a przecież chcą dla mnie jak najlepiej. Może i przytulanie jest głupim problemem, ale w mojej szkole dziewczyny zawsze miały ten zwyczaj, a ja nie umiem. W przeszłości nie przeszkadzał mi brak znajomych, ale teraz zaczynam bać się bycia samemu. Mam rodzinę, nie umiem zawiązywać znajomości i nie mam przyjaciół, w mojej klasie ludzie są w stosunku do mnie obojętni, ignorują mnie. Zawsze gdy z kimś rozmawiam wie, że go nudzę, ponieważ taki mam charakter. Jestem spokojna, ale nie nieśmiała. Kiedyś (kolejna historia z podstawówki tym razem klasy 1-6) miałam wiele poniżających mnie w stosunku do klasy sytuacji. Mogą się one wydać błahostką, ale dla mnie nie były o dalej je tak wspominam. Jadłam kanapkę pod koniec przerwy. Przyszła nasza wychowawczyni i kazała mi ją wypluć. Zrobiłam to, a reakcja klasy jest oczywista. Mówię o sytuacjach takich jak ta. Z jednej strony czuje że może nie powinnam się w to mieszać, a z drugiej boję się samotności i tego, że przez mój charakter popsuję wszystkie relacje i żadnej nie nawiążę. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gary 4 Napisano Grudzień 26, 2021 Masz jakieś zalety? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
trefl 0 Napisano Grudzień 27, 2021 7 godzin temu, Gary napisał: Masz jakieś zalety? Tak, ale tutaj pisze o uciążliwych dla mnie wadach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gary 4 Napisano Grudzień 27, 2021 Cytat boję się samotności i tego, że przez mój charakter popsuję wszystkie relacje i żadnej nie nawiążę. To smutne Cytat Jadłam kanapkę pod koniec przerwy . Przyszła nasza wychowawczyni i kazała mi ją wypluć Żułem gumę gdy nauczycielka kazała mi ją wypluć. Nie zgodziłem się. Zapytała dlaczego? Odpowiedziałem że zjadłem snickersa i chce mieć świeży oddech. Zapadła cisza.. Po minucie powiedziała: masz już świeży oddech wyrzuć gumę. Zrobiłem jak kazała. Cytat Kończyłam każdą przyjaźń, ponieważ nie umiałam się otworzyć Chłopców bardzo interesuje wnętrze kobiety dlatego rozumiem Cię. Pod wpływem % stają się artystami potrafiącymi malować na najgorszym płótnie. Cytat Dawno temu miałam jedną nielubianą przez klasę przyjaciółkę Przyjaciel to prawdziwy skarb. Niestety wszystkie przyjaźnie się kończą. Zwykłe znajomości nie są wiele warte ale przynajmniej korzystne dla obu stron - coś za coś. Cytat w moje j klasie ludzie są w stosunku do mnie obojętni, ignoruj ą mnie. Jeśli bardzo zależy Ci na znalezieniu znajomych to.. musisz wejść między wrony. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach